Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jola

Schiza ciążowa

Polecane posty

Gość Jola

Dzień dobry, z góry przepraszam, że piszę bo wiem, że pełno jest takich wątków, ale chciałabym dostać poradę odnośnie mojej konkretnej sytuacji. Otóż mam 17 lat i nigdy nie współżyłam za to cholernie boję się że jestem w ciąży. Sytuacja wyglada tak, że jestem paranoiczką i takie sytuacje już mi się zdarzały. Wkręcanie sobie różnych rzeczy to nie nowość w moim przypadku i ciąża tez już się zdarzyła i to była najgorsza paranoja jaką miałam, bo trwała pół roku. Żadne okresy, żadne negatywne testy ciążowe, żadne racjonalne wytłumaczenia nie przemawiały mi do rozsądku i jak głupia wierzyłam że mogę być w ciąży. To było rok temu i myślałam ze uwolniłam sie od tej chorej schizy, ale nie, to wszystko wróciło wczoraj. Otóż mieszkam z mamą i bratem i na ogół my z mamą korzystamy z jednej dużej łazienki a ta mniejsza jest dla brata, choć nie jest to regułą. I wczoraj potrzebowałam skorzystać z ubikacji ale moja mama się kąpała więc poszłam do łazienki brata. wchodząc do toalety i siadając na desce klozetowej zauważyłam żółtą, zaschnięta plamę. Wyglądało to jak mocz( bo było żółte to znaczy ze mocz, prawda ?) zobaczyłam to dopiero jak siedziałam jednak nie dotknęłam tego żadną częścią ciała. Mimo wszystko boje się ze np jak sięgałam po papier to dotknęłam tego i się podtarłam a to mogła być sperma. Niby było zaschnięte i świeże tez nie mogło być bo brat wyszedł z domu pare godzin wcześniej, ale nadal strasznie się stresuje i nie wiem jakie racjonalne argumenty mogłyby do mnie przemówić. Bardzo nie chce przechodzić tego wszystkiego od początku bo wiem ze mnie to psychicznie wykończy. Rodzicom tez nie mogę powiedzieć a nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. Bardzo proszę o wytłumaczenie mi całej sytuacji bo ja zdaje sobie sprawę jak to irracjonalnie brzmi ale już nie mam pojęcia co robić.:(( pozdrawiam jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jolą idź się porządnie wyśpij a potem do nauki chociażby podstawy biologii.Ciazy nie ma i nie będzie a więc miłych snów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia

bez współżycia nie ma ciąży, może postaw na edukację i poznanie własnego ciała i organizmu, ja swojej dorastającej siostrze kupiłam tester owulacji ze śliny afrodyta by wiedziała jak w cyklu zmienia się jej ciało i organizm i by wiedziała kiedy ma owulację, może kup sobie taki tester? ma wielkość szminki do ust no i przy okazji koleżankom również pomożesz, bo pewnie jest was więcej 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

T

31 minut temu, Gość Gosia napisał:

bez współżycia nie ma ciąży, może postaw na edukację i poznanie własnego ciała i organizmu, ja swojej dorastającej siostrze kupiłam tester owulacji ze śliny afrodyta by wiedziała jak w cyklu zmienia się jej ciało i organizm i by wiedziała kiedy ma owulację, może kup sobie taki tester? ma wielkość szminki do ust no i przy okazji koleżankom również pomożesz, bo pewnie jest was więcej 😉

Afrodyte to se w doope wsadz. Miałam to g ó w n o. Miałam owulacje, zaszłam w ciąze a głupia Afrodytka ani razu nie wskazała mi owulacji. Takze autorko nie daj sie nabrac na reklame. A w ciąży milird procent nie jesteś chocb6s nie wiem jak chciała. Spij dziecko spokojnie. Buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×