Weronika Rosati i Śmiegielski - dlaczego na NIEJ wieszane sa psy?

Co jakiś czas wpada mi kolejny artykuł o Rosati i jej problemach z byłym i jej przemocowym związku itp. Jestem w szoku, bo najczęstsze komentarze to:

-dlaczego rozchylała nogi?

-widziały gały co brały

-po co się uzewnętrzniać w mediach, to prywatne sprawy, dziecko na tym ucierpi itp

Sama byłam w takim związku i wiem, że takie komentarze bolą. Facet po zerwaniu prześladował mnie rok czasu, policja nie reagowała, zastraszani byli moi rodzice. Bałam się o nich i o siebie, dzwoniłam wielikrotnie na telefony zaufania, oprócz dobrych rad nikt nie był w stanie mi pomóc. Facet potrafił stać pod oknem o 4 rano, groził, że popełni samobójstwo. Brał wolne z pracy, po to by za mną łazić. Oczerniał mnie wśród wspólnych znajomych z którymi nie mam kontaktu nawet już teraz, po 10 latach. Całe szczęście to były czasy, gdy internet nie był tak popularny i nie wpadł na to by mnie tam oczerniać (pewnie ja broniłabym się w podobny sposób)
Rozumiem sytuację Rosati i doskonale wiem, jak te mechanizmy działają. Przemoc psychiczna jest gorsza od fizycznej, bo jej nie widać, nikt ci nie wierzy.
Zaczęło mi pomagać dopiero uzewnętrznienie się z problemem przed jak największa ilością osób, w takich sytuacja świadkowie SĄ NIEZBĘDNI. Zaczęłam mówić o wszystkim, nie wstydzić się tego, że stałam się jego ofiara. Po roku było lepiej, czasem jeszcze sie odzywał ale nie miał już motywacji. W przypadku sprawy z Rosati świadkami sa media i ja to doskonale rozumiem, gdybym sama miała taką możliwość, to korzystałabym ile wlezie z dobrodziejstw gazet i brukowców.
Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem wylewania pomyj na ofiary przemocy

Potępiam przemoc, ale jeszcze mu tej przemocy nie udowodniono.

Ponadto osoby te mają dużo racji, bo kto normalny wiążę się z żonatym gościem, który ma ośmioro dzieci z czterema różnymi kobietami??? To trzeba mieć coś z głową, żeby chcieć z takim zakładać rodzinę. Ponadto wszystkie związki Rosati były jakieś dziwne. Każdy zakończył się nieszczęśliwe, z dużymi problemami, część w sądzie - żaden partner nie wspomina jej dobrze.

Możliwe, że w tej relacji była przemoc, były przepychanki, krzyki i wyzwiska, ale mam nieodparte wrażenie, że z obu stron. Weronika najmłodsza już nie jest, a wciąż jej życiem starują rodzice, do tego nie potrafiła sobie znaleźć stałego partnera. Tak sobie myślę, ze po prostu potrzebowała kogoś, kto jej zrobi dziecko, a następnie zostawi je na własność. Ona chce odciąć Śmigielskiego od dziecka, a jednocześnie domaga się alimentów. On nie wygląda na normalnego faceta, ale ona też nie, no sorry.

W takiej kulturze i mentalności żyjemymy. Takie postawy promuje partia rządząca i panoszący się tu Kościół. Cały czas utrwala się takie wzorce, że facet za nic nie odpowiada, że wszystko wina kobiety, bo sama tego chciała, bo prowokowała. Facet nie ma woli, mózgu, a przede wszytkim jest lepszy i trzeba mu nadskakiwać. 

Nawet na kafe czytam te wojenki pracujących z niepracującymi, a tam jedne drugie przekonują, że to właśnie od niej mąż odejdzie bo, ta pracuje/nie pracuje... No kurfa ręce opadają! tak jakby to była wina tego czy kobieta ma pracę czy nie, a nie tego czy koleś jest zwykłym złamasem i zdrajcą. Za to wszystko oczywiscie kobieta odpowiada i ma się wić przed panem i władcą: najpierw żeby ją chciał, a potem żeby jej nie zostawił. Zero poczucia własnej wartości i szacunku do siebie To się wpaja już małym dziewczynkom.

moim zdaniem prawda lezy gdzies po środku ....  czlowiek moze sie bardzo zmienić  po ślubie tżke moze sie sie zdziwic z kim mieszkamy pod jednym dachem .  Nie wiadomo co wywołao tą nienawisc ... czy rzeczywiscie była przemoc ... biedne tylko te dziecko w konfliktach .... 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Potępiam przemoc, ale jeszcze mu tej przemocy nie udowodniono.

Ponadto osoby te mają dużo racji, bo kto normalny wiążę się z żonatym gościem, który ma ośmioro dzieci z czterema różnymi kobietami??? To trzeba mieć coś z głową, żeby chcieć z takim zakładać rodzinę. Ponadto wszystkie związki Rosati były jakieś dziwne. Każdy zakończył się nieszczęśliwe, z dużymi problemami, część w sądzie - żaden partner nie wspomina jej dobrze.

Możliwe, że w tej relacji była przemoc, były przepychanki, krzyki i wyzwiska, ale mam nieodparte wrażenie, że z obu stron. Weronika najmłodsza już nie jest, a wciąż jej życiem starują rodzice, do tego nie potrafiła sobie znaleźć stałego partnera. Tak sobie myślę, ze po prostu potrzebowała kogoś, kto jej zrobi dziecko, a następnie zostawi je na własność. Ona chce odciąć Śmigielskiego od dziecka, a jednocześnie domaga się alimentów. On nie wygląda na normalnego faceta, ale ona też nie, no sorry.

 

 

No i znowu się zaczyna "bo kto normalny wiążę się z żonatym gościem, który ma ośmioro dzieci z czterema różnymi kobietami??? "
Ok może wybiera dziwnych typów i nie potrafi sie związać z nikim normalnym - najczęściej wynika to z pewnych braków w dzieciństwie, może ojciec nie miał dla niej czasu NIE WIEM.

Ale stało się, związała się tym kolesiem, nieważne, że ma 24 dzieci z 15 kobietami. Ważne, że facet sterczy w nocy pod jej oknem (kto normalny to robi) manipuluje faktami itp, Podobno szanowany lekarz, ojciec sporej gromadki dzieci ma czas bawić się w takie rzeczy, to jest dla mnie niepojęte. Facet który zarabia 200000 miesięcznie a żyłuje na 4k, oczernia matkę w necie i śledzi jej każdy krok. Nie powiesz chyba, że to jest poważne?

Może i Rosati ma braki, ale ten facet jest starszy od niej o jedno pokolenie, powinien mieć trochę oleju. Zresztą wiedział z kim wiązała się wczesniej. Dla mnie to rasowy Psychopath. Zachoduje się dokładnie, jak mój były, tez czarujący i inteligentny. Na szczęście nie mielismy dzieci, to byłby horror.

Bo moze sie okazac ze bylo jak z Deppem a cala ta rozgrywka jest po to bu wyrwac jak najwiecej kasy?

7 minut temu, Gość alka napisał:

W takiej kulturze i mentalności żyjemymy. Takie postawy promuje partia rządząca i panoszący się tu Kościół. Cały czas utrwala się takie wzorce, że facet za nic nie odpowiada, że wszystko wina kobiety, bo sama tego chciała, bo prowokowała. Facet nie ma woli, mózgu, a przede wszytkim jest lepszy i trzeba mu nadskakiwać. 

Nawet na kafe czytam te wojenki pracujących z niepracującymi, a tam jedne drugie przekonują, że to właśnie od niej mąż odejdzie bo, ta pracuje/nie pracuje... No kurfa ręce opadają! tak jakby to była wina tego czy kobieta ma pracę czy nie, a nie tego czy koleś jest zwykłym złamasem i zdrajcą. Za to wszystko oczywiscie kobieta odpowiada i ma się wić przed panem i władcą: najpierw żeby ją chciał, a potem żeby jej nie zostawił. Zero poczucia własnej wartości i szacunku do siebie To się wpaja już małym dziewczynkom.

Niestety masz sporo racji. Kobiety od dziecka słuchają, że maja byc dobrymi żonami, by ich facet nie poszedł sobie do innej. Bo jak wiadomo, uroda jest ulotna więc faceta trzeba zatrzymywać innymi cnotami No po prostu straszne, w jakim my kraju zyjemy?

2 minuty temu, Gość Ty222 napisał:

Bo moze sie okazac ze bylo jak z Deppem a cala ta rozgrywka jest po to bu wyrwac jak najwiecej kasy?

nie wierzę, żeby Rosati nie miała własnej kasy. sądzę, że spokojnie z wychowaniem poradziłaby sobie sama, problem jest w tym, że KAŻDY  rodzic powinien mieć wkład finansowy w tym przypadku w rozwój dziecka. A facet na wysokim stanowisku żyłuje na alimenty 4k. Jest społeczne przyzwolenie dla mężczyzn na niepłacenie alimentów, na ukrywanie majątków, bo to przecież ZŁA KOBIETA BYŁA.

Po pierwsze dlatego, że pani Weronika nie ma zbyt dobrej opinii (poprzednie związki), po drugie ludzie widzą jej reakcje i obserwują jej zachowanie.

Może to brutalne co powiem ale to co ją spotkało wyjdzie na pewno wyjdzie na dobre jej karierze. W końcu lepiej być #metoo niż byłą Weinstein'a (o ironio).

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Po pierwsze dlatego, że pani Weronika nie ma zbyt dobrej opinii (poprzednie związki), po drugie ludzie widzą jej reakcje i obserwują jej zachowanie.

Może to brutalne co powiem ale to co ją spotkało wyjdzie na pewno wyjdzie na dobre jej karierze. W końcu lepiej być #metoo niż byłą Weinstein'a (o ironio).

nie sądze, takie rzeczy predziej pogrzebuja karierę niż na odwrót. Nikt nie chce być stygmatyzowany i kojarzony, jako ofiara. Z meetoo też nie jest kolorowo, wiele kobiet przez akcję nie były zatrudniane i brane pod uwage na kastingach, ze względu na poprawnośc polityczną i fakt, że teraz 200x bardziej trzeba sie starać by drugiej osoby przypadkiem nie urazić.A jesli ta osoba ma medialnie cięty język, to wszyscy wolą jej unikać. W szołbiznesie dobre kariery robią ci co siedzą cicho.

1 minutę temu, Gość koks napisał:

nie sądze, takie rzeczy predziej pogrzebuja karierę niż na odwrót. Nikt nie chce być stygmatyzowany i kojarzony, jako ofiara. Z meetoo też nie jest kolorowo, wiele kobiet przez akcję nie były zatrudniane i brane pod uwage na kastingach, ze względu na poprawnośc polityczną i fakt, że teraz 200x bardziej trzeba sie starać by drugiej osoby przypadkiem nie urazić.A jesli ta osoba ma medialnie cięty język, to wszyscy wolą jej unikać. W szołbiznesie dobre kariery robią ci co siedzą cicho.

jakoś rolę w serialu dostała.

A po procesach z Żuławskim, aferze z Weinsteinem, wypadku z Adamczykiem to serio już lepiej być ofiarą niż żeby ludzie kojarzyli Cię z takimi "problemami związkowymi". Dodajmy jeszcze do tego niezbyt udaną karierę za granicą, z której ludzie się podśmiewywali.

11 minut temu, Gość koks napisał:

nie sądze, takie rzeczy predziej pogrzebuja karierę niż na odwrót. Nikt nie chce być stygmatyzowany i kojarzony, jako ofiara. Z meetoo też nie jest kolorowo, wiele kobiet przez akcję nie były zatrudniane i brane pod uwage na kastingach, ze względu na poprawnośc polityczną i fakt, że teraz 200x bardziej trzeba sie starać by drugiej osoby przypadkiem nie urazić.A jesli ta osoba ma medialnie cięty język, to wszyscy wolą jej unikać. W szołbiznesie dobre kariery robią ci co siedzą cicho.

wlasnie, jak siedzisz cicho,  przyzwalasz na wiele rzeczy masz szanse na stanowisko/pozycję.karierę.....:/

27 minut temu, Gość wygrałam z przemocowcem. napisał:

No i znowu się zaczyna "bo kto normalny wiążę się z żonatym gościem, który ma ośmioro dzieci z czterema różnymi kobietami??? "
Ok może wybiera dziwnych typów i nie potrafi sie związać z nikim normalnym - najczęściej wynika to z pewnych braków w dzieciństwie, może ojciec nie miał dla niej czasu NIE WIEM.

Ale stało się, związała się tym kolesiem, nieważne, że ma 24 dzieci z 15 kobietami. Ważne, że facet sterczy w nocy pod jej oknem (kto normalny to robi) manipuluje faktami itp, Podobno szanowany lekarz, ojciec sporej gromadki dzieci ma czas bawić się w takie rzeczy, to jest dla mnie niepojęte. Facet który zarabia 200000 miesięcznie a żyłuje na 4k, oczernia matkę w necie i śledzi jej każdy krok. Nie powiesz chyba, że to jest poważne?

Może i Rosati ma braki, ale ten facet jest starszy od niej o jedno pokolenie, powinien mieć trochę oleju. Zresztą wiedział z kim wiązała się wczesniej. Dla mnie to rasowy Psychopath. Zachoduje się dokładnie, jak mój były, tez czarujący i inteligentny. Na szczęście nie mielismy dzieci, to byłby horror.

Nie twierdzę, że to jest poważne, nie twierdzę też, że skoro Pani Rosati wybrała sobie takiego gościa, to on ma prawo ją bić. Przemocy nic nie usprawiedliwia. Ale jednocześnie nie wmówisz mi, że zakładanie rodziny z takim gościem jest normalne i że nie mam prawa wyrazić tu swojej opinii. Nie tknęłabym takiego nawet palcem.

21 minut temu, Gość gość napisał:

jakoś rolę w serialu dostała.

A po procesach z Żuławskim, aferze z Weinsteinem, wypadku z Adamczykiem to serio już lepiej być ofiarą niż żeby ludzie kojarzyli Cię z takimi "problemami związkowymi". Dodajmy jeszcze do tego niezbyt udaną karierę za granicą, z której ludzie się podśmiewywali.

 

Rosati chyba też nie jest do końca normalna. Wszystkie jej związki byly jakieś zwichrowane, z każdym z tych facetów rozstawała się głośno i burzliwie. Wszystkie okazywały się skandalami. Teraz tez nie jest inaczej. 

Pożyjemy zobaczymy, od oceniania czy rzeczywiście tam była przemoc jest sąd a nie dziennikarze. 

Jednakże Rosati jako aktorka jest bardzo zdesperowana. Od najmłodszych lat wpychana do szołbizu przez rodziców, nic właściwie nie osiągnęła, nawet sypianie z reżyserami i producentami jej niespecjalnie pomogło. A lata lecą. Ona chyba stara się z tej prywatniej afery ugrać dla siebie jak najwięcej. Teraz stawia się w roli ofiary(czy rzeczywiście tak bylo oceni sąd), rólkę w serialu jakims juz dostała.

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie twierdzę, że to jest poważne, nie twierdzę też, że skoro Pani Rosati wybrała sobie takiego gościa, to on ma prawo ją bić. Przemocy nic nie usprawiedliwia. Ale jednocześnie nie wmówisz mi, że zakładanie rodziny z takim gościem jest normalne i że nie mam prawa wyrazić tu swojej opinii. Nie tknęłabym takiego nawet palcem.

Ale skasujmy na chwilę to co było przed, wszelkie motywacje i przedziwne preferencje a zajmijmy się przemocą!
Niestety zauwazyłam , że ofiary zawsze sa osądzane przez pryzmat własnych wyborów, bo się z nim związała, bo z nim tyle wytrzymała itp a NORMALNA kobieta by tego nie zrobiła. Uwiez mi, że nawet najbardziej normalna kobieta może paśc ofiarą przemocowca, molestowania, mobbingu w pracy. 

Niestety przemoc zawsze celuje najpierw w ofiarę i nawet Twój komentarz jest tego dowodem. Nie dośc, że byłam ofiara przemocowca i też nasłuchałam się tego typu rzeczy od osób trzecich, to jeszcze obserwowałam mobbing w pracy do niedawna, gdy szef gnębił nową asystentkę. Wyobraź sobie, że to nie szef był na świeczniku a ona. Mober robił swoje a jej pytano się ciągle, dlaczego na to pozwala, dlaczego jeszcze pracuje w tej pracy, dlaczego NIE MA CHARAKTERU. Powaznie. Do tego te same osoby odwracały się od niej udając, że nie ma problemu, zawsze wtedy, gdy szef był obok. To dodatkowa stygmatyzacja przez środowisko. Budowanie własnej wartości na utracie wartości drugiej osoby. Ja z tej roboty uciekłam, ta dziewczyna też, od razu po mnie.

59 minut temu, Gość gość napisał:

Po pierwsze dlatego, że pani Weronika nie ma zbyt dobrej opinii (poprzednie związki), po drugie ludzie widzą jej reakcje i obserwują jej zachowanie.

Może to brutalne co powiem ale to co ją spotkało wyjdzie na pewno wyjdzie na dobre jej karierze. W końcu lepiej być #metoo niż byłą Weinstein'a (o ironio).

No właśnie ona ma niezbyt dobrą opinię ze względu na swoje zwiazki, a ci faceci? facet nigdy nie ma złej opinii ze względu na związki. To kobieta ma się nienaganne prowadzić i błyszczeć cnotą. ciemnogród 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

No właśnie ona ma niezbyt dobrą opinię ze względu na swoje zwiazki, a ci faceci? facet nigdy nie ma złej opinii ze względu na związki. To kobieta ma się nienaganne prowadzić i błyszczeć cnotą. ciemnogród 

facet ma 8, 9,10 (nie wiem nawet dokładnie ile) dzieci z 4ema rożnymi kobietami, kochanki rodziły kiedy pan doktUr był jeszcze w związku z poprzednią. Co za oblech ;/ Ale to i tak kobieta ma się nienagannie prowadzić.

Wyobraźcie sobie teraz, że to Rosati ma 8 dzieci z 4 różnymi facetami..........

8 minut temu, Gość gość napisał:

No właśnie ona ma niezbyt dobrą opinię ze względu na swoje zwiazki, a ci faceci? facet nigdy nie ma złej opinii ze względu na związki. To kobieta ma się nienaganne prowadzić i błyszczeć cnotą. ciemnogród  

Nikt tak nie twierdzi. Zresztą co to za obrona? Jak ktoś coś ukradnie to też go tłumaczysz, że inni też kradną?

1 godzinę temu, Gość wygrałam z przemocowcem. napisał:

Ale skasujmy na chwilę to co było przed, wszelkie motywacje i przedziwne preferencje a zajmijmy się przemocą!
Niestety zauwazyłam , że ofiary zawsze sa osądzane przez pryzmat własnych wyborów, bo się z nim związała, bo z nim tyle wytrzymała itp a NORMALNA kobieta by tego nie zrobiła. Uwiez mi, że nawet najbardziej normalna kobieta może paśc ofiarą przemocowca, molestowania, mobbingu w pracy. 

Niestety przemoc zawsze celuje najpierw w ofiarę i nawet Twój komentarz jest tego dowodem. Nie dośc, że byłam ofiara przemocowca i też nasłuchałam się tego typu rzeczy od osób trzecich, to jeszcze obserwowałam mobbing w pracy do niedawna, gdy szef gnębił nową asystentkę. Wyobraź sobie, że to nie szef był na świeczniku a ona. Mober robił swoje a jej pytano się ciągle, dlaczego na to pozwala, dlaczego jeszcze pracuje w tej pracy, dlaczego NIE MA CHARAKTERU. Powaznie. Do tego te same osoby odwracały się od niej udając, że nie ma problemu, zawsze wtedy, gdy szef był obok. To dodatkowa stygmatyzacja przez środowisko. Budowanie własnej wartości na utracie wartości drugiej osoby. Ja z tej roboty uciekłam, ta dziewczyna też, od razu po mnie.

Oczywiście, że moze paść, bo nigdy tak naprawdę nie wiesz z kim się wiążesz. Ale ona akurat wiedziała, że jest żonaty i że utrzymuje tyle dzieci. Jak ktoś non stop wchodzi w nowe związki i non stop kończą się fiaskiem, to najwyraźniej coś z jego osobą jest nie tak - mogła tak pomyśleć o Śmigielskim. Poza tym trochę inaczej podchodzimy do sprawy, gdy taką chorą relację zaczyna niedoświadczona dwudziestolatka, a inaczej gdy jest to babka pod czterdziestkę, jak pani Rosati. W tym wieku to chyba człowiek ma już trochę oleju w głowie i wie, czego oczekuje od związku.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Po pierwsze dlatego, że pani Weronika nie ma zbyt dobrej opinii (poprzednie związki), po drugie ludzie widzą jej reakcje i obserwują jej zachowanie.

Może to brutalne co powiem ale to co ją spotkało wyjdzie na pewno wyjdzie na dobre jej karierze. W końcu lepiej być #metoo niż byłą Weinstein'a (o ironio).

A pan Śmigielski ma dobrą opinię? Zwykła męską prostytutka i dzieciorob, ale przecież facet, który roocha kolejne baby to maczo

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście, że moze paść, bo nigdy tak naprawdę nie wiesz z kim się wiążesz. Ale ona akurat wiedziała, że jest żonaty i że utrzymuje tyle dzieci. Jak ktoś non stop wchodzi w nowe związki i non stop kończą się fiaskiem, to najwyraźniej coś z jego osobą jest nie tak - mogła tak pomyśleć o Śmigielskim. Poza tym trochę inaczej podchodzimy do sprawy, gdy taką chorą relację zaczyna niedoświadczona dwudziestolatka, a inaczej gdy jest to babka pod czterdziestkę, jak pani Rosati. W tym wieku to chyba człowiek ma już trochę oleju w głowie i wie, czego oczekuje od związku.

Widzę, że niewiele niestety zrozumiałaś z tego co napisałam powyżej.

1 minutę temu, Gość wygrałam z przemocowcem. napisał:

Widzę, że niewiele niestety zrozumiałaś z tego co napisałam powyżej.

ZESRALAS sie w gacie stara kurffo,piepszona i naiwna URZEDNICZA KURFFO...

2 minuty temu, Gość wygrałam z przemocowcem. napisał:

Widzę, że niewiele niestety zrozumiałaś z tego co napisałam powyżej.

Mam prawo do własnej opinii. Nie jest winna temu, że gość ją bił (jeżeli to w ogóle jest prawda), ale jest winna temu, że zaczęła związek z żonatym dzieciorobem. Dla mnie oboje są stuknięci i słabo u nich z moralnością. Tyle.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście, że moze paść, bo nigdy tak naprawdę nie wiesz z kim się wiążesz. Ale ona akurat wiedziała, że jest żonaty i że utrzymuje tyle dzieci. Jak ktoś non stop wchodzi w nowe związki i non stop kończą się fiaskiem, to najwyraźniej coś z jego osobą jest nie tak - mogła tak pomyśleć o Śmigielskim. Poza tym trochę inaczej podchodzimy do sprawy, gdy taką chorą relację zaczyna niedoświadczona dwudziestolatka, a inaczej gdy jest to babka pod czterdziestkę, jak pani Rosati. W tym wieku to chyba człowiek ma już trochę oleju w głowie i wie, czego oczekuje od związku.

Taaa. To samo powiesz wszystkim kobietom 40+, 50+, 60+ uwikłanym w toksyczne przemocowe związki? Brawo. Dzięki takim jak ty, kobiety zamiatają wszystko pod dywan, wstydząc się swoich błędów i wyborów tylko po to aby dalej nie wystawiać się na ocenę.

Takie kobiety najczęściej szukają sobie kolejnych podobnych partnerów, dopóki się nie obudzą i nie pójda na terapię. Takie wzorce najczęściej dziecko wynosi z domu. Ale pewnie też powiesz, że to wina dziecka, bo trzeba sie było wyprowadzić.

3 minuty temu, Gość Prawda81 napisał:

ZESRALAS sie w gacie stara kurffo,piepszona i naiwna URZEDNICZA KURFFO...

widzę, że pan właśnie wyleczył swoje kompleksy na forum, gratuluję i cieszę się z tobą.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mam prawo do własnej opinii. Nie jest winna temu, że gość ją bił (jeżeli to w ogóle jest prawda), ale jest winna temu, że zaczęła związek z żonatym dzieciorobem. Dla mnie oboje są stuknięci i słabo u nich z moralnością. Tyle.

oczywiście, że masz prawo, szkoda, ze jesteś tylko taka żałosna i krótkowzroczna.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam prawo do własnej opinii. Nie jest winna temu, że gość ją bił (jeżeli to w ogóle jest prawda), ale jest winna temu, że zaczęła związek z żonatym dzieciorobem. Dla mnie oboje są stuknięci i słabo u nich z moralnością. Tyle.

stool ryjjj goopia szmato

oby tobie ktos kiedys obił m o r d ę, wtedy usłyszysz, że jestes t ę p a, bo źle wybrałas

Kazdy moze sobie mowic co chce a prawda jest taka ze nikt z nas nie wie jak bylo z nimi od poczatku

Myślę, że wiele Polek "więcej" oczekuje od Rosati, bo nie jest ona statystyczną Kowalską robiącą na kasie w biedrze uwiązaną przez swojego Mietka przemocą ekonomiczną. Nie wiem czy była przemoc czy nie, od tego jest sąd, chociażby wybrała najgorszego typa to brawo, że oprzytomniała, ratuje córkę, a nie siedzi w grajdole jak statystyczna Kowalska, bo "ślubowała" i co powie ksiądz dobrodziej. Może inne kobiety w podobnej sytuacji "boli", że nie mają takich możliwości, a chciałyby? Do tego Śmigielskiego broni pół polskiego szołbizu, który on leczy. Takie powiązania towarzyskie, towarzystwo wzajemnej adoracji, a Rosati ten porządek pokazała i go naruszyła