Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy powinnam się zacząć martwić?

Polecane posty

Gość Gość

Cześć wszystkim. Jestem 17 miesięcy po cc. U ginekologa ostatni raz byłam po połogu czyli ponad rok temu. To była moja 4 ciąża i 3 cc (jedna poroniona). Miesiączka powróciła około 4 miesięcy po porodzie. Cykle  Były nieregularne raz 29 raz 33 raz 37 ale w końcu się unormowaly. Teraz trwają w granicach 28,29,30 dni. Problem mój jednak polega na tym ze od około pół roku jak nie dłużej moje @ są dramatyczne. Bóle nie do zniesienia. Nie mogę nieraz usiąść bo mam wrażenie jak by mnie miało tam od środka rozerwać. Nie mówiąc już o wyproznianiu w trakcie @ bo to jest horror. Krwawiee bardzo obficie (często tampon ob noc muszę zmieniać już po 40 minutach), w dodatku z wielkimi skrzepami. Bolą mnie przy tym niesamowicie też nogi, miednica. No poprostu masakra. W dodatku mój okres trwa ok 10 do 11 dni. Krwawienie intensywne 5 dni później dzień totalnie czysty, ze czasem myślałam ze to juz koniec, a następnie znowu leci strumieniem zywo czerwona krew. Plamienia brązowe trwa do 11 dnia. Od około 3 miesięcy doszła do tego taka sytuacja ze Są dwa trzy dni spokoju i zaczyna się sluz różowy albo ciemno brązowy (czasem wpadający aż w czarny) . Do tego dochodzą okropne bóle głowy, krzyża i nóg. Dziś np mam taki dzień. Nie wiem już co myśleć. Wiem ze powinnam odwiedzić gin ale trochę zwlekalam z nadzieja ze to minie. Niestety ostatnio dowiedziałam się ze moja ciotka ze strony taty zachorowała na raka obu jajników złośliwego, w dodatku o tym podtypie genetycznym (dziedzicznym). Nie ukrywam ze trochę się przestraszyłam. Stwierdziłam ze zacznę może od zrobienia cytologii bo ostatnia miałam robiona niecałe 4 lata temu ( wtedy było ok, druga grupa). Czekam więc na wynik i opiero odwiedzę swoją ginekolog. Piszę bo trochę się martwię i chciałam zapytać czy powinnam się obawiać ze moje objawy świadczą o czymś poważnym czy to raczej kwestia hormonów. Może któraś z was miała podobna sytuację. Będę bardzo wdzięczna za każde dobre słowo. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kooool

Wiesz, nikt ci nic mądrego nie powie, jesli nie bedziesz miala badan. Na pocieche, ponoc rak jajnikow nie boli, dlatego jest trudno wykrywalny. Więc moze coz wewnatrz? nie wiem, moze cos w czasie cc uszkodzili ( tfu tfu), Ja np mialam potworne  bole @ zanim nie urodzilam ( naturalnie, raz po razie) mialam tylozgiecie i sie jakos wyprostpwalo(?), nie pamietam, dosc ze bole przeszly zupelnie Idz do lekarza, bo tu mohga cie np nastraszyc, alebo zlekcewazyc, a ciebie boli, wiec potzreba ci konkretnej pomocy. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No boli boli. Odcinek ledzwiowy to czasem boli tak jakby mi ktoś szpile wielka wbijal w kość ogonowa 😞 Naczytalam się też dużo o Raku szyjki macicy. I też mnie to przeraża. W dodatku przestałam mieć jakikolwiek ochotę na zbliżenia. Fakt ze tez często bolało mnie w trakcie stosunków. Musiałam się " układać " bo miałam takie wrażenie ze mąż w coś tam w środku uderza i to mi sprawiało ogromny ból... Nigdy wcześniej czegoś takiego nie było. Tak samo ciągle czuje się bez sił. Zmęczona, słaba, spiaca a te bóle głowy potęgują to wszystko. Nie wiem już sama. Czekam na wynik tej cytologia jeszcze 1. 5 tygodnia. I zobaczymy... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Może endometrioza, nie dowiesz się, dopóki lekarz Cię nie zbada.  Swoją droga- straszna nieodpowiedzialność z Twojej strony, tyle zwlekać, zwłaszcza będąc matką 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggghhy

Serio będąc w ciąży i po połogu nie miałaś zrobionej cytologii? Ty Chodzisz do lekarza czy weterynarza? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja rodziłam za granicą i w ogóle przez całą ciążę ginekologa nie widziałam 🙂 o usg dopochwowym chociażby nie było mowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No nie miałam cytologii. Miałam tylko pod koniec to badanie czysto i pochwy czy jak to sie tam nazywa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×