Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Tłumienie emocji doprowadza do szaleństwa?

Polecane posty

Gość Gość

Mnie chyba właśnie doprowadziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo już nie umiem ich uzewnetrzniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K4k
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Bo już nie umiem ich uzewnetrzniac

Dlaczego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zaciąłem się, udaje kogoś kim nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K4k
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zaciąłem się, udaje kogoś kim nie jestem

Zrób coś odwrotnego...a lepszy efekt. Wiesz o tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona

a ja mam tak samo, przez lata tlumienia emocji, nie mowienia o swoich uczuciach nie potrafie sie przed nikim otworzyc co na dluzsza mete powoduje ze swiruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Zaciąłem się, udaje kogoś kim nie jestem

Znów bądź sobą..warto..nawet dla samego siebie,najbardziej dla samego siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Jak najbardziej doprowadza.

Czesto jednak tlumimy emocje nie dlatego, ze chcemy tylko dlatego, ze otaczaja nas ludzie, ktorzy ich nie akceptuja, badz skrajnie je ignoruja

Jest to chyba najgrozniejsze w relacji rodzic - dziecko.

Dlatego potem slyszymy jak rodzice po samobojczej smierci dziecka mowia : "przeciez byla taka szczesliwa", "przeciez mial tyle planow"itp.

Czesto tlumienie emocji nie jest wyborem, ale "przymusem" by spelnic oczekiwania otoczenia i moc w nim funkcjonowac (tak moze byc w rodzinie jak i w miejscu pracy).

Takie stlumione emocje zawsze w koncu wybuchna lub skumuluja sie do takiego stopnia, ze czlowiek nie widzac innego wyjscia krzywdzi siebie (badz innych).

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

mam tak samo, mam już ponad 30 lat i dopiero teraz zaczęłam się otwierać, wsześniej po prostu mi odbijało od tłumienia wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×