Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aaaaaaauuuu

Czy warto dać drugą szansę?

Polecane posty

Gość Aaaaaaauuuu

Byliśmy ze sobą ponad pół roku.  Nie było idealnie bo takie życie. ...potem stało się coś i nie byliśmy dwa miesiące.  Teraz odnawiamy stracony czas.  Tesknilam bardzo.  Byliśmy cały czas w kontakcie tel i komunikator.  On też tęsknił bardzo.  Plakał.  Trochę teraz jesteśmy razem na innych warunkach.  Tzn.  Rzadziej się widujemy.  Ale wiem ze chcę spróbować.  Dodam że jestem dojrzałą kobietą i chciałabym się z nim zestarzeć. .. .mogę w wielu sytuacjach na nim polegać.  Jedyny minus to ze jest nerwowy trochę i zazdrosny.  Obiecał ze będzie pracował nad tym.  Myślicie że się uda?  Proszę o normalne odpowiedzi bo często jest tutaj jakaś masakra.  Może ktoś z Was tak miał?  Ciekawa jestem jak to wyszlo bo ponoć nie wchodzi siędwa razy do tej samej rzeki.  Pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Podobno każdy zasługuje na drugą szanse. Podobno to powinna być jedyna dana szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K4k
2 minuty temu, Gość Aaaaaaauuuu napisał:

Byliśmy ze sobą ponad pół roku.  Nie było idealnie bo takie życie. ...potem stało się coś i nie byliśmy dwa miesiące.  Teraz odnawiamy stracony czas.  Tesknilam bardzo.  Byliśmy cały czas w kontakcie tel i komunikator.  On też tęsknił bardzo.  Plakał.  Trochę teraz jesteśmy razem na innych warunkach.  Tzn.  Rzadziej się widujemy.  Ale wiem ze chcę spróbować.  Dodam że jestem dojrzałą kobietą i chciałabym się z nim zestarzeć. .. .mogę w wielu sytuacjach na nim polegać.  Jedyny minus to ze jest nerwowy trochę i zazdrosny.  Obiecał ze będzie pracował nad tym.  Myślicie że się uda?  Proszę o normalne odpowiedzi bo często jest tutaj jakaś masakra.  Może ktoś z Was tak miał?  Ciekawa jestem jak to wyszlo bo ponoć nie wchodzi siędwa razy do tej samej rzeki.  Pozdrawiam. 

Jeżeli dwoje ludzi naprawdę tego chce, to się postarają by się udało. 

Co takiego się działo przez dwa miesiące? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaauuuu
3 minuty temu, Gość K4k napisał:

Jeżeli dwoje ludzi naprawdę tego chce, to się postarają by się udało. 

Co takiego się działo przez dwa miesiące? 

Przepraszam ale nie chciałabym tutaj opisywać szczegółów.  Stało się coś i obydwoje byliśmy zbyt dumni żeby wyciągnąć do siebie rękę.  Nie chodzi o sprawy damsko -męskie.  On wie ze zdrada skresla go na dobre. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K4k
1 minutę temu, Gość Aaaaaaauuuu napisał:

Przepraszam ale nie chciałabym tutaj opisywać szczegółów.  Stało się coś i obydwoje byliśmy zbyt dumni żeby wyciągnąć do siebie rękę.  Nie chodzi o sprawy damsko -męskie.  On wie ze zdrada skresla go na dobre. 

Podać sobie łapki na zgodę, obydwie całe 🙂 rozmawiać ze sobą realnie, jak tyko jest możliwość, nie dopuszczać więcej do takiej sytuacji. 

Dobrze, że wie. To podstawa. Niech nie zapomina przypadkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła

Wiesz autorko, nerwowosc i zazdrosc to przy byciu psem na baby male wady. Daj szanse. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jedna szansa się należy tym bardziej że chcecie pracować nad relacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaauuuu

Dziękuję wszystkim za pomoc. Pies na baby to nie dla mnie.  Tego bym nie zniosła.  W sumie macie rację.  Powinno się dawać drugą szansę.  Tym bardziej jak ktoś jest dobrym człowiekiem tylko trochę zagubionym. ..tak myślę.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×