Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość auto987

niemowlak nie znosi fotelika samochodowego

Polecane posty

Gość auto987

Pomóżcie mi proszę, bo zwariuję - mój bobas ma 6 miesięcy. Od pierwszej jazdy samochodem darł się jak poparzony. Ludzie mówili, że będzie tylko lepiej, ale wciąż jest tak samo. Na szczęście mamy rodziców godzinę drogi, ale i tak taki odcinek jest jak mordęga, bo synek się krzyczy w niebogłosy. Nie jest mu gorąco, ani niewygodniej. Po prostu on nie lubi być skrępowany 😞  mam zabawki, piosenki, śpiwam mu, ale po każdej podróży, nawet po mieście jesteśmy z męzem cali spoceni i w nerwach, przez te krzyki 😞 nigdzie z nim dalej nie pojechaliśmy, ciągle odmawiamy nawet rodzinie przyjazdu, bo synek tak się zachowuje 😞 

pomóżcie mi proszę, jak przekonać dziecko do jazdy samochodem? 😞 staram się wybierać pory drzemek, ale nie zawsze udaje się mu zasnąć 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala

Mieliśmy to samo, dopiero zmiana fotelika pomogła, oczywiście na taki w którym widziało świat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak masz tani fotelik z zestawu 3w1 to sie nie dziw. One nie sa wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mieliśmy to samo, tyle że nasza mała ma chorobę lokomocyjną najwyraźniej bo nie dość ze wrzask i płacz,  to jesZcze wymiotuje jak jej sie zdarzy jechać krótko po jedzeniu. Wszystkie podróże na raty,  z postojami.  Trochę pomogło jak mogła już jeździć przodem do kierunku jazdy,  chociaż specjalnie kupowaliśmy fotelik rwf żeby było bezpieczniej,  grrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
41 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak masz tani fotelik z zestawu 3w1 to sie nie dziw. One nie sa wygodne.

Mam oddzielny fotelik. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jun
Przed chwilą, Blasphemus napisał:

wyyyyeb go przez okno

Dokładnie. Może wtedy odechce mu się robienia scen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Z moją było tak samo, strasznie płakała aż sie zanosiła i zdarzało jej się zwymiotować, każda jazda nawet ta 20 minutowa była masakrą, jeździła wtedy tyłem do kierunku jazdy w łupinie, przed skończeniem roku przesadziliśmy ją do fotelika przodem do jazdy i 90% płaczu odeszło w zapomnienie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Kiedyś się przyzwyczai. Mojej córce zajęło to ponad 1.5roku. Jazda przez 10minut to był koszmar. Też nigdzie nie jeździliśmy za bardzo, bo więcej stresu niż przyjemności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×