Czy facet leci na kasę

Witam. Sytuacja wygląda tak że jestem od dawna z facetem, on nawet się chce do mnie wprowadzić, bo mam swój dom pod miastem. Ale mam różne obawy. On mieszka od zawsze z mamą, która ma niesamowite mniemanie o sobie i swojej rodzinie, bo pracowała w biurze i zajmowała kiedyś kiedys tam jakieś niby znaczące stanowisko w jakimś urzędzie a plakietka z tego czasu jeszcze wisi przy drzwiach jak się wchodzi do ich domu, chociaż pracowała na tym stanowisku tylko przez krótki czas. Ja nie jestem na stanowisku pracowałam cały czas fizycznie i czuję z tej strony jakieś docinki. Jego matka swoją rente przepali i przepije także nawet nie wystarcza jej na jedzenie do końca miesiąca. Poza tym czuje ze razem z jego matka nigdy się razem nie zgodzimy. A syn będzie musiał się nią zająć na starość i przyprowadzi do mojego domu. On też jak widzę ze zawsze gdy jestem tylko piwo w ręku. I boję się że będzie pił. Oboje maja długi, niby nie duże, ale nigdy im nie wystarcza pieniędzy na utrzymanie. Mają swoje małe mieszkanie. Chyba nie remontowane od czasu gdy się wprowadzili tj 15 lat. Do tego odkryłam że mój facet pisze do swojej byłej i to dosyć często. Myślę że ktoś obcy potrafi spojrzeć na sprawę bardziej obiektywnie niż ja i przemówi mi do rozsądku. 

Jeszcze sie zastanawiasz 

to jest gotowy przepis na to jak ...olic sobie życie 

oczywiscie ze uciekaj z tej realcji, jeszcze pisze z byla, jestes z braku laku,

Masakra 

Z mezem zawsze sie droczymy,ze ja polecialam na jego starego opla ze rdza. On polecial na posag (jakiego nigdy nie mialam i miec nie bede).Ze On nigdy mnie nie kochal ,a ja jego. Tylko majatek sie liczył(czyli 0)

Ta bo oboje byliście biedni ale tu problem jest inny