Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mela

Czy facet któremu zależy odezwie się mimo urażonej dumy?

Polecane posty

Gość Mela

Raczej sobie coś uroił że względu na swoją niedojrzałość. Nie odzywa się już kilka tygodni. Nie zależy mu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaa

Też jestem ciekawa męskich odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Mela napisał:

Raczej sobie coś uroił że względu na swoją niedojrzałość. Nie odzywa się już kilka tygodni. Nie zależy mu?

 

Przed chwilą, Gość Aaaa napisał:

Też jestem ciekawa męskich odpowiedzi.

Za mało konkretów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zależy od charakteru. Jednak jesli podejrzewasz, że nie odzywa się bo ma do Ciebie o coś żal, to nie jest az takie ważne, czy ma rację czy nie. Czasem warto pierwszej się odezwać, nie musisz przepraszać itd, ale zwyczajnie z nim pogadać.

Mój tez jest taki dumny i łatwo się obraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mela

Z natury obrazalski, trzeba uważać co się mówi. W chwili gdy go coś urazi, nie powie o tym odrazu, tylko np. Na drugi dzień napisze coś w stylu zerwania. I tak było tym razem. Milczy już miesiąc. Czy to koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mela

Napisałam do niego czy pogadamy, nie odpisał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Niekoniecznie, moze koniec, a może nie. Spróbuj się do niego odezwać jakby nigdy nic, jeśli nie zawiniłaś nie tłumacz się itd., ale tak po prostu zapytaj co słychac. 
Niektórzy faceci są tacy dumni i nic nie poradzisz. A to może też facet z gór, jak mój ?;) Bo oni zazwyczaj sa podobno tacy uparci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To zadzwoń do niego ze 2 razy, co Ci szkodzi. A jesli nie odbierze, to napisz, że skoro jest takic hłodny i tak Cie traktuje, to lepiej będize jak to zakończycie- może to go zmobilizuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Mela napisał:

Milczy już miesiąc. Czy to koniec?

W życiu nie odezwałabym się do faceta, który przez miesiąc ma mnie w głębokim poważaniu. Nawet się nie łudź, że mu zależy na dalszej relacji. Jeśli przeprosisz, a on łaskawie się odbrazi, to będzie się powtarzać. Ten typ tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie musi go przepraszać, wystarczy, że zadzwoni i z nim pogada tak normalnie. Chyba, ze wcześniej go prosiła, ale jeśli nie to ona też długo się nie odzywała w końcu.

Czasem warto schować dumę do kieszeni, szczególnie jeśli druga osoba jest uparta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mela
29 minut temu, Gość Gość napisał:

W życiu nie odezwałabym się do faceta, który przez miesiąc ma mnie w głębokim poważaniu. Nawet się nie łudź, że mu zależy na dalszej relacji. Jeśli przeprosisz, a on łaskawie się odbrazi, to będzie się powtarzać. Ten typ tak ma.

Wzbraniam się przed tym, ale też tak właśnie czuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mela
30 minut temu, Gość gość napisał:

Nie musi go przepraszać, wystarczy, że zadzwoni i z nim pogada tak normalnie. Chyba, ze wcześniej go prosiła, ale jeśli nie to ona też długo się nie odzywała w końcu.

Czasem warto schować dumę do kieszeni, szczególnie jeśli druga osoba jest uparta. 

Napisałam do niego dwa razy. Odczytał ale nie odpisał. Napisałam trzeci raz że rzeczywiście lepiej się pożegnać to odpisał mi coś z nerwami, tak bardziej atakująco mnie. Odpuściłam po tej odpowiedzi. Nie czuję się winna. On sobie sam coś wyimaginowal. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

"Na drugi dzień napisze coś w stylu zerwania. I tak było tym razem. Milczy już miesiąc. Czy to koniec?"

X

Może właśnie zerwał, a nie napisał coś w stylu zerwania. Może ty to odebrałaś jako coś w stylu, a on jak zerwanie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Głupie tzipy, ale posłuchaj ich i daj mu spokój dla jego dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mela
39 minut temu, Gość Gość napisał:

"Na drugi dzień napisze coś w stylu zerwania. I tak było tym razem. Milczy już miesiąc. Czy to koniec?"

X

Może właśnie zerwał, a nie napisał coś w stylu zerwania. Może ty to odebrałaś jako coś w stylu, a on jak zerwanie? 

No to jak zerwał to niech się wali za przeproszeniem. Zrobił mi przysługę bo z takim dupkiem nie byłoby życia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×