Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olek

Bogaci rodzice mają biednego syna

Polecane posty

Gość Olek

Mam żonę, syna i mieszkanie na kredyt. Nie zarabiamy źle, lecz nie starcza nam czasem do pierwszego, tym bardziej jak uzbierają nam się niezapowiedziane wydatki (wesela, przedszkole dziecka) jak w tym miesiącu. W tym momencie mamy 10 zł na koncie. Moi rodzice są bogaci, tak naprawdę nigdy nie pomogą, jeśli ich nie ubłagam o pomoc, to samo mój brat, który robi na kilka etatów, żeby kupić coś swojego bez kredytu. Oni kupują sobie auta, wydają majątki na swoje zachcianki, a kiedy zapytam, czy by nie pożyczyli 200 zł, bo nie mamy za co żyć, słyszę że oni też mają ciężką sytuację finansową. Pomagaliśmy z bratem przy budowie domu rodziców, poświęcając cały swój wolny czas, nie jesteśmy z nimi skłóceni i bardzo mnie boli fakt, że słyszę od mamy, kiedy mówię że nie mamy za co żyć, że nie pomoże:( czy nie godzinę jestem prosić? Na kogo możemy liczyć, jeśli nie na rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Gość Olek napisał:

Mam żonę, syna i mieszkanie na kredyt. Nie zarabiamy źle, lecz nie starcza nam czasem do pierwszego, tym bardziej jak uzbierają nam się niezapowiedziane wydatki (wesela, przedszkole dziecka) jak w tym miesiącu. W tym momencie mamy 10 zł na koncie. Moi rodzice są bogaci, tak naprawdę nigdy nie pomogą, jeśli ich nie ubłagam o pomoc, to samo mój brat, który robi na kilka etatów, żeby kupić coś swojego bez kredytu. Oni kupują sobie auta, wydają majątki na swoje zachcianki, a kiedy zapytam, czy by nie pożyczyli 200 zł, bo nie mamy za co żyć, słyszę że oni też mają ciężką sytuację finansową. Pomagaliśmy z bratem przy budowie domu rodziców, poświęcając cały swój wolny czas, nie jesteśmy z nimi skłóceni i bardzo mnie boli fakt, że słyszę od mamy, kiedy mówię że nie mamy za co żyć, że nie pomoże:( czy nie godzinę jestem prosić? Na kogo możemy liczyć, jeśli nie na rodziców...

A może spóźniacie się z oddawaniem pożyczonych od nich pieniędzy i dlatego niechętnie Wam pożyczają? Przeważnie ludzie mają zaplanowane kiedy, na co i ile wydadzą i takich pożyczek nie mają w planach. A może to Wy z żoną nie umiecie za bardzo gospodarować tym, co zarobicie? Może powinniście bardziej planować swoje wydatki, żeby Wam na wszystko wystarczało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pissda nie syn

syn nieudacznik wszystko rozpíerdala i szuka sponsoringu od starych, co za tępak. Mniej wydawać kuurwa a nie "pożyczać" od starych na wieczne nieoddanie. Wkuurwają mnie tacy ludzie jak autor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor nieudacznik
50 minut temu, Gość Olek napisał:

Mam żonę, syna i mieszkanie na kredyt. Nie zarabiamy źle, lecz nie starcza nam czasem do pierwszego, tym bardziej jak uzbierają nam się niezapowiedziane wydatki (wesela, przedszkole dziecka) jak w tym miesiącu. W tym momencie mamy 10 zł na koncie. Moi rodzice są bogaci, tak naprawdę nigdy nie pomogą, jeśli ich nie ubłagam o pomoc, to samo mój brat, który robi na kilka etatów, żeby kupić coś swojego bez kredytu. Oni kupują sobie auta, wydają majątki na swoje zachcianki, a kiedy zapytam, czy by nie pożyczyli 200 zł, bo nie mamy za co żyć, słyszę że oni też mają ciężką sytuację finansową. Pomagaliśmy z bratem przy budowie domu rodziców, poświęcając cały swój wolny czas, nie jesteśmy z nimi skłóceni i bardzo mnie boli fakt, że słyszę od mamy, kiedy mówię że nie mamy za co żyć, że nie pomoże:( czy nie godzinę jestem prosić? Na kogo możemy liczyć, jeśli nie na rodziców...

Zamiast chodzić na wesela to ODMÓWIĆ, bo was nie stać. A potem płacz że 10zł zostało. Zamiast na urlopy wydawać to oszczędzać, bo was NIE STAĆ. Żyjcie za tyle ile macie, miliony ludzi tak robi i żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jgghjk

Jak rodzice umrą to odziedziczysz po nich majątek skoro tacy bogaci. Nie rozumiem więc twoich głupich żalów na forum. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajjal
4 godziny temu, Gość Olek napisał:

Mam żonę, syna i mieszkanie na kredyt. Nie zarabiamy źle, lecz nie starcza nam czasem do pierwszego, tym bardziej jak uzbierają nam się niezapowiedziane wydatki (wesela, przedszkole dziecka) jak w tym miesiącu. W tym momencie mamy 10 zł na koncie. Moi rodzice są bogaci, tak naprawdę nigdy nie pomogą, jeśli ich nie ubłagam o pomoc, to samo mój brat, który robi na kilka etatów, żeby kupić coś swojego bez kredytu. Oni kupują sobie auta, wydają majątki na swoje zachcianki, a kiedy zapytam, czy by nie pożyczyli 200 zł, bo nie mamy za co żyć, słyszę że oni też mają ciężką sytuację finansową. Pomagaliśmy z bratem przy budowie domu rodziców, poświęcając cały swój wolny czas, nie jesteśmy z nimi skłóceni i bardzo mnie boli fakt, że słyszę od mamy, kiedy mówię że nie mamy za co żyć, że nie pomoże:( czy nie godzinę jestem prosić? Na kogo możemy liczyć, jeśli nie na rodziców...

Po pierwsze, wyglada mi na to ze nie umiesz zarzadzac wlasnymi finansami (co nie dziwi majac takich rodzicow) ~ powinnes sie doksztalcic w tym wzgledzie, moze jakis kursik ekonomiczny czy ksiazka (wiecej nie jestem w stanie powiedziec, sam uczylem sie z na symulacji).

 

3 godziny temu, jokata napisał:

A może spóźniacie się z oddawaniem pożyczonych od nich pieniędzy i dlatego niechętnie Wam pożyczają? Przeważnie ludzie mają zaplanowane kiedy, na co i ile wydadzą i takich pożyczek nie mają w planach. A może to Wy z żoną nie umiecie za bardzo gospodarować tym, co zarobicie? Może powinniście bardziej planować swoje wydatki, żeby Wam na wszystko wystarczało?

 

3 godziny temu, Gość pissda nie syn napisał:

syn nieudacznik wszystko rozpíerdala i szuka sponsoringu od starych, co za tępak. Mniej wydawać kuurwa a nie "pożyczać" od starych na wieczne nieoddanie. Wkuurwają mnie tacy ludzie jak autor.

Nie wiele widzieliscie, nie wiele wiecie ~ niektorzy rodzice potrafia traktowac swoje dzieci jak woly robocze (tylko gorzej).
Kieszonkowego niet ale zagonic dzieciaki do roboty potrafia, a w starszym wieku zabronic pracowac na wlasny rachunek ("bo kto to widzial" a pozatym u nich/rodziny/sasiadow zawsze znajdzie sie cos do roboty) ~ oczywiscie za frajer.

@Olek,
Oprocz tej nauki ekonomi, ty sie dobrze zastanow czy a jesli to gdzie i jak was rodzice doja, bo przez lata takich chorych ukladow cwicza sobie nawyki (drobne "pozyczki", tu cos do zrobienia tam cos do zrobienia i wychodzi ponad pol etatu). Potrafia niezle czlowieka zmanipulowac, oni wyswiadcza drobna/smieszno przysluge i pare minut pogadych urasta do olbrzymiego dlugu a w druga strone coklowiek ty zrobisz nie warte jest nic. Pozatym wymuszanie brania udzialu w glupotach typy zastaw sie, a postaw sie...

 

2 godziny temu, Gość Jgghjk napisał:

Jak rodzice umrą to odziedziczysz po nich majątek skoro tacy bogaci. Nie rozumiem więc twoich głupich żalów na forum. 

Kolejny przyklad spar* myslenia. Po pierwsze, jak tyle wydaja to skad wiesz ze zostawia cos wiecej niz dlugi? Pozatym ile lat bedzie mial pytajacy jak juz oni zejda, jesli wogole cokolwiek mu zapisza ~ bedzie te ich hipotetyczna kase wydawal na pieluchomajtki? Nie mowiaz juz o tym ze nie jest bardzo nieprawdopodobne, ze kopnie w kalendarz przed nimi. O leczenie coraz ciezej, powietrze zatrute a w zarciu plastyk, na tych miejscach pracy ktore pozostaly coraz wiekszy zapier* i gorsze wyplaty (patrz opracowania naukowe o zanikaniu klasy sredniej). Jest duza szansa, ze daty smierci na ich nagrobkach to beda bardzo podobne daty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajjal

Bogaci ludzie, w wiekszosci* sa bogaci bo swietnie umieja wyciagac od innych pieniadze czy generalnie wartosc (np. czas), ale tez bardzo niechetnie dziela sie pieniedzmi ~ co wydawalo by sie oczywiste...
Wiec relacje tutaj opisane: bierne dzieci / bogaci rodzice czy vice versa to naprawde nic dziwnego.

 

*sa dostepne statystyki (ekonomia zywo sie tym zagadnieniem interesuje) na ten temat i mniejszosc (ludzie generujacy bogactwo) to mikroskopijny procent, wiekszosc jest dobra w wyciaganiu kasy od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awangarda
18 godzin temu, Gość Olek napisał:

Mam żonę, syna i mieszkanie na kredyt. Nie zarabiamy źle, lecz nie starcza nam czasem do pierwszego, tym bardziej jak uzbierają nam się niezapowiedziane wydatki (wesela, przedszkole dziecka) jak w tym miesiącu. W tym momencie mamy 10 zł na koncie. Moi rodzice są bogaci, tak naprawdę nigdy nie pomogą, jeśli ich nie ubłagam o pomoc, to samo mój brat, który robi na kilka etatów, żeby kupić coś swojego bez kredytu. Oni kupują sobie auta, wydają majątki na swoje zachcianki, a kiedy zapytam, czy by nie pożyczyli 200 zł, bo nie mamy za co żyć, słyszę że oni też mają ciężką sytuację finansową. Pomagaliśmy z bratem przy budowie domu rodziców, poświęcając cały swój wolny czas, nie jesteśmy z nimi skłóceni i bardzo mnie boli fakt, że słyszę od mamy, kiedy mówię że nie mamy za co żyć, że nie pomoże:( czy nie godzinę jestem prosić? Na kogo możemy liczyć, jeśli nie na rodziców...

Żeby rodzice zwrócili na ciebie uwagę, musisz ponarzekać na swoje zdrowie. To znaczy jak jesteś absolutnie zdrowy to musisz pościemniać trochę. Masz dzieci i jak rodzice twoi pomyślą ,że będą zmuszeni łożyć na wnuczki jak ciebie zabraknie, to może wyjdą poza czubek własnego nosa. Musisz często ich odwiedzać, bo oni są teraz w takim wieku (starość i demencja), że zapominają, że mają rodzinę. Jak nie będziesz ich odwiedzał dość często, to któregoś dnia usłyszysz: a pan do kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratuj

do wyzej i do autora

ty jests ostro przyyepana/y, hehehehehe

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awangarda
6 godzin temu, Gość ratuj napisał:

do wyzej i do autora

ty jests ostro przyyepana/y, hehehehehe

 

A ty jesteś niechluj, bo nie chce ci się poprawnie pisać. Sajonara gł*pku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×