Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Toja

Irytujące zachowania wpółpracowników

Polecane posty

Gość Toja

Koleżanka z pracy rozmawiając z klientem przez telefon, wyjaśniając coś jemy używa notorycznie zwrotu " i tak o ...", "bo tak o", do tego ciągle "mówi" yhy w trakcie rozmowy z nim, nawet na zakończenie swojego zdania, swojej informacji przekazanej klientowi jest na koniec  yhy, a dopiero potem do widzenia. Ponadto jej standardowe zwroty to : dokładnie, generalnie, w porządku - zamiast dobrze. Zygać już mi się chce od tego. Ja jestem w stanie przewidzieć co ona powie za moment, jak odpowie, kiedy zrobi yhy. Jestem tak tym poirytowana, że  z nerwów ciągle zaciskam szczękę, dłonie, odczuwam nagłą potrzebę opuszczenia pomieszczenia podczas jej rozmowy, bo czuję, że wybucham, pod nosem przeklinam sobie. Przez to w domu chodzę jak osa. Nigdy zcegoś takiego nie miałam w stosunku do innych osób, na pewno nie w takim stopniu.  Najlepsze z tego jest to, że ona ogólnie jest bardzo miła dla mnie, uczynna, uprzejma. Nie wiem dlaczego tak mam, dlaczego tak się dzieje, co z tym zrobić. Mam ochotę zwolnić się przez to z pracy. Pomóżcie!! Czy też tak macie? Jak sobie radzicie? Podejrzewam,że to jest jakiś problem ze mną, że to ze mną jest coś nie tak. Nie wiem co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×