Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

Wrobiłybyście męża w zaplanowaną "wpadkę"?

Polecane posty

Gość gość

Czy bardzo pragnąc dziecka, ale nie mając zgody męża na powiększenie rodziny, kochałybyście się z nim w dni płodne bez zabezpieczenia, żeby zajść w ciążę celowo a potem udawać, że to wpadka? Co o tym myślicie?

Sama bym nie była w stanie zrobić mężowi takiego świństwa... Ale usłyszałam ostatnio o znajomej, która tak zaszła w ciążę, chociaż jej mąż kategorycznie jeszcze nie chciał dzieci. Dla mnie to gorsze niż zdrada takie zagrywki i to dziecko jest od poczęcia wciągane w jakieś gierki między rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Uważam podobnie, ja bym czegoś takiego nigdy nie zrobiła. Dziecko powinno być świadomą decyzja obojga rodziców to nie jest zabawka. Dziecko czuję kiedy jest chciane już na etapie życia płodowego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po co dziecku ojciec, który go nie chciał. To tak jakby mąż dziurkowal prezerwatywy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurek

"Ale usłyszałam ostatnio o znajomej, która tak zaszła w ciążę, chociaż jej mąż kategorycznie jeszcze nie chciał dzieci"

Twoja znajoma jest niepoważna. Prawdopodobnie skończy jako samotna MADKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie. Nawet gdybym wiedziała, że pokocha to dziecko jak wariat, to nie zrobiłabym czegoś takiego. Nie umiałabym żyć z wyrzutami sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorla

A ja mam taką myśl... Jak to jest, że wg większości z Was kobieta nie ma prawa wrobić męża w niechciane dziecko, ale już prawie każdy mąż chcący mieć dziecko odejdzie od żony, która nie chce mu tego dziecka urodzić? Zajeżdża to podwójnymi standardami według mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

to znaczy,  ze maja powazny problem. Obie strony maja prawo do swego zdania i wizji zycia, tylko najwyrazniej ich drogi sie nie zbiegaja. Nie ma mozliwosci kompromisu w tej sytuacji. Wpadka nie jest ok, tak samo jak wciskanie kobiecie, ze "dziecko tak, ale kiedys".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Jurek napisał:

"Ale usłyszałam ostatnio o znajomej, która tak zaszła w ciążę, chociaż jej mąż kategorycznie jeszcze nie chciał dzieci"

Twoja znajoma jest niepoważna. Prawdopodobnie skończy jako samotna MADKA

Osobiście też tak uważam... Żal mi tego dziecka i jej męża też. Ale to nie moja sprawa. Tylko zastanawia mnie co kieruje takimi kobietami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krym
18 minut temu, Gość gość napisał:

Czy bardzo pragnąc dziecka, ale nie mając zgody męża na powiększenie rodziny, kochałybyście się z nim w dni płodne bez zabezpieczenia, żeby zajść w ciążę celowo a potem udawać, że to wpadka? Co o tym myślicie?

Sama bym nie była w stanie zrobić mężowi takiego świństwa... Ale usłyszałam ostatnio o znajomej, która tak zaszła w ciążę, chociaż jej mąż kategorycznie jeszcze nie chciał dzieci. Dla mnie to gorsze niż zdrada takie zagrywki i to dziecko jest od poczęcia wciągane w jakieś gierki między rodzicami...

Przestań,przecież są małżeństwem a w małżeństwie nie ma wpadek ,powiększenie rodziny jest czymś normalnym po ślubie.Juz przestań we wszystkim słuchać męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Dorla napisał:

A ja mam taką myśl... Jak to jest, że wg większości z Was kobieta nie ma prawa wrobić męża w niechciane dziecko, ale już prawie każdy mąż chcący mieć dziecko odejdzie od żony, która nie chce mu tego dziecka urodzić? Zajeżdża to podwójnymi standardami według mnie

Nie wiem czy wg większości, dla mnie nikt nie ma prawa nikogo wrabiać,  to jak dożywotnia kara więzienia dla niewinnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krym
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Po co dziecku ojciec, który go nie chciał. To tak jakby mąż dziurkowal prezerwatywy. 

Tylko że po urodzeniu dziecka przez żonę ojciec zazwyczaj świata poza dzieckiem nie widzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Krym napisał:

Przestań,przecież są małżeństwem a w małżeństwie nie ma wpadek ,powiększenie rodziny jest czymś normalnym po ślubie.Juz przestań we wszystkim słuchać męża.

Nie ma wpadek, ale są skribanki. Głupoty piszesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimba

Ach jakie Wy wszystkie prawe wobec decyzji mężów!

Wszystkie "by" tak nie zrobiły, wszystkie "by" tak nie mogły, szkoda tylko że te wszystkie nie były w takiej sytuacji!

Przypomina mi to kilka moich koleżanek które zarzekały się ze nigdy by ciąży nie usunęły, że to morderstwo, grzech, a jak wpadły to biegiem leciały do Niemiec i na Słowację usuwać - no, ale przecież one były w "wyjątkowej sytuacji", nie to co reszta!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie ma wpadek, ale są skribanki. Głupoty piszesz. 

Skrobanki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Krym napisał:

Przestań,przecież są małżeństwem a w małżeństwie nie ma wpadek ,powiększenie rodziny jest czymś normalnym po ślubie.Juz przestań we wszystkim słuchać męża.

Chyba sobie żartujesz. Nie każdy jest katolikiem i bierze ślub kościelny, którego głównym celem jest rozmnażanie się jak króliki. 

Masz poglądy jak jedna ze znanych mi Ukrainek, która nie rozumiała, dlaczego w Polsce tyle małżeństw kupuje prezerwatywy. Pobudka, nie żyjemy w XIX wieku 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorla
3 minuty temu, Gość Krym napisał:

Tylko że po urodzeniu dziecka przez żonę ojciec zazwyczaj świata poza dzieckiem nie widzi 

Zazwyczaj ale nie zawsze. Choćby to było tylko 5% niekochanych dzieci z takiej niby "wpadki" to i tak o te 5% za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli związek opiera się na dobrych relacjach nie trzeba posuwać się do takich rzeczy. Nie byłabym z facetem, który nie chce dziecka (lub odkłada to w nieskończoność), a ja jestem gotowa by zostać mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Chyba sobie żartujesz. Nie każdy jest katolikiem i bierze ślub kościelny, którego głównym celem jest rozmnażanie się jak króliki. 

Masz poglądy jak jedna ze znanych mi Ukrainek, która nie rozumiała, dlaczego w Polsce tyle małżeństw kupuje prezerwatywy. Pobudka, nie żyjemy w XIX wieku 

Nawet papież jest przeciwny bezmyślnemu rozmanażaniu się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raczej

Maz mnie !Abym mu nie uciekla. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Dorla napisał:

A ja mam taką myśl... Jak to jest, że wg większości z Was kobieta nie ma prawa wrobić męża w niechciane dziecko, ale już prawie każdy mąż chcący mieć dziecko odejdzie od żony, która nie chce mu tego dziecka urodzić? Zajeżdża to podwójnymi standardami według mnie

Żona jak chce mieć dziecko a mąż nie chce to też może odejść. Nie trzeba nikogo w nic wrabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorla
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nawet papież jest przeciwny bezmyślnemu rozmanażaniu się. 

Co tam papież, najważniejsze dla niektórych co ksiądz proboszcz na kazaniu powie albo ojciec dyrektor 🙈 Ich opinia ważniejsza niż współmałżonka. I celowo piszę współmałżonka, bo to nie ma znaczenia czy to mąż czy żona jest wrabiane. Szacunek należy się obu osobom w małżeństwie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Krym napisał:

Tylko że po urodzeniu dziecka przez żonę ojciec zazwyczaj świata poza dzieckiem nie widzi 

Za dużo filmów się naoglądałaś. Świata nie widzi, ale państwo miliardy alimentów musi płacić za tych super ojców 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu
15 minut temu, Gość Krym napisał:

Przestań,przecież są małżeństwem a w małżeństwie nie ma wpadek ,powiększenie rodziny jest czymś normalnym po ślubie.Juz przestań we wszystkim słuchać męża.

Krym - i wszystko jasne: chyba tam mieszkasz, bo masz poglądy jak sto lat za murzynami 😅

Idąc Twoim tokiem rozumowania, to mąż może gwałcić żonę w dni płodne bez gumki, jak ona nie chce zachodzić w kolejną ciążę? No bo w końcu powiększanie rodziny to normalna rzecz, więc zdanie męża/żony jest nieważne - tak my być i koniec 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli związek opiera się na dobrych relacjach nie trzeba posuwać się do takich rzeczy. Nie byłabym z facetem, który nie chce dziecka (lub odkłada to w nieskończoność), a ja jestem gotowa by zostać mamą.

Czyli... Według twojego myślenia.. Nie kochasz męża faceta partnera czy co tam w domu masz? Jesteś z mężczyzną tylko dla dziecka. Smutne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alix

Autorko, Twoja znajoma i jej mąż chyba też jeszcze nie dojrzeli do zakładania rodziny - tak, małżeństwo bez dzieci to też rodzina gdyby ktoś nie wiedział. Takie istotne kwestie, jak to czy będą dzieci, kiedy i ile ustala się przed ślubem, a nie potem wrabia męża... Widać, że raczej ten mąż konkretnej znajomej generalnie nie ma w tym związku zbyt wiele do powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja bym męża tak wrobiła. To jak dla mnie jeszcze ujdzie ale są przypadki że kobiety się puszczają z byle kim żeby mieć dziecko bo im zegar tyka i trzeba zjasc. Znam taka jedna. A potem były wojny o dziecko i to że on woli inne. S wiadomo dla niego to była przygoda a ona myślała że coś zrodzi się z czegoś takiego. Mąż to coś innego jest miłość, dom, wspólne życie. Może nie jest to uczciwe ale jeśli kobieta bardzo pragnie dziecka... Czemu nie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość Dorla napisał:

A ja mam taką myśl... Jak to jest, że wg większości z Was kobieta nie ma prawa wrobić męża w niechciane dziecko, ale już prawie każdy mąż chcący mieć dziecko odejdzie od żony, która nie chce mu tego dziecka urodzić? Zajeżdża to podwójnymi standardami według mnie

Dlaczego? To nie jest ta sama sytuacja. Piszesz, że mąż może odejść od żony, która nie chce urodzić dziecka. Ale przecież taka samo kobieta może odejść od męża, który nie chce mieć z nią dziecka. Nie widzę tu podwójnych standardów. I zarówno wrabianie w dziecko męża, jak i żony (np. gdy mąż specjalnie przebija gumkę) uważam za niedopuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Takie rzeczy uzgadnia się przed ślubem!!!

Po co facet który nie chce dzieci żeni się z kobietą która dzieci chce mieć?

Dlaczego faceci dopiero po ślubie mówią,że nie chcą dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
51 minut temu, Gość Dorla napisał:

A ja mam taką myśl... Jak to jest, że wg większości z Was kobieta nie ma prawa wrobić męża w niechciane dziecko, ale już prawie każdy mąż chcący mieć dziecko odejdzie od żony, która nie chce mu tego dziecka urodzić? Zajeżdża to podwójnymi standardami według mnie

Przecież żona może odejść od męża, który nie chce mieć dzieci.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beta

Mam koleżankę, która wrobiła męża w dziecko. Z tym, że ona nie była pewna z kim jest w tej ciąży. Współżyła z mężem założmy rano, a wieczorem z kochankiem jak mąż miał np nocną zmiane. Zaszła w ciążę i mąż wychowywał jej dziecko i kochanka. Nic o tym nie wiedział i mógłby tak żyć w błogiej nieświadomości, ale ona zaszła w ciążę ponownie i z innym typem. Dziecko chorowało, przebadali co trzeba i wyszło szydło z worka, potem automatycznie sie przyznała, że 1 dziecko też nie jest jego. Ponoć ze stresu i nie umiała juz dłużej tego ukrywac. Widuję ją czasem, bo mieszka na tym samym osiedlu i znowu jest okrągła. Mąz od niej odszedł, pewnie znowu z kims w tango poszła. Nie polecam takiego stylu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×