Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GOSIA

3 dzieci i zmęczenie

Polecane posty

Gość GOSIA

Hej dziewczyny. Moje najmłodsze dziecko ma 3 miesiące, ostatnie noce nie spi najlepiej, bo ma katar. Jak radzić sobie ze zmęczeniem w ciągu dnia. Najstarszy syn chodzi do szkoły. Mąż go odprowadza przed pracą. Ja zostaję ze średnim synem, który już nie ma drzemek. Mały w ciągu dnia czasem śpi dłużej czasem krócej. Miałam posłać średniego do przedszkola, ale jak zachorował 3 tygodnie temu tak to się ciągnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Przetrwac🤔jeszcze jakies 3 lata😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trzeba było myśleć zanim dałaś się zpylic. Założę się że chciałaś pokazać koleznakom jaka to z Ciebie matka polka nie będzie. Pewnie w robocie to lata nie byłaś. Rób teraz przy obsranych dupach dzieci skoro sama się prosiłaś  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupota nie zna granic

dorób sobie kolejnego bachora jakieś głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupie baby

Nie żal mi Ciebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulula

Może kolejne dziecko? Nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby robić sobie dziecko za dzieckiem a potem rozczarowanie że zmęczona. Chciała to ma 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaka

My chcielismy mieć maks dwoje dzieci, wyszło tak, że pierwsza ciąża i bliźniaki :D. Oboje podjelismy decyzje o wazektomi meza, zebym nie musiała truć się tabletkami, bo wiedzieliśmy, ze trzecie dziecko NEVER- dzieci to szczescie, ale nie chodzi o to, zeby się zatyrać przez pierwsze lata ich zycia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isjsjnddz
54 minuty temu, Gość Gość napisał:

Trzeba było myśleć zanim dałaś się zpylic. Założę się że chciałaś pokazać koleznakom jaka to z Ciebie matka polka nie będzie. Pewnie w robocie to lata nie byłaś. Rób teraz przy obsranych dupach dzieci skoro sama się prosiłaś  

Co za prostaczka z ciebie. Zapylic? Co za rynsztok, tatus sie tak zwracal do mamusi i sie nauczylas? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość isjsjnddz napisał:

Co za prostaczka z ciebie. Zapylic? Co za rynsztok, tatus sie tak zwracal do mamusi i sie nauczylas? 

Albo prostak 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Trzeba przetrwać, później też trzeba wozić do szkoły, zajęcia pozalekcyjne, treningi, przy trójce nie odpoczniesz, może na starą lata będziesz miała fajnie, duża rodzinkę, pełno wnuków, życzę siły i wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mając już dwoje dzieci wiedziałaś czego się spodziewać i jak to jest z odpoczynkiem przy nich.Trzeba to przeżyć innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehhhh

Boże co za łachudry tu niektóre piszą...Autorko każda z nas ma czasem gorszy dzień i potrzebuje się wyżalić, katar u najmłodszego zaraz minie i będzie lepiej, średni też będzie coraz mniej chorował i częściej będzie chodził do przedszkola. Dasz radę, jutro będzie lepiej🙂 Najstarszy już chodzi do szkoły, ani się obejrzysz, a dwóch pozostałych założy tornistry. Trzymam kciuki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boze co to za wredoty to piszą.  Ja mam 3 synkow w wieku 7 , 4 lata i  5 miesięcy . Najstarszy do szkoły,  młodszy do przedszkola A ja z maluchem w domu.  Do południa sobie Wszytsko ogarniam A później mam czas na lekcje i zajęcia dodatkowe . Nikt nie mówił że trójka dzieci to sielanka i też czasem padam na pysk , zwłaszcza jak młody ostatni tydzień nie spał bo coś go draznilo a męża nie było.  Ale damy radę bo kto jak nie my matki Polki 🤣 każda z nas miewa te gorsze dni nawet matka jedynaka więc darujcie sobie te wyzwiska... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj to to

A najlepsze jak czasami pojawia się temat w stylu "wpadłam z trzecią ciążą, urodzić czy usunąć" i zlatują się co niektóre pisząc nie zabijaj dzieciątka, to największy cud. A potem dziewczyna urodzi i chce się pożalić trochę i zlatują się te same wywłoki od cudu i mieszają z błotem dziewczynę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorza

Szczerze podziwiam 🙂

Ale wiadomo, że wszystko mija i ten trudny okres też będzie miał swój kres i odżyjesz 😉 A póki co wyrywaj każdą chwilę wolną dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Ja też mam trójkę i już padam. Tylko że ja mam jeszcze swoje małe gospodarstwo ekologiczne. Czyli kurki, brojlery na mięso, które trzeba zabić przed zimą, 15 arów pola które uprawiam, niby niedużo ale jednak.. I 11latka,5latke i niemowlaka, 6 miesięcy, dwie jedynki na dole właśnie wyszły, miałam horror. A wiecie co jest najgorsze w tym wszystkim? Nie 60brojlerow,nie pielenie, kopanie warzyw, robienie słoików, zabkujacy niemowlak a dwoje starszych dzieci. No tłuką się już o wszystko. Muszę ich rozdzielac nieraz kijem od szczotki, wcale nie żartuję. Jedno i drugie zadziorne, nie odejdą 🥴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja mam dzieci już odchowane, młodsze 9 lat, starsze dorosłe, ale też ciągle są jakieś sprawy. Wiadomo, że nie budzą w nocy, ale są inne problemy. Zawsze przy dzieciach jest co robić. Autorko, Ty musisz wytrwać jeszcze chwilkę, może do nowego roku, wiosny. Maluszek podrośnie, choroby się skończą i będzie lżej. Starszy pójdZie do przedszkola a Ty tylko z małym w domu jakoś znajdziesz chwile na relaks. Ciesz się dużą rodziną i zdrowymi dziećmi. A teraz może pomysł o suplementach, pewnie jesteś osłabiona i porodem i jesienią. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 godziny temu, Gość isjsjnddz napisał:

Co za prostaczka z ciebie. Zapylic? Co za rynsztok, tatus sie tak zwracal do mamusi i sie nauczylas? 

popieram, się nie daje zapylać jak ...ka i się później nie narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc111

naklepać tyle dzieci aby później całe życie zapieprzać, no to trzeba być bezmózgowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasdwadrzy

Ja mam 2 i mam tez dosc czasami. Do tego, maz od porodu palcem nie ruszyl, a mlodsze ma juz 8 miesiecy. Jeszcze sama z domu nie wyszlam. Chcialabym wyjsc do lekarza i do fryzjera. Musze sama, bo lekarz to na zabieg i z dzieckiem nie moge a do fryzjera tez potrzebuje z 2h. Tak mi sie marza te dwa wyjscia. Nikt z rodziny nie chce tego dla mnie zrobic. Niedawno mialam urodziny i kazdemu mowilam, ze prezent chce 2-3 h wyjscia. W sumie, liczylam sie z tym, ze tak bedzie, ze sama wszystko bede robic, ale jednak sa momenty, ze mnie taka sytuacja dobija. Depresja juz niedaleko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mój (zresztą za moją namową) po narodzinach drugiego synka poszedł na wazektomię. Wtedy stwierdziliśmy, że dwójka nam wystarczy. I... zdecydowanie się nie myliliśmy. Jak tu już wspomniano, pieluchy, zabawy, obowiązki. Ale potem pociecha idzie do szkoły i tu się zaczyna jazda. Materiał w zasadzie przerabia rodzic, szkoła ma basen, ale raz w miesiącu obowiązkowo każdy rodzic jako opiekun (basen 2x w tygodniu). Do tego zajęcia dodatkowe, obowiązków w domu wcale nie mniej, a i najważniejsze - bunt 6 latka, który płynnie przechodzi w bunt 7-latka, aby potem równie szybko przejść w bunt 8-latka.

Człowiek na początku nie zdaje sobie sprawy, jakim wysiłkiem są dzieciaki. Abyśmy dobrze się zrozumieli - kocham moje dzieci i są najważniejsze na świecie, ale gdyby była oferowana wersja demo rodzicielstwa, obawiam się, że wyginęlibyśmy w jednym pokoleniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×