Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy on się wycofał? Co myslicie?

Polecane posty

Gość gość

Nie jest to moja pierwsza, ani nawet piąta znajomość, miałam ich trochę, jak i poważne związki. 

Jednak spotykam się z pewnym facetem od jakiegos czasu ( 2,5 miesiaca), ale nadal nie wiem co o tym myśleć.

Skrótowo wygladało to tak: poznaliśmy się na żywo, to on mnie zaczepił, zagadywał, czułam, że się mu spodobałam. Wymienilismy się numerami. Na początku był bardzo czuły, pisał i dzwonił codziennie. Wszystko wydawało się isc w dobrą stronę. Na spotkaniu tez był mną oczarowany wręcz, planował wspólną przyszłość nawet. 

Ale szybko stał się zazdrosny o to, że nie odbieram np. telefonu. Robil mi pretensje o to i ochłodziło sie między nami. Przestał pisać czułe smsy na dzień dobry i dobranoc, tylko dzwonił i pytał co słychać.

Na drugim spotkaniu nadal był chłodny, ale mimo wszystko tak wyszło, że przespaliśmy się ze sobą. Po czym w ogóle nie przytulał mnie w nocy itd., choc potem niby był miły, odzywał się.

Ja powiedziałam mu jednak, ze mimo tego co zaszło tak szybko się nie angażuję i obraził się, nie odzywał potem kilka dni i ja też.

Jak zadzwoniłam to pozornie wszystko wróciło do normy, zaproponował spotkanie. Na spotkaniu na poczatku wszystko było niby fajnie, sympatycznie, ale potem jak wsopmniałam o jego pracy ( a miał wazne zlecenie nastepnego dnia) to sie zirytowal tym tematem, potem był coraz bardziej milczacy, nie sluchal co mówić.
Na koniec zaproponowałam żeby może mnie odwiedził, ale powiedział, że rano musi wstac i może w tygodniu sie umowimy. Objał mnie na pozegnanie i tyle.

Waszym zdaniem się wycofał?  Bo sama mam metlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awae

Naszym zdaniem nawet się nie wkręcił dobrze. Ty za to tak😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róża

Olej go, to nie ten. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×