rozmowa naszych mężów. Czy powinnam powiedzieć przyjaciółce?

Cześć

Razem z mężem  przyjaźnimy się z innym małżeństwem. 

On ot jego znajomy z dzieciństwa a jego żonę poznałam jak byliśmy razem.

Ostatnio się okazało, że chłopaki się pokłócili i zapytałam o co poszło. 

Pozwolił mi przeczytać rozmowę. Biję się z myślami... 

Czy moja przyjaciółka powinna wiedzieć? mam mega dużo emocji, pomyślałam że może ktoś trzeźwo z boku mógłby spojrzeć na to... 

M1: Cześć, co słychać? Jakieś plany na wieczór? 

M2: Hey, jakoś leci, akurat dzisiaj z dziewczynami zostaję, ****a ma wychodne  Co tam ? 

M1: kurde. Poszedłbym na piwo bo mam ostatnio już mega doła.

M2: Co jest, o co chodzi?

M1: kurde długo by opowiadać. Mamy problemy w małżeństwie 

M2: Co znowu przeskrobałeś?

M1: rozmowa raczej na spotkanie niż na messenger 

M2: OK, tylko nie wiem czy w tym tygodniu znajdę czas. Jutro jadę po ekogroszek, w pt mamy ten wyjazd z pracy.

Sobota/Nd raczej też nie będę dostępny. Polecam się jak najszybciej pogodzić i wyjaśnić temat.  Najlepiej dzisiaj

M1: tylko my się nie pokłóciliśmy, tak szczerze??? jak mam mowic prosto z mosku to po prostu *****  jest teraz taka gruba, że nie mogę już patrzeć na nią. Mam jej dość i nie mam na nic ochoty.

Znowu mam problem z porn chociaż już było lepiej. 

M2: Co Ty opowiadasz, przecież urodziła dziecko 

M1: no właśnie! dziecko! dziecko ****** ma już 10 miesięcy a ona jak nic ze sobą nie robiła tak nie robi tylko siedzi w domu i je. A potem się rzuca że nie mam ochoty 

M2: Odezwał się ten piękny  nie wiem co Ci napisać. Na pewno to nie jest fair, że w taki sposób się wypowiadasz o *****e i to jeszcze do obcego faceta. 

Możesz z nią pogadać ale jakoś bardzo delikatnie żeby jej nie urazić, wydaje mi się że wszystko jest ok i to normalne, że kobiety mają po porodzie kilka kg więcej.

 Ty jesteś gruby bez ciąży a się czepiasz żony  

M1: Nie rozumiesz mnie bo ***** ma dobrą figurę a urodziła trójkę dzieci a nie jedno 

M2: Odczep się od mojej żony i jej figury  Nie idziesz w dobrą stronę, jakbym miał nazwać co widzę w tych wiadomościach to porównywanie do innych, krytykowanie, poniżanie ******y. Nie wydaje mi się żeby to co piszesz miało uzasadnienie. Żyjesz chyba w jakiejś utopii, nigdy nie będzie wszystko idealnie, hajtnąłeś się to bierz odpowiedzialność i się ogarnij. 

M2: Obraziłeś się? Serio? Bo Ci prawdę powiedziałem? 

Broń boże nie streszczaj jej tej rozmowy. Ona może obrazić się na niego śmiertelnie. Jeśli chcesz zrobić dobry uczynek to umów się z nią na kawę i poplotkujcie sobie i wtedy możesz coś wtrącić o tym czy czuje się atrakcyjna po ciąży. Wiesz, coś w ten deseń:) A  czy ona faktycznie jest gruba jak twierdzi jej mąż?

Jakoś nie pasuje do rozmowy facetów. 

Nie jest bardzo gruba ale przytyła. Na moje oko ok 10 plus rozmiar 40/42 byłyśmy razem na zakupach. Wcześniej 38

Dziękuję za odpowiedź. W sumie dobry pomysł....

spoko, nie wszyscy faceci są tacy sami. 

Sa poeci, blokersi, psychologowie, nauczyciele. Nie da sie jednoznacznie powiedzieć że facet nie mógłby tak czy tak napisać każdy jest inny

Przed chwilą, Gość Shine napisał:

Nie jest bardzo gruba ale przytyła. Na moje oko ok 10 plus rozmiar 40/42 byłyśmy razem na zakupach. Wcześniej 38

Dziękuję za odpowiedź. W sumie dobry pomysł....

Boże, to tak jak ja kiedyś   A ja myślałam, że tak przynajmniej 44/46. Naprawdę nie ma się czym martwić:)  Tzn. trochę martwić się jest czym, tym że ma brr... męża palanta. Jak chce szybko jeszcze zjechać z wagi to niech wyrzuci zwykły chleb i makarony z diety a zastąpi go chlebem z mielonych migdałów (przepisy w necie). Mniej węglowodanów prostych.

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Jakoś nie pasuje do rozmowy facetów. 

Dokladnie 

Pierwsze widzę żeby faceci tak rozmawiali

35 minut temu, Gość Gość napisał:

Jakoś nie pasuje do rozmowy facetów. 

Podszyw

Temat nie jest prawdziwy. Ta rozmowa jakaś taka sztuczna.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jakoś nie pasuje do rozmowy facetów. 

Pewnie ze nie pasuje bo to baba pisala