Nie moge sobie poradzic z mezczyzna

To zadna nie bedzie dla niego.dobra partia zgodnie z twoim rozumowaniem bo zadna nie chce cale zycie chodzic w skromnym worku zeby nie prowokowac wzroku mezczyzn. 

Poza tym ja mu nie zabraniam rozmawiac z kobietami, nie mam zamiaru go kontrolowac a gdyby jakas kobieta go uwodzila bylabym zazdrosna o jego uwage wzgledem niej. Ale raczej dazylabym wtedy do bliskosci a on jakby sie mnie bal. Jakby bal sie zblizenia. Tak jak i ja sie go w tej chwili boje.

11 minut temu, Gość cscs napisał:

trafił swój na swego, masz nauczkę jak nie postępować z ludźmi

Jak nie postepowac z ludzmi? 

11 minut temu, Gość bezybez napisał:

nie rób drugiemu, co tobie niemiłe...

Co masz na mysli? 

6 minut temu, Gość Chantalienne Valettina napisał:

To zadna nie bedzie dla niego.dobra partia zgodnie z twoim rozumowaniem bo zadna nie chce cale zycie chodzic w skromnym worku zeby nie prowokowac wzroku mezczyzn. 

Poza tym ja mu nie zabraniam rozmawiac z kobietami, nie mam zamiaru go kontrolowac a gdyby jakas kobieta go uwodzila bylabym zazdrosna o jego uwage wzgledem niej. Ale raczej dazylabym wtedy do bliskosci a on jakby sie mnie bal. Jakby bal sie zblizenia. Tak jak i ja sie go w tej chwili boje.

Tracisz swój czas jak Ci powiedziano tu wcześniej, trafiłaś na jakiegoś buraka, pewnie przemocowca, co to Cie odizoluje od ludzi, pieniędzy i wszelakiej swobody. Będziesz chodziła jak zegareczek przy nim, a jeśli nie to będzie Ci urządzał awantury, może nawet pobije. Jak już teraz się tak zachowuje, chociaż nie jesteście jako tako parą, to strach pomyśleć co będzie potem. Dziewczyno ratuj się!

Z jakieś epoki on przybył i po co? Niech już wraca. 

14 minut temu, Gość man of the black napisał:

Tracisz swój czas jak Ci powiedziano tu wcześniej, trafiłaś na jakiegoś buraka, pewnie przemocowca, co to Cie odizoluje od ludzi, pieniędzy i wszelakiej swobody. Będziesz chodziła jak zegareczek przy nim, a jeśli nie to będzie Ci urządzał awantury, może nawet pobije. Jak już teraz się tak zachowuje, chociaż nie jesteście jako tako parą, to strach pomyśleć co będzie potem. Dziewczyno ratuj się!

On jest bardzo opanowany, nigdy nie krzyknal na mnie. Ale cala reszta jest jak napisalam. 

Chyba juz nie mam sily. Kocham go.i marze o "tym" z nim. 

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Z jakieś epoki on przybył i po co? Niech już wraca. 

Wiem o tym wszystkim dlatego sie go boje ale z drugiej strony marze o nim zeby byl mily i taki opiekunczy jak z poczatku. Ale wiem tez ze zapewne tak nie bedzie.

Moze dostalam to na co zasluguje po prostu tzn goscia ktory bedzie mnie traktowal jak wlasnosc, ubieral mnie, mowil co mam robic, tlumaczyl.jak dziecku, karcil mnie, odsuwal.od siebie i nie pozwalal na zblizenie czy przytulenie kiedy bede niegrzeczna. A on mi powie ze mowi mi to wszystko bo mu zalezy. 

To nie moze byc przypadek ze tylko takich spotykam. Moze spotkalam taka osobe, choc on akurat nigdy na mnie nie krzyknal poniewaz mam chodzic jak w zegarku i to ma byc sla mojego dobra. Cale zycie robie co chce chodze gdzie chce a on nagle zrobi z tym porzadek i sobie mnie podporzadkuje i bede grzeczna a jak bede grzeczna to dostane cukierka. Moze o to tutaj chodzi iz jest moim przeznaczeniem. 

Ja taka frywolna on taki zaborczy i nagle ubierze mnie jak leciwa pania w spodnice za kolana i zalozy mi perly na szyje, wszystko mi pozakrywa, ugrzeczni, uspokoi, jak bede w goracej wodzie kapana to mnie ukarze. Moze zasluzylam na to i tak musi byc. I bede jego grzeczna mila pimpka. 

Troche irytuja mnie te dlugie spodnice niekolorowe i takie nudne ubrania bo ja lubie ekstrawagancje ale rozumiem ze nie lubi kiedy bez niego tak wychodze bo obawia sie ze ktos inny mnie zagadnie a to go drazni i boli. Mam tylko nadzieje ze pozostanie taki opanowany i nie bedzie na mnie krzyczal oraz ze pocaluje mnie wkrotce. 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jeszcze chwila i Ci będzie sprawdzał jaką masz bieliznę na sobie nie żartuję

W sumie to niech sobie sprawdza, splywa to po mnie, pod warunkiem ze nie bedzie krzyczal ani mnie bil. 

Jezeli tylko zazdrosc bedzie okazywal, zaborczosc, traktowal jak wlasnosc, ubieral w te ...enki zeby zakryc wszystko i zabroni rozmawiac czy usmiechac do mezczyzn oraz bedzie przepytywal po 10 razy i robil w ten sposob sceny lecz mowil to spokojnie i nie krzyczal a nigdy nie krzyczy to splywa to po mnie. To przy nim bede taka a jak go nie bedzie obok to bede soba i ubiore sie w co chce, moze sobie nawet bielizne sprawdzac i zabraniac mi cos zakladac. Jesli to tylko to i nie krzykiem to jestem na TAK. 

Up