Problem

Mam 22 lata i dość dziwny problem, od początku gdy pojawiło się u mnie zainteresowanie sferami seksualnymi czyli gdy miałem 9-10 lat to od początku pociągały mnie dziewczyny, nie było seksu oczywiście ale zakochanie, randkowanie, i masturbacja. Gdy się masturbowałem to zawsze raczej potajemnie, ale trochę zmieniło się to gdy miałem 11 lat, wtedy masturbowaliśmy się z kolega oglądając gazetkę, oglądaliśmy nasze sprzęty i próbowaliśmy razem analu, po pierwszym czy drugim razie zaczęliśmy sobie na zmianę robić loda. Z wyglądu pociągały mnie tylko dziewczyny, żaden facet nie stanowił dla mnie obiektu seksualnego ale gdy widziałem peni.sa to miałem ochotę wziąć go do buzi. Przez około 2-3 zrobiłem kilkukrotnie loda dwóm zaufanym kolegom, gdy miałem 13 lat to pewnego dnia przyszedł po mnie kolega któremu jeszcze nie robiłem, był to jeden z tych dwóch , staliśmy chwile na klatce bo nie mogłem jeszcze wyjść na dwór bo odrabiałem lekcje, chwile gadaliśmy i mówiłem mu że wyjdę około 18, on powiedział ze ok ale że za kare mu obciągnę potem, mówił to dla żartów bo nie wiedział nic że ja kiedyś to robiłem komuś, ja niby dla żartów powiedziałem że mogę mu nawet teraz zrobić, on nie dowierzał, pytał czy serio, bo go zaszokowało to trochę, powiedziałem że serio tylko pójdziemy na pół piętro, zeszliśmy bo było to jakieś 7 schodów w dół, kleknąłem przed nim i powiedziałem że ma wyciągnąć swojego kut.asa, on wyciągnął a ja wziąłem go do ust i zrobiłem mu loda, jego kut.as był bardzo duży bo kolega miał 15 lat a ja 12-13,  to mnie bardzo podnieciło, trysnął mi wtedy do buzi a ja połknąłem. Po robocie powiedziałem że starczy i że więcej jak będzie chciało to koło 18. Tak się stało, po 18 u niego zrobiłem mu loda kolejne 2-3 razy, potem poszliśmy na dwór jakby nigdy nic. Interesowały mnie nadal tylko dziewczyny, i od około 13 roku życia były pierwsze związki z dziewczynami, w wieki 16 lat pierwszy seks i tak jest do teraz, tylko dziewczyny, faceci mnie brzydzą jeśli chodzi o wygląd i seks, mam dziewczynę z która jestem już dwa lata, regularnie uprawiamy seks i jest super, ale od około dwóch tygodni chwilami myślę o peni.sie, mam taka fantazje by obciągnąć jakiegoś dużego, twardego i gładko ogolonego, chciałbym też by ktoś z takim dużym sprzętem wjechał mi w tyłek i zerżnął mocno. Problem w tym że podnieca mnie tylko myśl tego penisa a z kolei jeśli pomyślę o twarzy czy torsie mężczyzny to czuje obrzydzenie. Miał ktoś tak? jakieś rady co zrobić w tej sytuacji ?