Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona

Mam chorobliwą obsesję na punkcie higieny

Polecane posty

Gość Ona

Mam totalnego świra na punkcie kąpania, prania, używania perfum, dezodorantów, ciągłego żucia gum i innych czynności które sprawiają, że czuję się "świeżo". Nie potrafię wyjść z domu bez zrobienia tych wszystkich czynności, nawet wyrzucić zwykłych śmieci bo inaczej czułabym się potwornie. Chodząc do pracy na 3zmianówkę, kiedy wypada 6-14, wstaję przed 4 rano żeby umyć głowę, wykąpać się, ogolić, umalować, ubrania muszą być świeżutkie, nawet buty potrafię prać co 3 dni. Musi być tona perfum, co pół godziny nowa guma a najlepsze jest to że po 2 godzinach już mnie szarpie i znów mam ochotę się wykąpać bo czuje się na nowo nieświeżo. Okolice intymne gdybym mogła to myłabym co godzinę, ja po prostu muszę i nie potrafię inaczej. Meritum mojego dnia to być świeżym i pachnącym i to jest chyba priorytet mojego życia, pierwsze miejsce. Czy to już obsesja? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×