Dlaczego bezrobotne kobiety mają facetów?

Jak one sobie kogoś znajdują? Przecież faceci nie dają się wykorzystywać i to już nie te czasy, kiedy istniało przekonanie, że to facet ma płacić. Mężczyźni często zdradzają piękne, mądre, wykształcone, wysoko usytuowane kobiety, które pracuja zawodowo i wszystko robią w domu. Więc jakim cudem takie nieudacznice (przepraszam jeżeli kogoś urażę, ale tak o takich osobach myślę) sobie kogoś znajdują nie mając nic do zaoferowania (oprócz (ewentualnie, ale to i nie zawsze)) wyglądem, ale to mają też i te pierwsze?

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jak one sobie kogoś znajdują? Przecież faceci nie dają się wykorzystywać i to już nie te czasy, kiedy istniało przekonanie, że to facet ma płacić. Mężczyźni często zdradzają piękne, mądre, wykształcone, wysoko usytuowane kobiety, które pracuja zawodowo i wszystko robią w domu. Więc jakim cudem takie nieudacznice (przepraszam jeżeli kogoś urażę, ale tak o takich osobach myślę) sobie kogoś znajdują nie mając nic do zaoferowania (oprócz (ewentualnie, ale to i nie zawsze)) wyglądem, ale to mają też i te pierwsze?

Bo te "nieudacznice" niemoto DBAJĄ o swoich facetów, a tobie korpo w pustym łbie i szczeble "kariery" i nic nie pomaga że jesteś wykształcona czy piękna, czy wysoko postawiona, facetom to zwisa. Wolą bezrobotną która o nich dba.

1 godzinę temu, Leżaczek napisał:

Yyyy dla mnie nie musi pracować

aby miała konsole w domu i piwo

1 godzinę temu, Gość niekumate te lalunie napisał:

Bo te "nieudacznice" niemoto DBAJĄ o swoich facetów, a tobie korpo w pustym łbie i szczeble "kariery" i nic nie pomaga że jesteś wykształcona czy piękna, czy wysoko postawiona, facetom to zwisa. Wolą bezrobotną która o nich dba.

to, też nie przepadam za 'karierowiczkami' które często są nadęte.

Poza tym tak działa hipergamia, kobieta celuje w górę a facet w dół, nie ma w tym nic dziwnego.

Co jest niby takie atrakcyjne w karierowiczce?  Ja nie widzę żadnych plusów. 

1 godzinę temu, Gość niekumate te lalunie napisał:

Bo te "nieudacznice" niemoto DBAJĄ o swoich facetów, a tobie korpo w pustym łbie i szczeble "kariery" i nic nie pomaga że jesteś wykształcona czy piękna, czy wysoko postawiona, facetom to zwisa. Wolą bezrobotną która o nich dba.

8 minut temu, Gość gosc napisał:

to, też nie przepadam za 'karierowiczkami' które często są nadęte.

Poza tym tak działa hipergamia, kobieta celuje w górę a facet w dół, nie ma w tym nic dziwnego.

Jak mnie rozważają takie ...e Jak kobieta ma dzieci na które trzeba pracować i kredyty oraz rachunki do spłaty to o jakich karierowiczkach Ty mówisz?W Polsce karierę?Nie rozsmieszaj mnie.W Polsce to się nawet nie da uczciwie zarobić tyle żeby na życie wystarczało bez stresu.Odpowiedzialne matki są odpowiedzialne za swoje rodziny Prace zawsze można zmienić a bezrobocie to stan chwilowy..Jak się ma odłożone na rachunki .Ja np splacam kredyt od 4 lat  ,splacam sprzet domowy od kilku lat  oplacam internet od lat ośmiu  oraz czesne oplacam trzeci rok corce na wycieczki  szkolne na składki  daje kieszonkowe ,ubieram ją i siebie Dopiero od niedawna przestalam wydawac na syna bo pracuje.Nie wyobrazam sobie jako matka nie pracowac dluzej niz 2miesiace bez zabezpieczenia.Wyposażenie domu też z moich zarobionych.Mąż z tych co nie dają chętnie nawet na jedzenie.Mój woli jak pracuje bo jako bezrobotną raczej o nikogo mie da się zadbać trzeba miec na to środki.Nawet skarpetki kosztują.

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Co jest niby takie atrakcyjne w karierowiczce?  Ja nie widzę żadnych plusów. 

Jak żyje to jeszcze w Polsce nie spotkałam ,;karierowiczki"Pracuje każda bo musi i każda wykonuje przeciętną pracę nie koniecznie taka która lubi .W tym kraju nie można pozwolić sobie na luksus siedzenia w domu na dłuższą metę.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jak one sobie kogoś znajdują? Przecież faceci nie dają się wykorzystywać i to już nie te czasy, kiedy istniało przekonanie, że to facet ma płacić. Mężczyźni często zdradzają piękne, mądre, wykształcone, wysoko usytuowane kobiety, które pracuja zawodowo i wszystko robią w domu. Więc jakim cudem takie nieudacznice (przepraszam jeżeli kogoś urażę, ale tak o takich osobach myślę) sobie kogoś znajdują nie mając nic do zaoferowania (oprócz (ewentualnie, ale to i nie zawsze)) wyglądem, ale to mają też i te pierwsze?

Może myśl o dzieciach .Dzieci są też ojca nie tylko matki.Ja np jako kobieta od początku sama na dzieci pracuję i dom też sama urzadzam mimo ze mąż pracuje.Place za Internet z którego korzystają wszyscy płacę za restaurację jak rodzinę zabieram albo za kino.Najczęściej to ja czuję się wykorzystywana.Czekam tylko aż zarobie jakaś grubszą kasę bo trzeba w domu malowanie zrobić i meble wymienić na nowe.Najfajniej jest wtedy jak przyjdzie zwrot z podatku.Zawsze przydaje sie taki zastrzyk gotówki.

1 godzinę temu, Gość milenial napisał:

aby miała konsole w domu i piwo

Konsola to chyba dla dzieci a nie rozsądnych kobiet matek żon.Nawet moje dzieci nie kręcą jakieś durne konsole .Mnie np żadne gry nie kręcą.Nie gram w nic .Piwo to też raczej ludzie z marginesu muszą mieć i menelice a nie porządne i odpowiedzialne matki ,kobiety wierzące i moralne.Post jest faceta prawda?Tylko facetów interesują konsole i piwo.Żadna kobieta w trybie takiego rozumowania nie jest.Chlanie ,granie i pasozytowanie to męska domena.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jak one sobie kogoś znajdują? Przecież faceci nie dają się wykorzystywać i to już nie te czasy, kiedy istniało przekonanie, że to facet ma płacić. Mężczyźni często zdradzają piękne, mądre, wykształcone, wysoko usytuowane kobiety, które pracuja zawodowo i wszystko robią w domu. Więc jakim cudem takie nieudacznice (przepraszam jeżeli kogoś urażę, ale tak o takich osobach myślę) sobie kogoś znajdują nie mając nic do zaoferowania (oprócz (ewentualnie, ale to i nie zawsze)) wyglądem, ale to mają też i te pierwsze?

Mężczyzna który nie jest nieudacznikiem nie wymaga od żony żeby płaciła za siebie. Mężczyzna na poziomie potrafi utrzymać rodzine. 

3 godziny temu, Gość Parassolka napisał:

Jak żyje to jeszcze w Polsce nie spotkałam ,;karierowiczki"Pracuje każda bo musi i każda wykonuje przeciętną pracę nie koniecznie taka która lubi .W tym kraju nie można pozwolić sobie na luksus siedzenia w domu na dłuższą metę.

Ja chyba jestem karierowiczką. Jara mnie zarabianie kasy. Ale w obecnej robocie już brak szans rozwoju, więc się obijam i szukam nowej. Jak się ma fajną pracę to aż miło chodzić tam. Ale mało kto tak ma

Co za pusty łeb napisał ten post. Po co facetowi żona karierowiczka? oni potrzebują kobiety do kilku  podstawowych dla nich spraw czyli łóżko obiad dom dzieci i nic Poza tym.  Więc kura domowa nie jest taka zla jeszcze można na nią mordę bezkarnie drzec to też duży plus. Tak trudno to pojąć?

4 godziny temu, Gość Parassolka napisał:

 

Jak mnie rozważają takie ...e Jak kobieta ma dzieci na które trzeba pracować i kredyty oraz rachunki do spłaty to o jakich karierowiczkach Ty mówisz?W Polsce karierę?Nie rozsmieszaj mnie.W Polsce to się nawet nie da uczciwie zarobić tyle żeby na życie wystarczało bez stresu.Odpowiedzialne matki są odpowiedzialne za swoje rodziny Prace zawsze można zmienić a bezrobocie to stan chwilowy..Jak się ma odłożone na rachunki .Ja np splacam kredyt od 4 lat  ,splacam sprzet domowy od kilku lat  oplacam internet od lat ośmiu  oraz czesne oplacam trzeci rok corce na wycieczki  szkolne na składki  daje kieszonkowe ,ubieram ją i siebie Dopiero od niedawna przestalam wydawac na syna bo pracuje.Nie wyobrazam sobie jako matka nie pracowac dluzej niz 2miesiace bez zabezpieczenia.Wyposażenie domu też z moich zarobionych.Mąż z tych co nie dają chętnie nawet na jedzenie.Mój woli jak pracuje bo jako bezrobotną raczej o nikogo mie da się zadbać trzeba miec na to środki.Nawet skarpetki kosztują.

. 

18 minut temu, Gość Pola napisał:

Co za pusty łeb napisał ten post. Po co facetowi żona karierowiczka? oni potrzebują kobiety do kilku  podstawowych dla nich spraw czyli łóżko obiad dom dzieci i nic Poza tym.  Więc kura domowa nie jest taka zla jeszcze można na nią mordę bezkarnie drzec to też duży plus. Tak trudno to pojąć?

Mam wrazenie,ze nie wiesz. Ale to nie jest tak, że istnieją tylko dwie grupy kobiet - chore karierowiczki zaniedbujące dom, męża i skupiające się na pracy, tylko na niej i w pełni się jej oddające i tylko jej i bezrobotne nic nierobiące kobiety.

Karierowiczka to nie jest synonim kobiety pracującej zawodowo. 

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mam wrazenie,ze nie wiesz. Ale to nie jest tak, że istnieją tylko dwie grupy kobiet - chore karierowiczki zaniedbujące dom, męża i skupiające się na pracy, tylko na niej i w pełni się jej oddające i tylko jej i bezrobotne nic nierobiące kobiety.

Karierowiczka to nie jest synonim kobiety pracującej zawodowo. 

Przeważnie kobietą albo siedzi w domu i celem jej życia jest mąż i dzieci albo ma s dupie chłopów i robi karierę.

Wielu facetów lubi mieć głupie grube i ograniczone życiowo żony aby się dowartosciowac ich kosztem.

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jak one sobie kogoś znajdują? Przecież faceci nie dają się wykorzystywać i to już nie te czasy, kiedy istniało przekonanie, że to facet ma płacić. Mężczyźni często zdradzają piękne, mądre, wykształcone, wysoko usytuowane kobiety, które pracuja zawodowo i wszystko robią w domu. Więc jakim cudem takie nieudacznice (przepraszam jeżeli kogoś urażę, ale tak o takich osobach myślę) sobie kogoś znajdują nie mając nic do zaoferowania (oprócz (ewentualnie, ale to i nie zawsze)) wyglądem, ale to mają też i te pierwsze?

bo byle jakifacecik nie wystartuje do takiej kobiety sukcesu, a też chce babę i rodzine. wieć każda grupa ma swoich amatorów. Nie zazdrość, bo nie chciałabyś być z facetem który niewiele ma do zaofiarowania kobiecie skoro bierze sobie lenia i nieudacznicę. On tez nie chce sie wykazywać zeby być uważanym za atrakcyjnego faceta, co najwyżej się narobi w fizycznej robocie zeby na rachunki starczyło. ale więcej nie ma w ofercie

no i jeszcze jak tylko facet tyra na rodzinę to duża szansa zostania młoda wdową, bo praca, stres i odpowiedzialność szybko go wykończą. Jeśli faktycznie są faceci, którym sie marzy to ze pozyja do 50 pod opieką żony , będą mieli  za to obiad, ale potem zawał, wylew, grób, to ok. wolałabym na miejscu i faceta i jego żony dzielić sie obowiązkami, zarabiać mniej i wmniejszym stresie, ale jak sie złozy dwie pensje to i tak lepiej wyjdzie niż z jednej, za to wiecej czasu mieć na odpoczynek, dla siebie, rodziny i dożyć szczęśliwie  80-90 lat w otoczeniu bliskich

10 godzin temu, Leżaczek napisał:

Yyyy dla mnie nie musi pracować

Jeśli nie musi pracować, to jaka powinna być. 

52 minuty temu, Gość gość napisał:

no i jeszcze jak tylko facet tyra na rodzinę to duża szansa zostania młoda wdową, bo praca, stres i odpowiedzialność szybko go wykończą. Jeśli faktycznie są faceci, którym sie marzy to ze pozyja do 50 pod opieką żony , będą mieli  za to obiad, ale potem zawał, wylew, grób, to ok. wolałabym na miejscu i faceta i jego żony dzielić sie obowiązkami, zarabiać mniej i wmniejszym stresie, ale jak sie złozy dwie pensje to i tak lepiej wyjdzie niż z jednej, za to wiecej czasu mieć na odpoczynek, dla siebie, rodziny i dożyć szczęśliwie  80-90 lat w otoczeniu bliskich

Są różni ludzie. Mój mąż jest pracoholikiem zarabia bardzo dobrze. Jest również człowiekiem, który nie myśli o sobie. O siebie się nie boi i nigdy się nie rozczula. 

Ja lubie ambitne kobiety, nie chce dzieci z niezaradną. Mam na oku jedną co pół roku temu była sprzedawczynią w handlu obwoźnym, a teraz jak dzwoniłem to ona już jest Panią kierownik i nie jeździ.  Bardzo inteligentna, ogarnięta, bystra i wygadana, śliczna, elegancka i z klasą, takie lubię, taką chce matkę dla swoich dzieci, a nie naburmuszoną gospodynie ze ścierką w ręku. Jak ta mi da kosza, to i tak celuje tylko w takie. 

Są tacy mężczyźni, oj są.  Np mój ex mąż.  Całe życie tego mi tyłek żebym nie pracowała.  ZNalazł sobie taka jedna co nie pracuje, starsza z resztą od niego.  Są już razem 5 lat i jakoś funkcjonują. 

9 godzin temu, Gość Parassolka napisał:

 

Jak mnie rozważają takie ...e Jak kobieta ma dzieci na które trzeba pracować i kredyty oraz rachunki do spłaty to o jakich karierowiczkach Ty mówisz?W Polsce karierę?Nie rozsmieszaj mnie.W Polsce to się nawet nie da uczciwie zarobić tyle żeby na życie wystarczało bez stresu.Odpowiedzialne matki są odpowiedzialne za swoje rodziny Prace zawsze można zmienić a bezrobocie to stan chwilowy..Jak się ma odłożone na rachunki .Ja np splacam kredyt od 4 lat  ,splacam sprzet domowy od kilku lat  oplacam internet od lat ośmiu  oraz czesne oplacam trzeci rok corce na wycieczki  szkolne na składki  daje kieszonkowe ,ubieram ją i siebie Dopiero od niedawna przestalam wydawac na syna bo pracuje.Nie wyobrazam sobie jako matka nie pracowac dluzej niz 2miesiace bez zabezpieczenia.Wyposażenie domu też z moich zarobionych.Mąż z tych co nie dają chętnie nawet na jedzenie.Mój woli jak pracuje bo jako bezrobotną raczej o nikogo mie da się zadbać trzeba miec na to środki.Nawet skarpetki kosztują.

Odpowiedzialne matki to dają się zaplodnic odpowiedzialnym facetom.  Wtedy nie muszą się martwić o kredyty i raty. 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Są tacy mężczyźni, oj są.  Np mój ex mąż.  Całe życie tego mi tyłek żebym nie pracowała.  ZNalazł sobie taka jedna co nie pracuje, starsza z resztą od niego.  Są już razem 5 lat i jakoś funkcjonują. 

A ja nie znam takiego osobiście. Wiem, że istnieją, ale przez 36 lat życia nie poznałam, nawet moje babcie pracowały,prabacie też na gospodarce. 

 

 

 

 

17 godzin temu, Gość Gość napisał:

 

Dlaczego bezrobotne kobiety mają facetów?

Bo Panie, które zrobiły karierę mają facetów w ... nosie

To nie suzkaja dla siebie jakiegos biednego niewolnika?

5 minut temu, Gość akimuszki666ppp napisał:

To nie suzkaja dla siebie jakiegos biednego niewolnika?

A po co im? Jeść im dowiozą, a jak nie gotują i to za dużo nie ubrudzą

JAk dla mnie to co piszecie to abstrakcja . Gdzie niby ci faceci? Teraz każdy wymaga i kasy i robienia wszystkiego w domu . I co dla was znaczy "karierowiczka"?

Jak swiat swiatem wiadomo ze faceci uwielbiaja miec przewage nad kobieta. Tu piszecie ze faceci chca zeby kobiety o nich dbaly..co to znaczy “dbaly “? Dom wysprzatany, obiad ugotowany, gacie wyprane, na seks zawsze gotowe I nie marudzace gdy wychodzi sam z kumplami na piwo..ideal kobiety..niepracujaca nadaje sie najlepiej

22 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jak one sobie kogoś znajdują? Przecież faceci nie dają się wykorzystywać i to już nie te czasy, kiedy istniało przekonanie, że to facet ma płacić. Mężczyźni często zdradzają piękne, mądre, wykształcone, wysoko usytuowane kobiety, które pracuja zawodowo i wszystko robią w domu. Więc jakim cudem takie nieudacznice (przepraszam jeżeli kogoś urażę, ale tak o takich osobach myślę) sobie kogoś znajdują nie mając nic do zaoferowania (oprócz (ewentualnie, ale to i nie zawsze)) wyglądem, ale to mają też i te pierwsze?

A co? Zaden cie nie chce autorko?