jestem totalnym wykształconym zerem, całkowitym biernikiem.

Gdy tylko zrobiłem 2 mgr inż moja aktywność życiową się skończył as nie wychodzę z domu tylko na mszę do kościoła, czy do sklepu jak mama mi da 10zł,  w sumie to już 3 lata tak jest. Nie nawidzevsktywnosci jestem zły na świat że nie mogę znowu sobie studiować moje CV jest puste mam 30lat, prawka nigdy nie zrobiłem i nie zrobię, mieszkam w Rzeszowie a tu nie ma pracy w urzędzie 6-14 lub 7-15 bez znajomosci a do żadnej innej się nie nadaje bo jestem bardzo powolny w pracy nie chce mi się z jak przyjdę na 6tą to tylko patrzę kiedy będzie ta 14sta, wywalili mnie już 20 kilku produkcji i sklepów najdłużej pracowałem 3 tygodnie ale zwykle 1-2 dni. Jedynie na stażu w urzędzie byli że mnie bardzo zadowoleni, jestem człowiekiem który lubi robić to co mu powiedzą i żeby było tego mało i nigdy w pracy nie wykazuje inicjatywy nigdy z nikim nie gada i tylko czeka się dzień pracy skończy. Ja chcę znowu studiować to jest super czynność!!