Co sądzicie o facetach, którzy nie wykazują żadnej inicjatywy, żeby kogoś poznać?

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

No raczej nie odleciałam bo sama przeżyłam taką sytuację . Wiem, że faceci mają straszne kompleksy, czują się gorsi i uciekają od kobiet, które są od nich bardziej wykształcone, mają kasę. Niestety tak jest. Facet po zawodówce raczej nie zwiąże się z kobietą po studiach, mającą dobry zawód i "ustawioną" w życiu. Wciąż będzie miał poczucie, że "do takiej nie dorasta". Przeżyłam to.

Sama prawda. O ile w odwrotną stronę to nie działa bo faceci lubią być lepsi pod każdym względem i zgrywac mentora dla kobiety o tyle bycie gorszym w związku pod względem finansowym czy wykształcenia zawsze będzie źródłem kompleksów i zapalnikiem kłótni. Po co się oszukiwać. Tak było jest i będzie.

2 godziny temu, Gość dożywotni pravik napisał:

Ja też nikogo nie szukam. Mam to gdzieś. Przyzwyczaiłem się do samotności i już nie wyobrażam sobie siebie w związku.

Może teraz tak ale wszystko do czasu...bo każdy potrzebuje miłości, nie tylko kobiety. Jakiś czas można się oszukiwac ale pozniej potrzeby wypływają na wierzch.

2 godziny temu, Gość tak myślę napisał:

Teraz większość młodych mężczyzn podobnie myśli i postępuje. Nie chcą się wiązać, nie szukają stabilizacji, dobrze im jak jest. Niedojrzali emocjonalnie "wieczni chłopcy"  

Bzdura. Jestem młodym mężczyzną i szukam stałego związku. Tyle że mimo usilnych poszukiwań nie jestem w stanie znaleźć ani jednej chętnej, bo nawet mniej atrakcyjne kobiety nie chcą mnie poznać i z góry odrzucają, bo szukają przystojniaków.

1 godzinę temu, Gość tyle w temacie napisał:

Powinno się takich oblozyc podatkiem bykowym, to by zaczeli inaczej kwakac

Tak, to samotne kobiety też należy obłożyć podatkiem i to jeszcze większym. Wtedy przestałyby wybrzydzać i wiązały się z facetami na swoim poziomie, dzięki czemu ci przestaliby być ciągle odrzucani.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

No raczej nie odleciałam bo sama przeżyłam taką sytuację . Wiem, że faceci mają straszne kompleksy, czują się gorsi i uciekają od kobiet, które są od nich bardziej wykształcone, mają kasę. Niestety tak jest. Facet po zawodówce raczej nie zwiąże się z kobietą po studiach, mającą dobry zawód i "ustawioną" w życiu. Wciąż będzie miał poczucie, że "do takiej nie dorasta". Przeżyłam to.

Otóż nie. To kobiety nienawidzą mężczyzn, którzy zarabiają mniej od nich, ciągle ich krytykują i wyżywają się na nich, obniżają ich pewność siebie. Nawet jeśli mężczyzna dobrze zarabia, a kobieta nagle dostanie awans i zacznie zarabiać więcej, to zaczyna czuć władzę. I to prowadzi do rozwodów.

2 minuty temu, Gość vvv napisał:

Tak, to samotne kobiety też należy obłożyć podatkiem i to jeszcze większym. Wtedy przestałyby wybrzydzać i wiązały się z facetami na swoim poziomie, dzięki czemu ci przestaliby być ciągle odrzucani.

Nieee lepsze bykowe, na finansowanie filtrowania imigrantów celem sprowadzenia większej ilości młodych kobiet z biedniejszych ale inteligentnych i kulturalnych regionów świata. 

Złego słowa bym na taki podatek nie powiedział

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Może teraz tak ale wszystko do czasu...bo każdy potrzebuje miłości, nie tylko kobiety. Jakiś czas można się oszukiwac ale pozniej potrzeby wypływają na wierzch.

Jezus nauczał, że "są trzebieńcy, którzy się samo wytrzebili dla Królestwa Niebios". Oznacza, to, że dla mężczyzny jest znacznie lepiej, jeśli żyje bez kobiety. Człowiek, który wybiera życe z kobietą, jest człowiekiem ziemskim/cielesnym. A z Jezusem się nie polemizuje

5 minut temu, Gość vvv napisał:

Tak, to samotne kobiety też należy obłożyć podatkiem i to jeszcze większym. Wtedy przestałyby wybrzydzać i wiązały się z facetami na swoim poziomie, dzięki czemu ci przestaliby być ciągle odrzucani.

Lepiej płacić wysokie podatki niż się z wami wiązać by ich nie płacić. 

2 minuty temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Otóż nie. To kobiety nienawidzą mężczyzn, którzy zarabiają mniej od nich, ciągle ich krytykują i wyżywają się na nich, obniżają ich pewność siebie. Nawet jeśli mężczyzna dobrze zarabia, a kobieta nagle dostanie awans i zacznie zarabiać więcej, to zaczyna czuć władzę. I to prowadzi do rozwodów.

Jednocześnie chcą zarabiać więcej...

hipergamia i feminizm to paskudna  mieszanka niszcząca społeczeństwo  

2 godziny temu, Gość LENA87777 napisał:

Spotkałam na swojej drodze kilku kolegów, którzy jak sami twierdzili nigdy nie próbowali z nikim być, nigdy się nie starali o kobietę. mam teraz w pracy takiego kolegę. Całkiem przystojny, ma 32 lata i wiecznie sam. Kiedy się go pytam, dlaczego jest sam, odpowiada, bo tak i że się nad tym nie zastanawiał. Mówi też, że szukał kobiety nie będzie, bo szkoda na to czasu, pieniędzy i fatygi i że lepiej w spokoju piwka się napić. Co o nich myśleć? Czy z nimi wszystko w porządku, czy mają, jakiś defekt?

Wszystko z nimi w porządku, normalni faceci, którzy nie chcą zostać zdobyczą i niewolnikami kobiet. Mądrzy ziomkowie.

4 minuty temu, Gość Erus napisał:

Wszystko z nimi w porządku, normalni faceci, którzy nie chcą zostać zdobyczą i niewolnikami kobiet. Mądrzy ziomkowie.

Następny "filozof" się znalazł, tylko jak trochę latek przybędzie to ożeni się z pierwszą lepszą jaka się nawinie i będzie ją wychwalal pod niebiosa.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

 Upraszczasz jak typowy facet. Kobiety można nie chcieć z różnych powodów, choćby przez to, że facet czuje się przy niej gorszy, ma kompleksy bo ona jest lepiej wykształcona, ma więcej kasy.... nie pomyślałeś o tym ?

Ale takie kobiety po prostu NIE CHCĄ facetów gorzej wykształcony z mniejszą od nich kasą, bo one chcą celować coraz wyżej, a kandydatów po prostu brak.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

No raczej nie odleciałam bo sama przeżyłam taką sytuację . Wiem, że faceci mają straszne kompleksy, czują się gorsi i uciekają od kobiet, które są od nich bardziej wykształcone, mają kasę. Niestety tak jest. Facet po zawodówce raczej nie zwiąże się z kobietą po studiach, mającą dobry zawód i "ustawioną" w życiu. Wciąż będzie miał poczucie, że "do takiej nie dorasta". Przeżyłam to.

To kobiety nie chcą facetów po zawodówce. Pierwsze pytania na randkach to praca i ile zarabiasz, chłop powie że ma zawodówke, miesza beton i ma 2500 to już drugiej randki nie będzie bo pani magister czy inna korpodana ucieknie, bo uważa takiego faceta za śmiecia.

26 minut temu, Gość krul napisał:

I krócej ją pobierają... znacznie krócej.

Przeciętna długość życia mieszkańca Polski w 2018 r. to 73,8 lat. Mieszkanki - 81,7 lat.

Wiek emerytalny to: 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.

Oznacza to średnio 9 lat emerytury dla mężczyzny i 22 lata dla kobiety.

Oto nowa "równość". Smutna komedia.

16 minut temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Otóż nie. To kobiety nienawidzą mężczyzn, którzy zarabiają mniej od nich, ciągle ich krytykują i wyżywają się na nich, obniżają ich pewność siebie. Nawet jeśli mężczyzna dobrze zarabia, a kobieta nagle dostanie awans i zacznie zarabiać więcej, to zaczyna czuć władzę. I to prowadzi do rozwodów.

100% trafione, babom władza i kasa działa na odbicie palmy.

2 minuty temu, Gość Argument odwrotny napisał:

To kobiety nie chcą facetów po zawodówce. Pierwsze pytania na randkach to praca i ile zarabiasz, chłop powie że ma zawodówke, miesza beton i ma 2500 to już drugiej randki nie będzie bo pani magister czy inna korpodana ucieknie, bo uważa takiego faceta za śmiecia.

No i? Trzeba było robić jakiegoś chújowego magistra wiedząc jak wyglądają realia. Kobieta wystarczy  że jest piękna a może być tępa jak zyeb a i tak nawet wykształcony profesor  na nią poleci soł? Życie.

Taki facet musi być ciotą

30 minut temu, Gość Dussy napisał:

Taki facet musi być ciotą

Gdyby był ciotą, wtedy starał poznawać mężczyzn, chodził poklubach gejowskich i tak dalej

Sądzę, że są to świadomi faceci, którzy wyszli już z matrixa i stali się panami swojego życia, bez nacisków społecznych. To są faceci, którzy wiedzą, że kobiety nie warto przeinwestowywać, że kobieta to tak naprawdę dodatek do życia i nie warto związków jako takich traktować poważnie.

Brawo, widzę, że jest coraz więcej takich facetów.

A Wy kobietki, jak to Wy... kiedy widzicie, że wasze interesy są zagrożone, tj. faceci nie biegną jak psy na seks z wami, nie usługują, nie mają ochoty być popychadłem to wielkie rozczarowanie i zdziwienia. Na forach w necie od groma jest tematów takich jak ten.. 

Po prostu Panie czują malejącą władze nad coraz bardziej świadomymi facetami. Przykro mi, kobietki.

Pfff, a po co mam się wiązać z niedojrzałymi g.ó.w.n.i.a.r.a.m.i (nie ważne, że ma 20-30-40 lat) które dostaja histerii z byle powodu?Wolę żyć samemu i szczęśliwie niż być pozbawiony radości życia przez wieczną, tępą dziewczynkę c:

Oczywiście jakieś żenujące smarkule bedą wyjeżdżać od inceli, typowe dla was, babiszony.Jesteście zwyczajnie gorszym, głupszym podgatunkiem, już nie macie tej władzy nad męzczyznami, smutne co nie?

Ani trochę. Związać się z takim ...em jak ty ...to dopiero porażka 

Ja mam 24 lata nigdy nie miałem nikogo i dla mnie to już jest "normalne", jeśli ktoś był regularnie w związkach od młodości to inaczej już nie będzie postępował, analogiczna sytuacja do mnie, nikogo nie miałem i najprawdopodobniej tak już zostanie, nie jestem tego nauczony więc będę sam, czy to źle? Może trochę ale ja jestem tego nauczony. Trzeba też wziąć pod uwagę inne czynniki - młodych kobiet jest mniej od młodych chłopaków, a więc nie każdy kogoś ma fizycznie szanse znaleźć + dodaj emigrację samych mężczyzn z wielu krajów jak np Indie którzy też mogą sobie poderwać Polkę, zwłaszcza taką która lubi egzotycznych mężczyzn, podejrzewam że takich kobiet jest niemało.

47 minut temu, Gość Gostekk napisał:

Ja mam 24 lata nigdy nie miałem nikogo i dla mnie to już jest "normalne", jeśli ktoś był regularnie w związkach od młodości to inaczej już nie będzie postępował, analogiczna sytuacja do mnie, nikogo nie miałem i najprawdopodobniej tak już zostanie, nie jestem tego nauczony więc będę sam, czy to źle? Może trochę ale ja jestem tego nauczony. Trzeba też wziąć pod uwagę inne czynniki - młodych kobiet jest mniej od młodych chłopaków, a więc nie każdy kogoś ma fizycznie szanse znaleźć + dodaj emigrację samych mężczyzn z wielu krajów jak np Indie którzy też mogą sobie poderwać Polkę, zwłaszcza taką która lubi egzotycznych mężczyzn, podejrzewam że takich kobiet jest niemało.

W Wrocku jest fifty fifty mniej więcej. Tyle samo hindusek, co hindusów

20 godzin temu, Gość gość napisał:

Następny "filozof" się znalazł, tylko jak trochę latek przybędzie to ożeni się z pierwszą lepszą jaka się nawinie i będzie ją wychwalal pod niebiosa.

Chooya prawda. Nigdy się nie ożenię. Nie chcę baby nawet za dopłatą. Wolę zdechnąć jako prawiczek niż użerać się z wiecznie nienasyconą materialistą której ciągle coś nie pasuje.

BRANIE SLUBU TO FRAJERSTWO TAKA PRAWDA

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Pfff, a po co mam się wiązać z niedojrzałymi g.ó.w.n.i.a.r.a.m.i (nie ważne, że ma 20-30-40 lat) które dostaja histerii z byle powodu?Wolę żyć samemu i szczęśliwie niż być pozbawiony radości życia przez wieczną, tępą dziewczynkę

Oczywiście jakieś żenujące smarkule bedą wyjeżdżać od inceli, typowe dla was, babiszony.Jesteście zwyczajnie gorszym, głupszym podgatunkiem, już nie macie tej władzy nad męzczyznami, smutne co nie?

W SEDNO SPRAWY. ALE SIE SMIESZNIE MIOTAJA TE KURREWKI W INTERNECIKACH JAK WIDZA ZE CO BARDZIEJ OGARNIETY TYP TO JUZ DAWNO ODRZUCIL ZWIAZKI Z KOBIETAMI HEHEHEHE

pewnie dlatego ze sa na tyle swiadomi ze posiadanie kobiety na stale to zaden rarytas, a zony to wrecz problem. poczatki poznawania sie zawsze sa super, potem juz ekstaza spada, ja lepiej wspominam swoje zycie kiedy to nie przejawialem zadnej inicjatywy co do kobiet

1 godzinę temu, Gość lightbringer napisał:

W Wrocku jest fifty fifty mniej więcej. Tyle samo hindusek, co hindusów

Ale one nie mogą zadawać się z Polakami

16 godzin temu, Leżaczek napisał:

7 godzin temu, Gość tak myślę napisał: Teraz większość młodych mężczyzn podobnie myśli i postępuje. Nie chcą się wiązać, nie szukają stabilizacji, dobrze im jak jest. Niedojrzali emocjonalnie "wieczni chłopcy"  X wiesz kto tyrał w Egipcie jak pan siedział w domu, niewolnik czy można mieć pretensje że faceci wolą pograć w gry niż być niewolnikami? o to że wolą dysponować 100% wypłaty a nie tylko max 25%?  

Co jakiś czas, jak tylko córka lat 17 zejdzie na temat chłopaka to mówię: pamiętaj córcia, żadnego gamonia co tylko w gierki gra. Na szczęście w domu ma dobry przykład, więc myślę, że nie będzie źle.

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale one nie mogą zadawać się z Polakami

Muzułmanki nie mogą. Hinduski, poganki mogą. Ale mam na myśli co innego. To, że parują się między sobą. I git, bo mieszanie ras jest szkodliwe...