Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przewrażliwiona

czy to normalne zachowanie względem dziecka?

Polecane posty

Gość przewrażliwiona

Nietypowa sytuacja, nie wiem co o tym myśleć. Może Wy się z czymś takim spotkałyście?

Mam w domu kilkumiesięczne niemowlę. Do dziecka w odwiedziny, rzadko, bo rzadko, ale jednak wpadają teściowie. Ogólnie od początku oboje mieli manię wiszenia nade mną, jak zmieniałam dziecku pieluszkę. Po kilku upomnieniach, że nie jest to komfortowa sytuacja, teściowa sobie odpuściła, ale teść dalej nade mną stoi, jak zmieniam dziecku pampersa. I to nie jest na zasadzie że patrzy na buzię malucha i do niego gada, tylko wlepia wzrok w to, jak wycieram okolice intymne synkowi. Nie docierają do niego delikatne upomnienia, że prosiłam, żeby tego nie robił, muszę powiedzieć niemal dosłownie "tato wypier.dalaj" żeby sobie poszedł. Zmiana pieluchy to w zasadzie jedyny czas, kiedy mocniej interesuje się wnukiem - w odróżnieniu od teściowej nie bawi się z nim, kiedy mały leży na kocyki i jest aktywny. Na noszenie dziecka przez całą wizytę im nie pozwalam, a on uznaje tylko noszenie dziecka za formę zabawy i kontaktu.

Czy jego zachowanie jest normalne? Mi to już podchodzi pod pedo...filię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aja

Czemu przewijasz dziecko przy gosciach??? Nie mozesz wyjsc do innego pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przewrażliwiona
13 minut temu, Gość Aja napisał:

Czemu przewijasz dziecko przy gosciach??? Nie mozesz wyjsc do innego pokoju?

Oni szli za mną do pokoju z przewijakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dlaczego twój maź nie reaguje ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przewrażliwiona
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Dlaczego twój maź nie reaguje ? 

Jakimś niefartem zwykle do tych sytuacji dochodziło, gdy nie było go akurat pod ręką, a gdy już raz był, to okazało się, że jestem przewrażliwiona, bo przecież oni tylko stoją i patrzą, to nic strasznego.

Po moich tłumaczeniach rozmawiał z nimi i dlatego teściowa w końcu odpuściła, ale teść nadal nie widzi nic złego w oglądaniu dziecka podczas toalety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przewrażliwiona
Przed chwilą, Gość Znawca napisał:

Było, 2/10 

Nie wiem, czy było, nie interesuje mnie to. To żadna prowokacja - po prostu dla mnie niepojętym jest takie zachowanie starego dziada wobec malutkiego dziecka. Przy starszym wnuku był nielepszy - kibicował w trakcie karmienia piersią, gdy inna synowa wychodziła do drugiego pokoju, żeby dziecko w spokoju zjadło, a przy moim musi chociaż goły tyłek zobaczyć, bo karmię mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glinka kluz

Był taki temat juz i ze da kąpieli sie tez pchał ale tam była wnuczka. Jeśli to nie prowo to jak idziesz zmienić pieluchę to mow ze idziesz karmić to nie pójdzie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przewrażliwiona

Do kąpieli się nie pcha, bo nie zostają na tyle długo, aby w tym "uczestniczyć".

Karmię mm, więc to odpada, poza tym , jak pisałam wcześniej drugiej synowej chodził "kibicować" przy kp, gdy wychodziła do innego pomieszczenia nakarmić dziecko i też mówiła, że idzie karmić, więc wszyscy wiedzieli, żeby nie chodzić i nie przeszkadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co ja bym zrobiła - powiedziała że nie chce przewijać syna przy innych poszła do innego pokoju i zamknęła drzwi na klucz. W dupie bym miała ich reakcje. A jak nie to nie wpuszczać do domu skoro nie potrafią się zachować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Też bym po prostu zamknęła drzwi przed nosem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Beznadziejny temat, śmierdzi trollingiem na kilometr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Beznadziejny temat, śmierdzi trollingiem na kilometr

Całkiem możliwe. Natomiast dziwni ludzie się trafiają. Moja teściowa puściła się biegiem za mną do pokoju gdy młody pierwszy raz zapłakał z głodu. Chciała się kłaść obok mnie do łóżka żeby patrzeć. Wyprosiłam i była w szoku. Jeszcze ze dwa razy próbowała, ale zamknięcie jej drzwi przed nosem sprawiło że załapała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×