Znudziła mi się samotność- co teraz?

1 minutę temu, Gość Samotna napisał:

Tu jestem . Ja po portalach jestem przerażona, ale w otoczeniu widzę, że są i bardziej zdrowi mężczyźni...ale żonaci.... hmmm... może to te żonhytrzymają ich w tym zdrowiu psychicznym

To ja zapraszam na randkę, jestem jednym z ostatnich normalnych na tym świecie:))

1 minutę temu, Gość Samotna napisał:

To nie tyle moje doświadczenia a obserwacje , wszak aż tylu ich nie było

Spoko, wiem jak to wygląda i potwierdzam, że wielu facetów, nie stara się o kobiety tak, jak należy.

Nie znajduję tu pocieszenia, chyba na kolejne 7 lat zamknę się w sobie

5 minut temu, Gość Samotna napisał:

Tu jestem . Ja po portalach jestem przerażona, ale w otoczeniu widzę, że są i bardziej zdrowi mężczyźni...ale żonaci.... hmmm... może to te żonhytrzymają ich w tym zdrowiu psychicznym

4 minuty temu, Gość Samotna napisał:

Tu jestem . Ja po portalach jestem przerażona, ale w otoczeniu widzę, że są i bardziej zdrowi mężczyźni...ale żonaci.... hmmm... może to te żonhytrzymają ich w tym zdrowiu psychicznym

Tak, ci żonaci są zdecydowanie bardziej ogarnięci. Coś w tym jest  Niestety ja poza zwyczajnymi kontaktami nie wchodzę w bliższe relacje z takimi (i Ty pewnie też).

38 minut temu, Gość samotność jest mi pisana napisał:

Odpowiedź była do Autorki i przepraszam, że się wtrącę  Z tą "inicjatywą" (nie mylić z "narzucaniem się", naciskaniem) to osobiście "przejechałam się" kilka razy i powiem krótko: nigdy więcej. W życiu jest tak, że zasada jest prosta: facet próbuje a kobieta określa granice na ile pozwoli.  

Przez to co obecnie się dzieje faceci PRZESTALI próbować. Czeka nas zagłada.

Przed chwilą, Gość samotność jest mi pisana napisał:

Tak, ci żonaci są zdecydowanie bardziej ogarnięci. Coś w tym jest  Niestety ja poza zwyczajnymi kontaktami nie wchodzę w bliższe relacje z takimi (i Ty pewnie też).

Bo dobry "towar" znika z rynku i dlatego są żonatymi?

Przed chwilą, Gość samotność jest mi pisana napisał:

Tak, ci żonaci są zdecydowanie bardziej ogarnięci. Coś w tym jest  Niestety ja poza zwyczajnymi kontaktami nie wchodzę w bliższe relacje z takimi (i Ty pewnie też).

P.S Jakiś błąd z tym emotikonem powyżej  Pozdrawiam Autorko  

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To ja zapraszam na randkę, jestem jednym z ostatnich normalnych na tym świecie:))

O kurczaki a jaki odważny . Chyba nie wypada odmówić

Przed chwilą, Gość Samotna napisał:

O kurczaki a jaki odważny . Chyba nie wypada odmówić

Powiedz tylko gdzie i kiedy :) Tylko uważaj większość się we mnie zako...e od pierwszego spotkania. 

31 minut temu, Gość samotność jest mi pisana napisał:

Nie przesadzaj z tym "narzucaniem" ze strony mężczyzn. Zaproszenie na spacer czy kawę nie jest molestowaniem. Jeśli kobieta powie "nie" to trzeba odpuścić i tyle ale próbować zawsze trzeba 

Po usłyszeniu 100X nie, faceci przestają próbować, bo ile można.

6 minut temu, Gość samotność jest mi pisana napisał:

Tak, ci żonaci są zdecydowanie bardziej ogarnięci. Coś w tym jest  Niestety ja poza zwyczajnymi kontaktami nie wchodzę w bliższe relacje z takimi (i Ty pewnie też).

Weszłam kiedyś nieświadomie...tzn pan ukrywał żonę i udawało mu się, bo ja miałam mało czasu a on zawsze dostępny, nie dzwonił wieczorem, bo ja nie chciałam przy dzieciach rozmawiać... jak sie dowiedziałam, myślałam ze zabiję a on, że się rozwiedzie...to powiedziałam, żeby przyszedl po rozwodzie i patrz...do tej pory sąd nie rozpatrzył jego wniosku ....

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Powiedz tylko gdzie i kiedy Tylko uważaj większość się we mnie zako...e od pierwszego spotkania. 

Coś mi tu nie pasuje... większość? To ile ich było i co z Tobą? One się zako...ą a Ty normalny co?

1 minutę temu, Gość Samotna napisał:

Weszłam kiedyś nieświadomie...tzn pan ukrywał żonę i udawało mu się, bo ja miałam mało czasu a on zawsze dostępny, nie dzwonił wieczorem, bo ja nie chciałam przy dzieciach rozmawiać... jak sie dowiedziałam, myślałam ze zabiję a on, że się rozwiedzie...to powiedziałam, żeby przyszedl po rozwodzie i patrz...do tej pory sąd nie rozpatrzył jego wniosku ....

Dodam, że od 5 lat nie rozpatrzył

19 minut temu, Gość Samotna napisał:

Jestem tradycjonalistką, owszem, mogę się uśmiechnąć, rzucić jakiś zabawny tekst, ale to wychodzi z mojego charakteru, czy to pan czy pani, jestem miła. 

Ale coś Ci powiem...te początki, kiedy mężczyzna zabiega, to był jedyny moment kiedy on coś z siebie krzesał...później to kobieta do końca świata musi się starać (przynajmniej w większości przypadków) , jeszcze to sobie odbierać? Naprawdę? Rany...czemu kobiety to sobie robią?

Kochanie, to kobiety same sobie to zafundowały, odebrały facetom nawet te początkowe starania, w imię równości. Faceci przestali się starać, bo i tak to na marne, bo kobiety ich odrzucają gdy nie są ideałami z seriali. Przykre czasy.

Przed chwilą, Gość Samotna napisał:

Coś mi tu nie pasuje... większość? To ile ich było i co z Tobą? One się zako...ą a Ty normalny co?

Jestem już w tym wieku że interesuje mnie tylko związek w którym bezgranicznie się zakocham w kobiecie.  Nie interesują mnie "dobre partie", "wartosciowe" itp.  Chce nie moc spać przez Ciebie i mieć nieodparta chęć kupowania Ci codziennie kwiatów. 

Spokojnie ratuję świat przed zagładą grając w sudoku

A o mnie się nikt nie stara:-(((

3 minuty temu, Gość melmo napisał:

Kochanie, to kobiety same sobie to zafundowały, odebrały facetom nawet te początkowe starania, w imię równości. Faceci przestali się starać, bo i tak to na marne, bo kobiety ich odrzucają gdy nie są ideałami z seriali. Przykre czasy.

O rany, faktycznie przykre. Ja taka nie jestem

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jestem już w tym wieku że interesuje mnie tylko związek w którym bezgranicznie się zakocham w kobiecie.  Nie interesują mnie "dobre partie", "wartosciowe" itp.  Chce nie moc spać przez Ciebie i mieć nieodparta chęć kupowania Ci codziennie kwiatów. 

A jakich? Byle nie roz

14 minut temu, Gość Gość napisał:

To ja zapraszam na randkę, jestem jednym z ostatnich normalnych na tym świecie:))

Ale ona cie nie nie weźmie na poważnie, bo kobiety takie są, zaraz pomyśli żeś jakiś zbok, oblech, ruhacz, babiarz, lub masz  1500 wad, bo jakbyś był "normalny" to już dawno nie był byś sam. Kobiety zawsze szukają haczyka. Błędne koło.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jestem już w tym wieku że interesuje mnie tylko związek w którym bezgranicznie się zakocham w kobiecie.  Nie interesują mnie "dobre partie", "wartosciowe" itp.  Chce nie moc spać przez Ciebie i mieć nieodparta chęć kupowania Ci codziennie kwiatów. 

Ale ja jestem wartościowa . Dobra chyba też, mam las   kota, myszoskoczkę a niedługo i psa. Ziemia i zwierzyna... to chyba dobra partia

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

A jakich? Byle nie roz

Hmmm.....do czarnej seksownej bielizny pasują tylko czerwone róże:))

15 minut temu, Gość samotność jest mi pisana napisał:

Tak, ci żonaci są zdecydowanie bardziej ogarnięci. Coś w tym jest  Niestety ja poza zwyczajnymi kontaktami nie wchodzę w bliższe relacje z takimi (i Ty pewnie też).

To nie żonaci są ogarnięci, tylko ogarnięci są żonaci, więc tu cały sęk.

2 minuty temu, Gość pojęcia napisał:

To nie żonaci są ogarnięci, tylko ogarnięci są żonaci, więc tu cały sęk.

Dlatego w pewnym wieku faceta się nie szuka tylko odbija innej. 

3 minuty temu, Gość Samotna napisał:

Ale ja jestem wartościowa . Dobra chyba też, mam las   kota, myszoskoczkę a niedługo i psa. Ziemia i zwierzyna... to chyba dobra partia

Czyli z posagiem

4 minuty temu, Gość silvas napisał:

Ale ona cie nie nie weźmie na poważnie, bo kobiety takie są, zaraz pomyśli żeś jakiś zbok, oblech, ruhacz, babiarz, lub masz  1500 wad, bo jakbyś był "normalny" to już dawno nie był byś sam. Kobiety zawsze szukają haczyka. Błędne koło.

A to czemu? Osz Ty!!! Wrzucasz mnie do wora! A umowię się, właśnie, że tak

4 minuty temu, Gość pojęcia napisał:

To nie żonaci są ogarnięci, tylko ogarnięci są żonaci, więc tu cały sęk.

Może masz rację ale sens i tak jest jeden: ogarnięci noszą obrączki na palcu hehe

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dlatego w pewnym wieku faceta się nie szuka tylko odbija innej. 

wiem, że to straszne i w ogóle tego nie toleruję, ale strasznie mnie to rozbawiło, taki czarny humor

Cholera, jak jakaś normalnie zaczyna pisać to później wychodzi jakiś kot, pies czy szczur.  Jak żyć, jak. 

3 minuty temu, Gość Samotna napisał:

A to czemu? Osz Ty!!! Wrzucasz mnie do wora! A umowię się, właśnie, że tak

Hej Autorko, masz super poczucie humoru !