Nie umiem być mężczyzna

Bo się wychowalem bez ojca

Pier'dolenie. Wielu moich znajomych wychowywało sie bez ojca i jakoś nie ma problemu z byciem facetem. Po prostu jesteś tchórzliwą mameją bez temperamentu, a brakiem ojca próbujesz to sobie zracjonalizować. 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Pier'dolenie. Wielu moich znajomych wychowywało sie bez ojca i jakoś nie ma problemu z byciem facetem. Po prostu jesteś tchórzliwą mameją bez temperamentu, a brakiem ojca próbujesz to sobie zracjonalizować. 

prrrrt

Ja mam Tatę ale też nie potrafię być mężczyzną jestem skończonym ...ą nic nie wartą osobą 

W jakim sensie ? W czym masz problem? Wzorce męskie są ważne i wcale nie musi to być ojciec.

Ile masz lat w ogóle ? 

27. Od urodzenia nie mialem i dziadka itp, tylko brata ktory tez nie mial wzorca

20 lat i boje się kobiet to jest straszne nawet zwykłe hej sprawia mi problem a jak zostałem przytulony raz w życiu przez jakąś dziewczynę to myślałem że się rozpłacze 

Dlaczego uważasz ze nie potrafisz być mężczyzna ? O co chodzi ?

Dla mnie rodzice są jak duchy niby są ale nie czuję tego 

Nie umiem być oparciem, być stanowczy i takie tam ...y, ale to dla kobiet ważne

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego uważasz ze nie potrafisz być mężczyzna ? O co chodzi ?

Prawdziwy mężczyzna nie boji się kobiet , wolałbym pociąć się zamiast do jakiejś dziewczyny powiedzieć jej i zrobić z siebie debi.a 

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo się wychowalem bez ojca

Co z nim się stało?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie umiem być oparciem, być stanowczy i takie tam ...y, ale to dla kobiet ważne

Ja tylko przez internet i każda wykorzystuje to aby poczuć się lepiej po rozstaniu a potem znowu idą do jakiegoś faceta 

Musisz pracować nad sobą i swoim charakterem. Nie zawsze rodzice nawet jeśli są przekazują te dobre wzorce, postawy Człowiek musi się w większości przypadków sam wypracować pewne cechy charakteru. Tak po prostu jest kształtuje nas życie i otoczenie ludzi.

4 minuty temu, Gość Mati napisał:

Prawdziwy mężczyzna nie boji się kobiet , wolałbym pociąć się zamiast do jakiejś dziewczyny powiedzieć jej i zrobić z siebie debi.a 

Każdy człowiek boi się odrzucenia nawet ci pewni siebie tylko pytanie jak dobie z tym radzimy. 

30 minut temu, Gość Gość napisał:

Musisz pracować nad sobą i swoim charakterem. Nie zawsze rodzice nawet jeśli są przekazują te dobre wzorce, postawy Człowiek musi się w większości przypadków sam wypracować pewne cechy charakteru. Tak po prostu jest kształtuje nas życie i otoczenie ludzi.

Nie , człowiek sie ksztaltuje pewnie gdzieś do 20 r z i to w takim środowisku sie wychowuje ma na to ogromny wplyw

Ty nie boj sie bab, sa glupsze niz myslisz, serio, sa jak kury, boj sie tylko ich zemsty, bo msciwe

Nwm ja traktuje je jak księżniczki u których nie mam żadnych szans:/ najlepiej położyć się na ziemi i zdechnąć 

7 godzin temu, Gość Kosiarka napisał:

Ty nie boj sie bab, sa glupsze niz myslisz, serio, sa jak kury, boj sie tylko ich zemsty, bo msciwe

Nie wszystkie sa głupie, poznalem mądra

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie wszystkie sa głupie, poznalem mądra

Nie potrafisz być mężczyzna bo wydaje ci się ze ona jest mądra i to cię przeraża ? Czy to ma jakiś wpływ ?

Jak wychowałem się bez ojca to będziesz miał trudno.  A jak jeszcze matka próbowała to zastąpić to już porażka całkowita.

12 godzin temu, Gość Mati napisał:

20 lat i boje się kobiet to jest straszne nawet zwykłe hej sprawia mi problem a jak zostałem przytulony raz w życiu przez jakąś dziewczynę to myślałem że się rozpłacze 

Mmmmm. Gdybym mogła odrazu bym Cię przytuliła

8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie wszystkie sa głupie, poznalem mądra

Ok ale naprawde madra widzac ze sie boisz zrobi tak ze nie bedziesz sie bal

20 godzin temu, Gość gość napisał:

Pier'dolenie. Wielu moich znajomych wychowywało sie bez ojca i jakoś nie ma problemu z byciem facetem. Po prostu jesteś tchórzliwą mameją bez temperamentu, a brakiem ojca próbujesz to sobie zracjonalizować. 

Dokładnie. Brak ojca to jedynie wymówka aby nic ze sobą nie zrobić, nie pracowac nad charakterem i tkwić w stagnacji. 

Wymówka na własne lenistwo i bierność.

Jak czytam takie tematy to od razu mam przed oczami typowego kafe-pravika, mieszkającego pod 30-stkę z mamusią, która nadal mu sprząta i gotuje. A na wszystko ma "argument" - bo on nie miał ojca, buahahah. 

35 minut temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie. Brak ojca to jedynie wymówka aby nic ze sobą nie zrobić, nie pracowac nad charakterem i tkwić w stagnacji. 

Wymówka na własne lenistwo i bierność.

Jak czytam takie tematy to od razu mam przed oczami typowego kafe-pravika, mieszkającego pod 30-stkę z mamusią, która nadal mu sprząta i gotuje. A na wszystko ma "argument" - bo on nie miał ojca, buahahah. 

Zgadzam sie. Dodam, ze znam wielu przegrywów życiowych i niedorajd, którzy mieli ojca i co ?Jakoś obecnosc ojca im w życiu nie pomogła. Akurat większośc tych przegranych prawiczków na kafe, wychowywało sie z ojcem (z tego co pisali o sobie) i co ? Jakoś im to w życiu nie pomogło.

Autorze, jeżeli myślisz, że wpływ ojca byłby dla ciebie jakiś zbawienny i wtedy byłbyś jak młody bóg, to jesteś durniem.  Każdy musi nad sobą pracowac. 

Też nie potrafię być mężczyzną, a wychowywałem się z ojcem. 

Oczywiście każdy człowiek musi pracować nad sobą i swoim charakterem .

8 godzin temu, Gość Lara napisał:

Mmmmm. Gdybym mogła odrazu bym Cię przytuliła

Dziękuję ja cb też 

może kiedyś się przytulę