Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Juop

Poniosło nas i może być ciąża

Polecane posty

Gość Juop

Śmiać mi się z nas chce 😆. Starzy a takie rzeczy robimy, w czwartek w nocy nas poniosło i kochaliśmy się bez zabezpieczenia...😉. Po porodach, mamy dwóch synów, mam średnio regularne cykle. Także myślałam że jeszcze może końcówka niepłodnych, ale w piątek uświadomiłam sobie, że to już dni płodne...aaaa...No zobaczymy,  przyjmiemy to na klatę, ewentualna trzecia ciąża tragedią nie będzie...No ale jednak wolałbym bym nie 😉. Pocieszam się tym, że łatwo w ciążę nie zachodzę żeby tylko raz i już bobo w drodze...😆

A teraz przyjmuję zakłady czy będę czy nie w ciąży? 😂. Dam znać jak już będzie wiadomo 😉

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop

Czasem nam się takie historie już zdarzały, ale nie zaszłam 😉. Ale teraz mam jakieś silne przeczucie, że będzie ciąża 🤪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop

No i zapomniałam dodać że to był drugi stosunek tej nocy, więc teoretycznie nasienie jest słabsze i mniej go... Pierwszy stosunek był z zabezpieczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja zaszłam w ciąże w 60 dniu cyklu, nic mnie już nie zdziwi. 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dodam ze mam pcos, rok się staraliśmy niemam codziennie ale nic z tego . 3 cykle 
bralam clo. Też nic. Tylko rozlegulowałam jeszcze bardziej i tak już nieregularne cykle. Czekałam na naturalną miesiączkę po odstawieniu anty, nie doczekałam się 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop

Matko w 60 dniu i ciąża 😆

Teraz to już tylko pozostaje mi czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nieźle, ja wczoraj robiłam test ciążowy bo okres spóźnia mi się już tydzień, na szczęście wyszedł negatywny. Teoretycznie szanse na ciąże były bliskie zeru a jednak zaczęliśmy schizować 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nieźle, ja wczoraj robiłam test ciążowy bo okres spóźnia mi się już tydzień, na szczęście wyszedł negatywny. Teoretycznie szanse na ciąże były bliskie zeru a jednak zaczęliśmy schizować 😛

No to luz 😉

No u mnie niestety szanse nie są bliskie zeru...ale trudno mi powiedzieć, raczej to był początek płodnych, więc też nie tuż przed owulacją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
43 minuty temu, Gość Juop napisał:

A teraz przyjmuję zakłady czy będę czy nie w ciąży? 😂. Dam znać jak już będzie wiadomo 😉

Będzie trzeci syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Będzie trzeci syn.

Padłam 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 godzin temu, Gość Juop napisał:

Matko w 60 dniu i ciąża 😆

Teraz to już tylko pozostaje mi czekać...

Bo ona ma pcos. A przy pcos pojawiają się torbiele i rosną androgeny, więc nie ma jajeczkowania, a często potem i miesiączek. Pewnie wyregulowała sobie trochę hormony i poleczyła torbiele antykoncepcją i jak odstawiła, to za jakiś czas zaowulowała. Mam to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betti

a jak się zabezpieczasz? ja po porodach mam w domu diafragmę caya i zawsze ją zakładam przed stosunkiem, po nawet nie pamiętam że ją miała bo nie czuc jej w ogóle 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop
10 godzin temu, Gość gość napisał:

Bo ona ma pcos. A przy pcos pojawiają się torbiele i rosną androgeny, więc nie ma jajeczkowania, a często potem i miesiączek. Pewnie wyregulowała sobie trochę hormony i poleczyła torbiele antykoncepcją i jak odstawiła, to za jakiś czas zaowulowała. Mam to samo.

Tak wiem...Znam wiele takich niby cudów i całe tuziny dzieci z tych cudów 😁. Ostatni to np. 2 inseminację i 2 dzieci z tego...a 3 ciąża nie dońca planowana i w pełni naturalna 😉. Organizm to nie maszyna, a już zachodzenie w ciążę to wielka tajemnica natury 🙂

Dlatego trochę mam stresa...ale jak to mówią, co ma być to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop

Jeszcze tydzień i robię test 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

my tak raz zaszalelismy... po fakcie cos mnie tknelo i sprawdzilam kalendarz.Owulacja 😄 3 latek wlasnie uklada puzzle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop
8 minut temu, Gość gosc napisał:

my tak raz zaszalelismy... po fakcie cos mnie tknelo i sprawdzilam kalendarz.Owulacja 😄 3 latek wlasnie uklada puzzle

No to nieźle 😁

No u mnie to raczej nie był szczyt płodności...Ale trudno mi to stwierdzić do końca, bo po porodach nie ma aż tak regularnych cykli jak kiedyś. Często zdarza się i 7 dni różnicy, a i do 10 dno się zdarza...No zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Juop napisał:

No to nieźle 😁

No u mnie to raczej nie był szczyt płodności...Ale trudno mi to stwierdzić do końca, bo po porodach nie ma aż tak regularnych cykli jak kiedyś. Często zdarza się i 7 dni różnicy, a i do 10 dno się zdarza...No zobaczymy...

wazne że sie nie przejmujesz 🙂 co bedzie to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop

Ostatnio miałam myśli, że chyba będę w ciąży...No ale to też takie gdybanie...No zobaczymy jak się będę czuła w piątek, jak wyraźnie na okres, to raczej testu w sobotę nie będę robić. Ale możliwe też że już np. w najbliższą środę dostanę okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop
5 minut temu, Gość gosc napisał:

wazne że sie nie przejmujesz 🙂 co bedzie to będzie

Wiesz no jak pisałam tragedii nie będzie, warunki na trzecie mamy...nawet kiedyś planowaliśmy troje, ale ostatnio już uznaliśmy że trzeciego nie bedzie i zaczęłam wyprzedawać niemowlęce rzeczy 😁. Nasz młodszy syn ma 2,5 roku, także jakby co różnica będzie 3 lata z małym hakiem, także już nie taka mała 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama peppa
14 minut temu, Gość gosc napisał:

my tak raz zaszalelismy... po fakcie cos mnie tknelo i sprawdzilam kalendarz.Owulacja 😄 3 latek wlasnie uklada puzzle

U mnie to samo. Z tym, że zawsze pilnowałam dni płodnych jak świętości i nigdy nie było problemu. U mnie wszystko jak w zegareczku. Tamtego razu wypiłam kilka drinków I wszystko mi się w głowie pomieszalo. Byłam pewna że jestem już po płodnych. Rano patrzę w aplikacje, a tam owulacja. Już wiedziałam, że mam pozamiatane. Nawet się nie ludzilam, że może się nie udało. Zawsze się uda, jak się tego nie chce. Teraz walczę z rozkrzyczanym 5-miesieczniakiem 😉 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Juop napisał:

Wiesz no jak pisałam tragedii nie będzie, warunki na trzecie mamy...nawet kiedyś planowaliśmy troje, ale ostatnio już uznaliśmy że trzeciego nie bedzie i zaczęłam wyprzedawać niemowlęce rzeczy 😁. Nasz młodszy syn ma 2,5 roku, także jakby co różnica będzie 3 lata z małym hakiem, także już nie taka mała 😉

moj strszy miał 10 lat,a ja miałam problemy z jajeczkowaniem i jeden jajnik. Cykl regularny co do dnia,ale specjalnie nie zabezpieczalismy sie poza tym ze uwazałam na dni płodne. Wtedy jakos tak wyszło 😄 Od razu miałam czuja,ze cos jest nie tak,po tygodniu juz miałam mroczki przed oczami,czułam sie przeziębiona, czasem mi sie w głowie zakreciło... tak wiec doczekałam do dnia spodziewanej mieisaczki, zrobilam test, potwierdziły sie moje przypuszczenia.Ja bylam w szoku,bo przeciez w ciagu 10 lat nie wpadlismy mimo,ze jw nie uwazalismy specjalnie. Wiecej dzieci w ogole nie planowałam 😄 a maz zachwycony był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Mama peppa napisał:

U mnie to samo. Z tym, że zawsze pilnowałam dni płodnych jak świętości i nigdy nie było problemu. U mnie wszystko jak w zegareczku. Tamtego razu wypiłam kilka drinków I wszystko mi się w głowie pomieszalo. Byłam pewna że jestem już po płodnych. Rano patrzę w aplikacje, a tam owulacja. Już wiedziałam, że mam pozamiatane. Nawet się nie ludzilam, że może się nie udało. Zawsze się uda, jak się tego nie chce. Teraz walczę z rozkrzyczanym 5-miesieczniakiem 😉 

 

masz syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop
10 minut temu, Gość Mama peppa napisał:

U mnie to samo. Z tym, że zawsze pilnowałam dni płodnych jak świętości i nigdy nie było problemu. U mnie wszystko jak w zegareczku. Tamtego razu wypiłam kilka drinków I wszystko mi się w głowie pomieszalo. Byłam pewna że jestem już po płodnych. Rano patrzę w aplikacje, a tam owulacja. Już wiedziałam, że mam pozamiatane. Nawet się nie ludzilam, że może się nie udało. Zawsze się uda, jak się tego nie chce. Teraz walczę z rozkrzyczanym 5-miesieczniakiem 😉 

 

No coś w tym na pewno jest, że jak się nie chce, to raz i jest, bo nie ma spiny...Ja do tej pory musiałam się dłużej starać o dzieciaki 😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop
8 minut temu, Gość gosc napisał:

moj strszy miał 10 lat,a ja miałam problemy z jajeczkowaniem i jeden jajnik. Cykl regularny co do dnia,ale specjalnie nie zabezpieczalismy sie poza tym ze uwazałam na dni płodne. Wtedy jakos tak wyszło 😄 Od razu miałam czuja,ze cos jest nie tak,po tygodniu juz miałam mroczki przed oczami,czułam sie przeziębiona, czasem mi sie w głowie zakreciło... tak wiec doczekałam do dnia spodziewanej mieisaczki, zrobilam test, potwierdziły sie moje przypuszczenia.Ja bylam w szoku,bo przeciez w ciagu 10 lat nie wpadlismy mimo,ze jw nie uwazalismy specjalnie. Wiecej dzieci w ogole nie planowałam 😄 a maz zachwycony był

Przy bardzo regularnych cyklach też jest inaczej...My generalnie stosujemy prezerwatywę i w wyraźnie niepłodne...No ja niby czuję kiedy zaczynają się płodne, no to też się waha, bo czasem tego śluzu sporo, czasem dość mało i nigdy co do dnia niewiadomo kiedy będzie owulacja... Kiedyś też czułam około owulacyjny, ale teraz bardzo rzadko się to zdarza..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joup
27 minut temu, Gość gosc napisał:

moj strszy miał 10 lat,a ja miałam problemy z jajeczkowaniem i jeden jajnik. Cykl regularny co do dnia,ale specjalnie nie zabezpieczalismy sie poza tym ze uwazałam na dni płodne. Wtedy jakos tak wyszło 😄 Od razu miałam czuja,ze cos jest nie tak,po tygodniu juz miałam mroczki przed oczami,czułam sie przeziębiona, czasem mi sie w głowie zakreciło... tak wiec doczekałam do dnia spodziewanej mieisaczki, zrobilam test, potwierdziły sie moje przypuszczenia.Ja bylam w szoku,bo przeciez w ciagu 10 lat nie wpadlismy mimo,ze jw nie uwazalismy specjalnie. Wiecej dzieci w ogole nie planowałam 😄 a maz zachwycony był

No ja z drugim synem też wcześnie czułam ciążę, wyraźnie dziwne samopoczucie, jakbym obuchem w łeb dostała...A z kolei z pierwszym bardzo delikatnie i subtelnie na początku i później w sumieniu też..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 minut temu, Gość Joup napisał:

No ja z drugim synem też wcześnie czułam ciążę, wyraźnie dziwne samopoczucie, jakbym obuchem w łeb dostała...A z kolei z pierwszym bardzo delikatnie i subtelnie na początku i później w sumieniu też..

 

ja pamietam,ze w pierwszej ciazy miałam okropna ochote na chipsy z serem, cheesburgera, ser zólty... az mnie skrecało jak czułam ten zapach. A pozniej sie okazało,ze ciąza 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama peppa
44 minuty temu, Gość gosc napisał:

masz syna?

Mam córkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop
40 minut temu, Gość gosc napisał:

ja pamietam,ze w pierwszej ciazy miałam okropna ochote na chipsy z serem, cheesburgera, ser zólty... az mnie skrecało jak czułam ten zapach. A pozniej sie okazało,ze ciąza 😄

Ja w sumie aż takich mocnych zachcianek żywieniowych w ciąży nie czułam...No w drugiej ciąży przez pierwszy trymestr miałam ochotę na sok jabłkowy, ale też nie jakoś mocno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juop

Właśnie sobie przypomniałam że mam w domu test ciążowy 😁. Kupiony z rok temu, bo też była jakaś akcja 😉. Dokładnie już nie pamiętam, bo wtedy to jeszcze przez moment myśleliśmy o trzecim dziecku, więc to takie pół na pół było szaleństwo 😜

Kurczę trochę się jednak boję i mam nadzieję, że nic z tego nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja obstawiam ze ciąży nie będzie.  Ja mam dosyc regularne miesiączki i nie mam raczej problemu z zajściem w ciążę a mimo to tez parę razy miałam szalone incydenty a ciąży nie było. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×