Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Pomoc po cesarce

Polecane posty

Gość Gość

Witam drogie mamy. Zastanawia mnie ostatnio jedno - gdy jestes po operacji, rodzina kaze Ci na siebie uwazac, nie przemeczac sie i nic nie robic. Jednak gdy chodzi o cesarke nikt nie traktuje tego jako operacji i nie ma tu zadnej taryfy ulgowej. Sama czesto slyszalam - przeciez tyle kobiet ma cesarke, to nic takiego, dadz sobie rade. Czy moglyscie liczyc na pomoc babci czy siostry kilka dni po cesarce? Pranie, sprzatanie, opieka nad dzieckiem czy podrzucenie obiadu? Ja nie, jedyne oparcie mialam w mezu, jeszcze rodzina dziwila sie, czemu 3 dni po cesarce chodze polamana 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pierwsze słyszę, że nikt nie traktuje tego jak operacji. Nie miałam niczyjej pomocy oprócz narzeczonego, który robił dosłownie wszystko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mali

Nie mialam pomocy oprócz męża.  Tyle ,że ja wyszłam ze szpitala 4 dni po cc i w sumie już byłam w całkiem dobrej formie. Wiadomo, bolało jeszcze ale funkcjonowałam całkiem dobrze.  Dużo gorzej wspominam połóg po porodzie naturalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

Przeciez mąż po porodzie dostaje "opiekę" na żonę właśnie po to, aby ogarniać dom i dziecko. Na mnie mąż dostał 2 tygodnie i u znajomych po cc tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mialam kolezanke, razem rodzilysmy, jej mama robila obiady, prala sprzatala karmila malego zabierala go na spacer... Ja jestem w ciazy i bede miala cesarke, maz ma taka prace, ze nie zawsze moze wziac 2 tyg wolnego, a zalezy nam, zeby mial pewna sytuacje w pracy (ja do pracy nie mam powrotu, a kredyt na glowie) i gdy wspomnialam rodzicom, ze uzgodnilam z koleżanką ze bedzie odwozila i odbierala przez kilkanaście dni starszego synka do przedszkola to uslyszalam, ze sie pieszcze nad sobą, przeciez to tylko cesarka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Rodzilam w Irlandii a tu nie ma 2 tyg opieki za to jest 2 tyg tacierzynskiego. W szpitalu polozne I lekarze zaznaczali ze cesarka to powazna operacja I zeby sie oszczedzac. Mi odpadly obiady I sprzatanie ale wszystko zwiazane z dzieckiem bylo na mojej glowie, tylko ze ja sie dobrze w miare czulam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W domu nie chodziłam już połamana, najgorsze było wstanie z łóżka i dojście do toalety w dniu cesarki, potem już z górki, zresztą nie było wyjścia, bo dziecko na sali i trzeba się nim zająć i do drugiego zaglądać piętro niżej (bliźniaki). W domu nie oszczędzałam się jakoś szczególnie, wiadomo że nie wsiadłam od razu na rower, ale wykonywałam wszystkie czynności, w sensie obiady, sprzatnie, lżejsze zakupy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja nie miałam cc, ale po porodzie byłam sama, wszyscy wychodzili z założenia, że to normalne, naturalne i każda kobieta sobie poradzi. Wiem, że u ludzi jest różnie i wiele dziewczyn ma pomoc mamy, teściowej, cioci. Mój mąż ze starszym dzieckiem mial tylko tydzień i to urlopu, pokrecil się o pojechal, pracował w delegacji. Z młodszym mial już 2 tygodnie, ale spedzil je wozac starsze do szkoly, na zajecia dodatkowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×