Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KasiaB

Moja koleżanka nie ma dla mnie czasu z powodu faceta

Polecane posty

Gość KasiaB

Moja koleżanka od pewnego czasu ma faceta, który mieszka 300 km od niej i w każdej wolnej chwili jedzie do niego albo on do niej. Przez to od dawna się nie widziałyśmy i piszemy/dzwonimy do siebie bardzo rzadko. Wcześniej spotkania były regularnie. W przyszły weekend organizuję małe przyjęcie urodzinowe, zaprosiłam ją i powiedziała, że jeśli jej chłopak nie będzie miał czasu to przyjdzie do mnie, a jeśli będzie to pojedzie do niego. Zastanawiam się czy nie olać jej całkowicie. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia
40 minut temu, Gość KasiaB napisał:

Moja koleżanka od pewnego czasu ma faceta, który mieszka 300 km od niej i w każdej wolnej chwili jedzie do niego albo on do niej. Przez to od dawna się nie widziałyśmy i piszemy/dzwonimy do siebie bardzo rzadko. Wcześniej spotkania były regularnie. W przyszły weekend organizuję małe przyjęcie urodzinowe, zaprosiłam ją i powiedziała, że jeśli jej chłopak nie będzie miał czasu to przyjdzie do mnie, a jeśli będzie to pojedzie do niego. Zastanawiam się czy nie olać jej całkowicie. Co myślicie?

Olej ją. Bez przesady, co to za tekst, że przyjdzie na urodziny jak jej chłopak nie będzie miał czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Zaprosilas ich razem? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB
7 minut temu, Gość ... napisał:

Zaprosilas ich razem? ;]

On mieszka na drugim końcu Polski prawie i ona ma do niego jechać jeśli będzie miał czas, a jeśli nie to przyjdzie do mnie.

 

21 minut temu, Gość olcia napisał:

Olej ją. Bez przesady, co to za tekst, że przyjdzie na urodziny jak jej chłopak nie będzie miał czasu.

Tylko co jej powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Spokojnie może to pierwszy poważny związek i zgłupiala. Przejdzie jej w końcu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzikola
8 minut temu, Gość KasiaB napisał:

On mieszka na drugim końcu Polski prawie i ona ma do niego jechać jeśli będzie miał czas, a jeśli nie to przyjdzie do mnie.

 

Tylko co jej powiedzieć?

A co masz jej mówić? Pewnie nie przyjedzie... ja miałam podobnie, przestałam sie pierwsza odzywać ...minął rok i ona tez potrzeby nie ma. Cieszę się, że kogoś ma, sama ją pchnęłam w jego stronę, bo czułam, że z tego coś wyjdzie. Nie oczekiwałam, ze bedziemy siedzieć codziennie na tel po 3 godz jak wcześniej, ale wyjscie czasem na kawę czy piwo czy zwyczajnie pogadać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Spokojnie może to pierwszy poważny związek i zgłupiala. Przejdzie jej w końcu. 

Nie pierwszy. Ale jej poprzedni facet mieszkał w tym samym mieście, nie musiała nigdzie jeździć, więc miała więcej czasu dla przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Real life

Jeżeli to dla ciebie prawdziwa koleżanka to nie olejesz jej bez wyrzutów. Odczekaj jak sytuacja będzie wyglądać z czasem i sama nie narzucaj się na siłę. Jeśli jej nie wyjdzie to sama wróci się wypłakać w rękaw, a jak jej wyjdzie to i tak wasza znajomość z czasem osłabnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia
29 minut temu, Gość KasiaB napisał:

On mieszka na drugim końcu Polski prawie i ona ma do niego jechać jeśli będzie miał czas, a jeśli nie to przyjdzie do mnie.

 

Tylko co jej powiedzieć?

Kto poza nią jest zaproszony na tę imprezę? Normalnie zapytać, czy będzie. Jeśli odpowiedź znów będzie podobna, to po prostu nie pisz już nic i poczekaj na jej ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB
8 minut temu, Gość Real life napisał:

Jeżeli to dla ciebie prawdziwa koleżanka to nie olejesz jej bez wyrzutów. Odczekaj jak sytuacja będzie wyglądać z czasem i sama nie narzucaj się na siłę. Jeśli jej nie wyjdzie to sama wróci się wypłakać w rękaw, a jak jej wyjdzie to i tak wasza znajomość z czasem osłabnie.

Nawet jeżeli ten związek jej nie wyjdzie to i tak zaraz potem znajdzie następnego i sytuacja będzie się powtarzać. Obecnie wygląda to tak, że w tym roku się widziałyśmy chyba 3-4 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia
21 minut temu, Gość Dzikola napisał:

A co masz jej mówić? Pewnie nie przyjedzie... ja miałam podobnie, przestałam sie pierwsza odzywać ...minął rok i ona tez potrzeby nie ma. Cieszę się, że kogoś ma, sama ją pchnęłam w jego stronę, bo czułam, że z tego coś wyjdzie. Nie oczekiwałam, ze bedziemy siedzieć codziennie na tel po 3 godz jak wcześniej, ale wyjscie czasem na kawę czy piwo czy zwyczajnie pogadać..

Dokładnie. Prawdziwa przyjaciółka znalazła by czas, żeby choć raz na pół roku zadzwonić czy wyjść na kawę?

 

12 minut temu, Gość Real life napisał:

Jeżeli to dla ciebie prawdziwa koleżanka to nie olejesz jej bez wyrzutów. Odczekaj jak sytuacja będzie wyglądać z czasem i sama nie narzucaj się na siłę. Jeśli jej nie wyjdzie to sama wróci się wypłakać w rękaw, a jak jej wyjdzie to i tak wasza znajomość z czasem osłabnie.

A dlaczego autorka miałaby ją pocieszać? Jak wszystko jest ok, to ma przyjaciółka  mieć ją w nosie, a dopiero jak chłopak ją rzuci, to wtedy autorka ma być pocieszycielką? Chyba nie na tym przyjaźń polega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia
2 minuty temu, Gość KasiaB napisał:

Nawet jeżeli ten związek jej nie wyjdzie to i tak zaraz potem znajdzie następnego i sytuacja będzie się powtarzać. Obecnie wygląda to tak, że w tym roku się widziałyśmy chyba 3-4 razy.

Szczerze, to na co Ci taka koleżanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB
1 minutę temu, Gość olcia napisał:

Szczerze, to na co Ci taka koleżanka?

Wcześniej było dobrze, w sensie zanim poznała tego faceta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia
1 minutę temu, Gość KasiaB napisał:

Wcześniej było dobrze, w sensie zanim poznała tego faceta. 

Aha. Wiesz, ja bym się nie narzucała. To normalne, że ma dużo mniej czasu i woli poświęcić go facetowi, ale chyba znalazłaby czas na Twoje urodziny, które są raz do roku. Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB

Poznała go jakoś na wiosnę i od tamtej pory przestała się odzywać i przyjeżdżać do mnie. Myślałam, że to chwilowe, ale teraz widzę, że nie ma perspektyw w najbliższym czasie na spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia

I kto jest zaproszony oprócz niej na urodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB
1 minutę temu, Gość olcia napisał:

Aha. Wiesz, ja bym się nie narzucała. To normalne, że ma dużo mniej czasu i woli poświęcić go facetowi, ale chyba znalazłaby czas na Twoje urodziny, które są raz do roku. Ile macie lat?

26. 

No wiesz, ja też mam faceta, ale jakoś nie mam problemów żeby olewać przez to znajomych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia
1 minutę temu, Gość KasiaB napisał:

Poznała go jakoś na wiosnę i od tamtej pory przestała się odzywać i przyjeżdżać do mnie. Myślałam, że to chwilowe, ale teraz widzę, że nie ma perspektyw w najbliższym czasie na spotkanie.

Po prostu powinnaś sobie darować taką znajomość. Dzwoni chociaż do Ciebie czasem pierwsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB
1 minutę temu, Gość olcia napisał:

I kto jest zaproszony oprócz niej na urodziny?

Moi inni znajomi. Ale to nawet nie o urodziny chodzi, bo co mi po tym skoro raz łaskawie przyjedzie a potem przestanie się odzywać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia
2 minuty temu, Gość KasiaB napisał:

26. 

No wiesz, ja też mam faceta, ale jakoś nie mam problemów żeby olewać przez to znajomych. 

Czyli masz odpowiedź. To pewnie taki typ co poza facetem świata nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia
2 minuty temu, Gość KasiaB napisał:

Moi inni znajomi. Ale to nawet nie o urodziny chodzi, bo co mi po tym skoro raz łaskawie przyjedzie a potem przestanie się odzywać. 

No po tym tekście ja bym ją olała. Zresztą Ci pisałam wcześniej co to w ogóle za tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB
4 minuty temu, Gość olcia napisał:

No po tym tekście ja bym ją olała. Zresztą Ci pisałam wcześniej co to w ogóle za tekst.

Dzwoniłam do niej dziś i nie odebrała, pewnie odezwie się dopiero po weekendzie. I myślę żeby jej wszystko wygarnąć, ale czy to dobry pomysł. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia
1 minutę temu, Gość KasiaB napisał:

Dzwoniłam do niej dziś i nie odebrała, pewnie odezwie się dopiero po weekendzie. I myślę żeby jej wszystko wygarnąć, ale czy to dobry pomysł. Nie wiem.

Poczekaj aż sama się odezwie. Może dziś faktycznie jest zajęta, ale jeśli sama nie oddzwoni to nie rób tego pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB
3 minuty temu, Gość olcia napisał:

Poczekaj aż sama się odezwie. Może dziś faktycznie jest zajęta, ale jeśli sama nie oddzwoni to nie rób tego pierwsza.

Pomyślałam, że nie będę już do niej dzwonić/pisać a jak sama się odezwie to powiem jej co o tym myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia
1 minutę temu, Gość KasiaB napisał:

Pomyślałam, że nie będę już do niej dzwonić/pisać a jak sama się odezwie to powiem jej co o tym myślę.

A co konkretnie planujesz jej powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB
16 minut temu, Gość olcia napisał:

A co konkretnie planujesz jej powiedzieć?

To co tutaj napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia
2 minuty temu, Gość KasiaB napisał:

To co tutaj napisałam.

W sumie może i racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Powiedz jej wszystko i olej ja. To juz koniec znajomosci. Bez powodu cie olala. Widzisz jaka dla niej bylas wazna a ty ja jeszcze przyjaciolka nazywasz. Ja mialam mnostwo takich kūrw wokol siebie. Teraz jakby mogly wbily by mi szpile . Ta znajomosc i fak nie przetrwa bo za duza odleglosc. A znam takie co bez powodu chcialy cos moim kosztem ugrac. Glūpie sūki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dżesika

twoja przyjaciółka to niezła szmaciara żeby jechać pół kraju do bolca żeby ją pukną.Zero godności,zwykła patuska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Już to przerabialam i to nie jest dobry pomysł żeby olewac kompletnie przyjaciółki dla faceta z kilku powodów 

-jak się rozejdzie z nim zostanie sama bez przyjaciółki 

-każdy facet po jakimś czasie jak mu opadnie uniesienie potrzebuje czegoś więcej niż tylko swojej dziewczyny czyli zacznie się bujac w kolegami a dziewczyna będzie miała pretensje do całego świata że ja olewa itd nie będzie już miała się komu zwierzyc 

-każda kobieta potrzebuje czegoś więcej niż faceta. Jej zazwyczaj zajmuje to więcej czasu. Potem okazuje się że faceta nie rozumie pewnych spraw więc najlepiej mieć przyjaciółkę do plotek, zwierzen, narzekania 

Twoja przyjaciółka robi wszystko by stało się to co powyżej. Moja rada - olej ja. Przyjdzie koza do woza. Czy ja przyjmiesz sprowrotem to już Twoja decyzja. Póki co postaraj sobie jakoś zająć czas, poszukać towarzystwa do spotkan bo raczej na chwilę obecna ona tego nie rowumie bo miłość tak wpływa na nasz mózg. Trzymaj się 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×