Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mąż

Egzotyczne wakacje z niemowlakiem

Polecane posty

Gość Mąż

Był ktoś w Was na wakacjach „egoistycznych” a maluchem? Nasz syn będzie miał 4 miesiące. Żona twierdzi, ze bez problemu. Ja się zastanawiam czy oby na pewno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
Przed chwilą, Gość Mąż napisał:

Był ktoś w Was na wakacjach „egoistycznych” a maluchem? Nasz syn będzie miał 4 miesiące. Żona twierdzi, ze bez problemu. Ja się zastanawiam czy oby na pewno. 

Egzotycznych a nie egoistycznych, ah te słownik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co masz na myśli egzotyczne? Gdzie dokładnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Na wakacje mozecie jechac a raczej leciec z tym, ze dla Waszego dziecka lot samolotem nie bedzie przyjemnoscia a Wy i tak raczej nie wypoczniecie. Male dzieci nie lubia zmian, to po pierwsze, po drugie i tak caly czas bedziecie sie nim opiekowac wiec gdzie tu miejsce na wypoczynek? Chyba, ze wezmiecie ze soba nianie. 

Trzeba tez pamietac o tym, ze egzotyczne miejsca to tez egzotyczne choroby. Warto ryzykowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
Przed chwilą, Gość Ags napisał:

Na wakacje mozecie jechac a raczej leciec z tym, ze dla Waszego dziecka lot samolotem nie bedzie przyjemnoscia a Wy i tak raczej nie wypoczniecie. Male dzieci nie lubia zmian, to po pierwsze, po drugie i tak caly czas bedziecie sie nim opiekowac wiec gdzie tu miejsce na wypoczynek? Chyba, ze wezmiecie ze soba nianie. 

Trzeba tez pamietac o tym, ze egzotyczne miejsca to tez egzotyczne choroby. Warto ryzykowac?

Właśnie takie obawy mam. Natomiast żona nie widzi minusów tylko „bo ktoś tam podróżował z niemowlęciem” „bo im się wyjazd udał” ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Co masz na myśli egzotyczne? Gdzie dokładnie 

Meksyk 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Mąż napisał:

Meksyk 

Po 1 to długi lot. Będę lecieć 3 h z 7 miesięcznym dzieckiem i już się boję 😂

Po 2 dziecko jeszcze chyba nie ma skompletowanych wszystkich szczepień, prawda? Nie wiem jak jest w Polsce. Lecąc do Meksyku musicie chyba wykonać obowiązkowe szczepienia: 

Szczepienie przeciw błonicy i tężcowi (DT). Choroby te przenoszą się drogą kropelkową.

Szczepienie WZW A i dur brzuszny.

Szczepienie WZW B. 

Szczepionka przeciw wściekliźnie .

Co do tego że nienowlaki nie lubią zmian. Właśnie dla niemowlaka najważniejsze jest, że jest obok mama i tata, nieważne gdzie. Da się podróżować z dzieckiem poniżej 1 roku życia, ale wybrałabym jakieś europejskie państwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
9 minut temu, Gość Mąż napisał:

Meksyk 

Delikatnie wytlumacz zonie, ze to zly pomysl. Po pierwsze lot. Bardzo, bardzo dlugi. Po drugie, jesli bedziecie sie trzymac tylko hotelu to ok, ale raczej wycieczki odpadaja. No i niech sobie wyobrazi co by bylo jakby dziecko zachorowalo. Ufacie tamtejszym szpitalom?  A szczepienia? Prawie wszystko przemawia na nie. Oczywiscie to Wasze dziecko i Wasza odpowiedzialnosc. Ja bym sie nie zdecydowala. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa19087

Proponuje obejrzeć video na YouTube. Dziewczyny prowadzą blogi z wyjazdów. Lecą już z małymi dziecmi i również daleko. Z tego co czytałam w intrenecie i wywiadach z maluchem najlepiej się jeździ, bo dziecko małe, często śpi. 

My tez planujemy, na przyszły wrzesień jak mały będzie miał 5 miesięcy. Mamy dwie opcje Sardynię, bo ciepło i blisko albo Argentynę , mąż tam ma rodzine i ja nigdy nie byłam. Ale wszystko okaże się w *praniu* 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maszeńka

A pomyśleliście o tym jak wykończy was tak długi lot? I nie tylko was, ale również innych pasażerów:( Leciałam kilka miesięcy temu samolotem 15 godzin i niemowlę cały czas płakało, a wykończona mama siedziała z dzieckiem w ramionach przy toalecie. Przecież wyspy kanaryjskie są blisko i tam jest przepięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość Ags napisał:

Na wakacje mozecie jechac a raczej leciec z tym, ze dla Waszego dziecka lot samolotem nie bedzie przyjemnoscia a Wy i tak raczej nie wypoczniecie. Male dzieci nie lubia zmian, to po pierwsze, po drugie i tak caly czas bedziecie sie nim opiekowac wiec gdzie tu miejsce na wypoczynek? Chyba, ze wezmiecie ze soba nianie. 

Trzeba tez pamietac o tym, ze egzotyczne miejsca to tez egzotyczne choroby. Warto ryzykowac?

Krótko mówiąc juz nigdy nie wypoczniecie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Lećcie. Z takim małżeństwem jeszxze na spokojnie pozwiedzacie i wypoczniecie. Z niemowlakiem było ok. Karmiłam piersia,zadowoli sie grzechotka, noszeniem, tuleniem w chuscie czy spał w wózku.

Gorzej później..dla mnie wiek od roku do 4 lat to był koszmar a nie wypoczynek. Masa tobolkow, marudzenie, siku co 200m, w wozku jie chcial siedzieć, raz pojechaliśmy do Hiszpanii do biegunkę mial przez 2 dni...

Fajnie robi się już z 5-6 latkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill

Meksyk nie, ale gdzieś bliżej TAK. Podróżuje z dziećmi od kiedy skończyły 3-4miesiace. Uwierz mi najlepsze wakacje z niemowlakiem. Później jest trudniej. Lot męczący? Zależy od dziecka. Moje spały jak susły za niemowlaka w samolocie. Fajniej z 5-6latkiem? Chyba nie moim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill

Meksyk nie, ale gdzieś bliżej TAK. Podróżuje z dziećmi od kiedy skończyły 3-4miesiace. Uwierz mi najlepsze wakacje z niemowlakiem. Później jest trudniej. Lot męczący? Zależy od dziecka. Moje spały jak susły za niemowlaka w samolocie. Fajniej z 5-6latkiem? Chyba nie moim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Żadne dziecko nie prześpi 12 godzin w samolocie. 

Ja bym nie pojechała, bo słabo wypada porównanie ceny z możliwościami skorzystania z wypoczynku w takim miejscu z niemowlakiem. 

Oczywiście, że można przesiedzieć urlop nad basenem, tylko po co tłuc się do Meksyku, skoro to samo można bliżej i taniej? wycieczki fakultatywne oznaczają tam dość długą jazdę autokarem - dla dziecka to też mało fajne (pomijając współpasażerów). Nurkowanie na rafie na zmianę? niby można, ale zamiast półgodzinnego pływania będzie kwadrans.

Maluch jest bardzo wrażliwy na słońce, nawet w cieniu grozi mu poparzenie słoneczne i trzeba bardzo uważać. Długi lot też nie jest fajny, choć w dużych samolotach można wykupić łóżeczko dla dziecka (jest zaczepiane przed pierwszym rzędem foteli). Takich miejsc jest siłą rzeczy mało i warto wcześniej wykupić sobie taką opcję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja bym nie poleciała ze swoim dzieckiem. Mój jak był malutki to często coś mu dolegało. Ból brzucha, wymioty, gorączka. Panikowałam strasznie. Nie wyobrażam sobie być w takiej chwili w tak odległym kraj. Poza tym dla mnie Meksyk to kraj trzeciego świata. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podroznicy

Bylismy na Kubie jak synek mial 4 miesiace.Mozna dac dziecku kropelki usypiajace i wiekszosc lotu przespi.Nasz sie tylko raz obudzil przez 13h.W grudniu lecimy na Dominikane.Synek ma teraz 10miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalalafa

Byłam nad Bałtykiem z 8miesięcznym dzieckiem, pogoda była zachwycająca, pusto na plaży (początek września), dziecko na piersi a i tak narobiłam się jak dzika świnka. Ząbkowanie, nieprzespane noce, multum barchanów do taszczenia ze sobą, niewygodnie malucha myć, raczkujący szkrab rozwala pokój hotelowy,  nie chce w innym miejscu spać, pojawia mu się katarek taki niewiadomoco, piski w samochodzie na dojeździe. No klasyka małego dziecka słowem. Absolutnie nie żałuję, bo byłam w tym miejscu juz kilka razy, ale jakbym miała po coś takiego zapitalać pół świata to bym się sfrustrowała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasztan
11 minut temu, Gość Podroznicy napisał:

Bylismy na Kubie jak synek mial 4 miesiace.Mozna dac dziecku kropelki usypiajace i wiekszosc lotu przespi.Nasz sie tylko raz obudzil przez 13h.W grudniu lecimy na Dominikane.Synek ma teraz 10miesiecy

Haha ja je.bie

Teraz jak ma 10 mies to mu relanium walnijcie, wszyscy wyspani 😂😂😂

Biedne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Podroznicy napisał:

Mozna dac dziecku kropelki usypiajace i wiekszosc lotu przespi.Nasz sie tylko raz obudzil przez 13h

😯😯😯

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podroznicy
9 minut temu, Gość Kasztan napisał:

Haha ja je.bie

Teraz jak ma 10 mies to mu relanium walnijcie, wszyscy wyspani 😂😂😂

Biedne dziecko

A jak ty sobie wyobrazasz podrozowac tak daleko z maluszkiem?Mielismy zalozenie ze z dzieckiem bedziemy zyc tak jak dotychczas,bedziemy zwiedzac,bedziemy sie realizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasztan
Przed chwilą, Gość Podroznicy napisał:

A jak ty sobie wyobrazasz podrozowac tak daleko z maluszkiem?Mielismy zalozenie ze z dzieckiem bedziemy zyc tak jak dotychczas,bedziemy zwiedzac,bedziemy sie realizowac

😂😂😂😂😂 nie pisz juz nic.

Realizuj się dalej 

Na kafe🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kupa
6 minut temu, Gość Podroznicy napisał:

A jak ty sobie wyobrazasz podrozowac tak daleko z maluszkiem?Mielismy zalozenie ze z dzieckiem bedziemy zyc tak jak dotychczas,bedziemy zwiedzac,bedziemy sie realizowac

No cóż, skoro realizujesz się narkotyzując własne dziecko to nie mam pytań. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podroznicy

Mysle ze po latach synek bedzie mial co wspominac.Zadne dziecko tyle nie zwiedzi co on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Podroznicy napisał:

Bylismy na Kubie jak synek mial 4 miesiace.Mozna dac dziecku kropelki usypiajace i wiekszosc lotu przespi.Nasz sie tylko raz obudzil przez 13h.W grudniu lecimy na Dominikane.Synek ma teraz 10miesiecy

Hmm raczej nie bedzie wpominal bo nie bedzie pamietal kuby 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Podroznicy napisał:

A jak ty sobie wyobrazasz podrozowac tak daleko z maluszkiem?Mielismy zalozenie ze z dzieckiem bedziemy zyc tak jak dotychczas,bedziemy zwiedzac,bedziemy sie realizowac

Nic już nie pisz. Serio. 🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pustaku walnij se w leb
1 godzinę temu, Gość Podroznicy napisał:

Mysle ze po latach synek bedzie mial co wspominac.Zadne dziecko tyle nie zwiedzi co on

🤣🤣🤣

Będzie wspominal. Niezly trip. 

Będzie doświadczonym malym cpunkiem 

Wez juz nie pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
2 godziny temu, Gość Podroznicy napisał:

A jak ty sobie wyobrazasz podrozowac tak daleko z maluszkiem?Mielismy zalozenie ze z dzieckiem bedziemy zyc tak jak dotychczas,bedziemy zwiedzac,bedziemy sie realizowac

Pozniej tez mu podawalas kropelki by Ci nie przeszkadzal w zwiedzaniu i realizowaniu siebie? To dziecko bywa czasami nie na kropelkach?

Tak male dzieci nie wyniosa nic z nawet najbardziej egzotycznych wyjazdow. Zwyczajnie nie beda pamietac, wiec raczej nie ma szans by Wasze dziecko cokolwiek wspominalo z wyjazdu na Kube a takze jakiegokolwiek innego z najblizszych lat. 

Zreszta nawet gdyby mialo taka mozliwosc to po kropelkach by mu sie to nie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podroznicy
3 minuty temu, Gość Ags napisał:

Pozniej tez mu podawalas kropelki by Ci nie przeszkadzal w zwiedzaniu i realizowaniu siebie? To dziecko bywa czasami nie na kropelkach?

Tak male dzieci nie wyniosa nic z nawet najbardziej egzotycznych wyjazdow. Zwyczajnie nie beda pamietac, wiec raczej nie ma szans by Wasze dziecko cokolwiek wspominalo z wyjazdu na Kube a takze jakiegokolwiek innego z najblizszych lat. 

Zreszta nawet gdyby mialo taka mozliwosc to po kropelkach by mu sie to nie udalo.

Kropelki dostaje tylko na czas podrozy czyli lotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bujaj sie
1 godzinę temu, Gość Podroznicy napisał:

Kropelki dostaje tylko na czas podrozy czyli lotu

Taaa

A w domu jak beczy to do komórki

🤣

Podroznicy na prochach

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×