Egzotyczne wakacje z niemowlakiem

A Ty niepodróżnik i jak po prochach... takie D n o

na krotsze trasy z takim malym, przy piersi, jest latwiej, niz powiedzmy z 2-3 latkiem. Tyle,ze trzeba go nosic pzry sobie ( chusta?), jedzenie tez ma sie  przy, a raczej w sobie. Ale odradzam dluzsze loty, ktore i dla doroslego moga byc meczace, zmiany czasu, dlugie loty, a rodzice powinni byc zawsze na baczność.Bo sam pobyt nie musi byc problemem,dzieci zyja na calym swiecie,  najgorsze dotarcie na miejsce

Nie lubię latać samolotem. Czuje się w nim jak .... Wole podróżować do krajów europejskich wygodnym samochodem bez tłumu i wrzeszczących dzieci.