Nauka gryzienia

Dziewczyny od kiedy Wasze dzieci dostawały do jedzenia większe kawałki jedzenia. Syn na razie jest karmiony przeze mnie, siekam mu jedzenie na kawałki na jeden kęs. Dawałam mu na próbę większe ale niestety ładuje do buzi w całości i boję się, że się zakrztusi. Ma 10 miesięcy. Jak mu mogę pomóc nauczyć się, że trzeba to ugryźć? Czy po prostu jak będzie gotowy, to sam zacznie? 

Od początku rozszerzania diety dostawał wszystko w kawałkach, żadnych papek 

Mój ma 10 miesięcy i większość mu siekam, ale od czasu do czasu dostaje do rączki kawałek chleba, sera żółtego, miękkiego mięsa, ogórka zielonego lub kiszonego, gotowanej marchewki albo chrupka kukurydzianego. Zaczęliśmy od chrupek kukurydzianych jak miał jakieś 7 miesiecy, one miękną i rozpadają sie w buzi wiec tak łatwo się nimi nie zakrztusić. Możesz wziąć wiekszy kawałek np ogórka i podać synowi do buzi ale Ty trzymasz ogórka a nie on.

Moja córka nauczyła się gryźć na jablku, dawałam całe, obrane ze skórki. Jak dasz całe jabłko to nie będzie w stanie ugryźć dużo. U nas zadziałało, abylo parę sytuacji że się okropnie zakrztusila chlebem albo jakimś ciastkiem.