Może nie każdemu jest pisane życie z bliźniaczym płomieniem

natomiast bardzo mnie męczy i wkurza w dzisiejszych czasach takie namotanie różnych sytuacji,ze nawet mnie zle wyjścia z różnych sytuacji są albo niemożliwe albo bardzo trudne.Takie coś w stylu związku z rozsądku.

Może nie. Ale tym co pisane muszą być niesamowitymi szczęściarzami.

Może nie. Ale tym co pisane muszą być niesamowitymi szczęściarzami.

Może nie. Ale tym co pisane muszą być niesamowitymi szczęściarzami.

Tu akurat nie chodziło mi o to czy jest to komuś pisane tylko o to czemu jeżeli  nie jest to takie jakieś pocieszenie się z rozsądku czy z miłości niekoniecznie takiej ,z kimś nieco innym,ale ze te różnice bylyby fajne jest albo niemożliwe,albo nieopłacalne bo ktoś coś tak zamotal.

A kto wie czy takie pocieszenie się z kimś innym nieco nie byłoby wręcz ciekawsze.Tylko czy ja tylko ja się spotykam z takimi,ze takie mniej zła opcja jest albo niemożliwa albo nie warta świeczki.

7 minut temu, Gość Gość MHF napisał:

Tu akurat nie chodziło mi o to czy jest to komuś pisane tylko o to czemu jeżeli  nie jest to takie jakieś pocieszenie się z rozsądku czy z miłości niekoniecznie takiej ,z kimś nieco innym,ale ze te różnice bylyby fajne jest albo niemożliwe,albo nieopłacalne bo ktoś coś tak zamotal.

jesli komplikujesz w zyciu tak jak w twojej wypowiedzi potwornie zlożonej, to nie mam wiecej pytan

zastanawiam się czy tylko ja takich mieszaczy życiowych spotykam czy to jakaś tendencja

Ty ze swoim monotematyzmem i filozofowaniem jak upośledzony raczej nie nadajesz się nawet do związku z pocieszenia...Nie wspominam już nawet o ohydnym fetyszu i zakładaniu tych samych tematów jak ułom. 

Bycie z "pocieszaczem" nigdy nie dorówna byciu z tym właściwym.

5 minut temu, Gość Gosc MHF napisał:

zastanawiam się czy tylko ja takich mieszaczy życiowych spotykam czy to jakaś tendencja

moze ty jestes jakas wazna persona, ze wzbudzasz w ludziach takie niezdrowe emocje 

Niektórzy potrafią się pocieszać całe życie i nie narzekają ha

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

moze ty jestes jakas wazna persona, ze wzbudzasz w ludziach takie niezdrowe emocje 

On jest pewnie hrabia von Fetysh 

7 minut temu, deLegatka napisał:

Bycie z "pocieszaczem" nigdy nie dorówna byciu z tym właściwym Pewnie tak,ale dochodzi czy każdy za każdą cenę zasługuje na wszystko co najwspanialsze.

Czy jeśli mi się zatyka ucho mój bliźniak też ma problemy z uchem?

8 minut temu, Gość gosc napisał:

moze ty jestes jakas wazna persona, ze wzbudzasz w ludziach takie niezdrowe emocje 

Tu nawet nie chodzi o mnie w takim mieszaniu.Ten ktoś mota jakaś sytuacje nawet nie zastanawia się nade mną.Ja się najwyżej po fakcie dowiem,ze coś nawet nie jest złe,tak dziwne i obciążające.

nie moge sie uporac z mieszaczem, sc ierwem yebanym