Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o facecie, który nie chce uprawiać seksu, bo nie chce być egoistą?

Polecane posty

Gość gość

Mam na myśli faceta, który nie jest nawet bardzo religijny ale odwleka współżycie seksualne, mimo, że jak mówi, bardzo lubi seks i jest on dla niego ważny, ale chce żeby ten seks go nie zaślepiał, chce się poznawać jako osoby, wnętrza a nie skupiać się na ciele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mówi też, że dojrzał do tego, bo w poprzednich związkach bardziej zależało mu na seksie a mniej skupiał się na tym co dobre dla partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Spotkałyście się kiedyś z taką postawą jakiegoś faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Spotkałam się. Miał zaburzenia erekcji i to był cały sekret tej potrzeby poznawania się w wymiarze duchowym najpierw 😁 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Spotkałam się. Miał zaburzenia erekcji i to był cały sekret tej potrzeby poznawania się w wymiarze duchowym najpierw 😁 

A myślisz, że religijny faceci też mają zaburzenia erekcji, czy jednak z innych powodów chcą czekać z seksem do ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mądry mężczyzna kochający swoją partnerkę, seks jest dopełnieniem miłości, stawiany na pierwszym miejscu źle rokuje związkowi w wypadku problemów ze zdrowiem np. czy innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Ja bym wiała.

37 minut temu, Gość gość napisał:

Mam na myśli faceta, który nie jest nawet bardzo religijny ale odwleka współżycie seksualne, mimo, że jak mówi, bardzo lubi seks i jest on dla niego ważny, ale chce żeby ten seks go nie zaślepiał, chce się poznawać jako osoby, wnętrza a nie skupiać się na ciele?

Ma jakiś problem z głową skoro seks go zaślepia, jeśli go uprawia. Niezdatny do związku.

37 minut temu, Gość gość napisał:

Mówi też, że dojrzał do tego, bo w poprzednich związkach bardziej zależało mu na seksie a mniej skupiał się na tym co dobre dla partnerki

I był gnojem w przeszłości.

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Spotkałam się. Miał zaburzenia erekcji i to był cały sekret tej potrzeby poznawania się w wymiarze duchowym najpierw 😁 

Też stawiam na zaburzenia erekcji, psychiczne, ew. chęć wybielenia się i pokazania jaki jestem fajniutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Hej miałem dokładnie tak samo ze swoją kobieta na początku. Przykładowo- ona przychodziła do mnie na noc ale do niczego nie dochodziło, mimo tego, że oboje mieliśmy ogromną ochotę. Nie rozumiałem jej za chiny. Tłumaczyła mi to, że jeśli trafimy do łóżka zbyt wcześnie, to zostaniemy przyjaciółmi od łózka, a nie partnerami. NIe kumałem tego i męczyłem się z tym kilka miesięcy. Teraz z perspektywy czasu rozumiem, o co jej chodziło, myślę że miała rację i pomogło nam to w zbudowaniu trwałego związku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ja mam podobnie, kiedyś seks był dla mnie najważniejszy co totalnie ryło mi beret. Związek sie rozleciał, a ja zmieniłem podejście, gdybym wszedł w nowy myślałbym o czymś więcej niż baraszkowaniu. I nie brak erekcji to nie to, ale gdy sie porno odstawi to facet chodzi dużo mniej nabuzowany, co nie znaczy że przy zbliżeniu coś mu nie wstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Co do Twojego faceta uważam, że jest po prostu mądrym gościem i chce zbudować coś między wami nie koniecznie od doopy strony. To rozsądne podejście dorosłego człowieka. Nie napisałaś tylko ile trwa taki stan? U mnie to były 2 miesiące. Jeśli trwa to pół roku, to dałbym spokój z takim facetem czy kobietą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

ja mam podobnie, kiedyś seks był dla mnie najważniejszy co totalnie ryło mi beret. Związek sie rozleciał, a ja zmieniłem podejście, gdybym wszedł w nowy myślałbym o czymś więcej niż baraszkowaniu. I nie brak erekcji to nie to, ale gdy sie porno odstawi to facet chodzi dużo mniej nabuzowany, co nie znaczy że przy zbliżeniu coś mu nie wstanie.

Dokładnie! Dobrze prawisz! Mam tak samo. Mam 30 lat i między dwojgiem ludzi liczy się dla mnie coś więcej niż fizyczność. Jakbym trafił z kobietą do łózka i jeśli byłaby bardzo dobra, to straciłbym dla niej głowę. Przysłoniłoby mi to umiejętność racjonalnej oceny sytuacji i mógłbym coś bardzo szybko schrzanić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No właśnie. Ja np kiedyś uważałem, że takie wstrzymywanie się od seksu to głupota i bałem się, że stracę, bo nie użyję a późno zacząłem uprawiać seks, więc tym bardziej bałem się, że mnie to w życiu ominie i chciałem sobie odbić za stracone lata.

Ale jednak własne doświadczenie i zastanawianie się nad tym co robiłem źle w przeszłości doprowadziło mnie do takich samych wniosków, mimo, że nie płyną one z religii. Tylko z doświadczenia po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Hej miałem dokładnie tak samo ze swoją kobieta na początku. Przykładowo- ona przychodziła do mnie na noc ale do niczego nie dochodziło, mimo tego, że oboje mieliśmy ogromną ochotę. Nie rozumiałem jej za chiny. Tłumaczyła mi to, że jeśli trafimy do łóżka zbyt wcześnie, to zostaniemy przyjaciółmi od łózka, a nie partnerami. NIe kumałem tego i męczyłem się z tym kilka miesięcy. Teraz z perspektywy czasu rozumiem, o co jej chodziło, myślę że miała rację i pomogło nam to w zbudowaniu trwałego związku. 

Tak, ona miała rację bo czekała aż zaangażujesz się emocjonalnie w tę relację i przez to wassz związek jest trwały. Zbyt wczesny seks gdy mężczyzna tak naprawdę dopiero rozeznaje czy zaagażuje się w związek sprawia, że szybko traci zainteresowanie kobietą. Seks jest dopełnieniem relacji ale tylko wtedy gdy kobieta i mężczyzna dobrzez się już znają i podjęli decyzję, że będą razem. Zbyt szybki seks niszczy związek, zwłaszcza mężczyźni szybko stają się "chłodni": 2-3 lata i po "związku" ale to teraz jakby w ogóle norma😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Tak, ona miała rację bo czekała aż zaangażujesz się emocjonalnie w tę relację i przez to wassz związek jest trwały. Zbyt wczesny seks gdy mężczyzna tak naprawdę dopiero rozeznaje czy zaagażuje się w związek sprawia, że szybko traci zainteresowanie kobietą. Seks jest dopełnieniem relacji ale tylko wtedy gdy kobieta i mężczyzna dobrzez się już znają i podjęli decyzję, że będą razem. Zbyt szybki seks niszczy związek, zwłaszcza mężczyźni szybko stają się "chłodni": 2-3 lata i po "związku" ale to teraz jakby w ogóle norma😛

Masz rację ale w naszym przypadku raczej musisz zamienić miejscami kobietę z mężczyzną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×