Dlaczego nie mam szans na dziewczynę?

Po 1 zbyt słabo wyglądam, zawsze się znajdzie ktoś ładniejszych ode mnie, po 2 za mało kasy, jak dziewczyna się tym kieruje to spokojnie znajdzie kogoś co ma dwa razy tyle, po 3 dziewczyn jest naprawdę za mało, pełno zajętych dziewczyn a jeszcze więcej wolnych facetów, np nie zdarzyło mi się jeszcze tak by jakaś dziewczyna zagadała, kobiety ciągle ktoś zagaduje, więc one tego nie muszą robić.

To dobrze

Brak logiki w Twojej wypowiedzi. 

Zawsze znajdzie się ktoś ładniejszy czy bogatszy. 

Zależy dla kogo, dla mnie na pewno nie

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Brak logiki w Twojej wypowiedzi. 

Zawsze znajdzie się ktoś ładniejszy czy bogatszy. 

Dlatego kobiety zdradzają

No to przykre, ale co my ci na to poradzimy? 

Zabijcie mnie

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Zabijcie mnie

HAHAHA-juz zabijacie mnie od narodzin ale nie zrobili tego bo mialem ZYC i SIE MECZYC...

Takie czasy nastały kobiet w Polsce jest mniej wiec automatycznie wymagania rosną. Albo się dostosujesz albo przyzwyczajaj się do samotności.

Dobrze płatna praca, prawko + fajne auto to podstawa, bez tego nawet nie próbuj bo stracisz tylko czas i nerwy.

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Takie czasy nastały kobiet w Polsce jest mniej wiec automatycznie wymagania rosną. Albo się dostosujesz albo przyzwyczajaj się do samotności.

Dobrze płatna praca, prawko + fajne auto to podstawa, bez tego nawet nie próbuj bo stracisz tylko czas i nerwy.

 

No ale co jest złego w tym, ze kobiety lubią ambitnych mężczyzn? Nikt nie kaze Ci mieć Porsche czy BMW x8, ale normalnie żyć na poziomie... No chyba, ze oglądasz sie za 'zrobionymi' panienkami, które inwestują w swój wygląd 3 razy tyle co ty zarabiasz.. No ale to miej pretensje do siebie 

Ale jakie pretensje? ja nie mam żadnych pretensji mi to pasuje, takie czasy nastały i trzeba się dostosować, krótka piłka.

12 minut temu, Gość gosc napisał:

Takie czasy nastały kobiet w Polsce jest mniej wiec automatycznie wymagania rosną. Albo się dostosujesz albo przyzwyczajaj się do samotności.

Dobrze płatna praca, prawko + fajne auto to podstawa, bez tego nawet nie próbuj bo stracisz tylko czas i nerwy.

 

To nic nie da bez wyglądu. Może znaleźć co najwyżej pustą blacharę, która go zostawi, jak straci pracę albo coś.

10 minut temu, Gość Panna na wydaniu napisał:

No ale co jest złego w tym, ze kobiety lubią ambitnych mężczyzn? Nikt nie kaze Ci mieć Porsche czy BMW x8, ale normalnie żyć na poziomie... No chyba, ze oglądasz sie za 'zrobionymi' panienkami, które inwestują w swój wygląd 3 razy tyle co ty zarabiasz.. No ale to miej pretensje do siebie 

No właśnie rzecz w tym, że wy wolicie bezrobotnych przystojniaków bez ambicji niż pracujących, zaradnych i ambitnych przeciętniaków.

No właśnie w Polsce jest zdecydowanie więcej mężczyzn niż kobiet w wieku, powiedzmy związkowym czyli 20-50 lat. Szacuje się, że w tym przedziale wiekowym jest ok. 600 000 więcej mężczyzn niż kobiet, więc nie ma co się dziwić, że Panie przebierają w facetach i wymagają więcej, bo jest większa szansa, że ktoś te wymagania spełni.

13 minut temu, Gość Panna na wydaniu napisał:

No ale co jest złego w tym, ze kobiety lubią ambitnych mężczyzn? Nikt nie kaze Ci mieć Porsche czy BMW x8, ale normalnie żyć na poziomie... No chyba, ze oglądasz sie za 'zrobionymi' panienkami, które inwestują w swój wygląd 3 razy tyle co ty zarabiasz.. No ale to miej pretensje do siebie 

Co to znaczy dla Ciebie zycie na poziomie

2 minuty temu, Gość taki obraz wasz napisał:

To nic nie da bez wyglądu. Może znaleźć co najwyżej pustą blacharę, która go zostawi, jak straci pracę albo coś.

No właśnie rzecz w tym, że wy wolicie bezrobotnych przystojniaków bez ambicji niż pracujących, zaradnych i ambitnych przeciętniaków.

Na takie puste panienki lecisz? To świadczy o Tobie, ze ambitny nie jestes. 

Zwykła laska 6/10 ma przeważnie kilku orbiterów czekających na swoją szanse. Wiec chyba logiczne jest że wybierze tego bardziej zaradnego. I tu nie ma co płakać i wyzywać tylko wziąć się do roboty! czas się ogarnąć tyle w temacie.

I tak macie farta, mogliście się urodzić w takich Indiach, gdzie aktualnie brakuje 63mln kobiet. To jest dopiero masakra.

Jeszcze nie spotkałeś tej odpowiedniej. A kocha się za osobowość, a nie za wygląd, ciuchy, auto i kasę. Dziewczyny dla których najważniejsza jest kasa i myślą tylko o tym żeby ustawić się w życiu są często pozbawione wyższych uczuć. Niestety teraz to bardzo częste. Lepiej uzbrój się w cierpliwość, pracuj nad sobą o rozglądaj się za skromną i pracowitą dziewczyną. 

Widać typowa MATKA powyżej, mówi synkowi, że jak będzie grzeczny i dobry dla dziewczynek to w końcu się znajdzie ta jedyna. Że wygląd i kasa nie ma znaczenia. Sama się oszukujesz. Dobrze wiesz, że to tak nie działa i robisz krzywdę facetom mówiąc takie rzeczy.

21 minut temu, Gość Proste napisał:

Na takie puste panienki lecisz? To świadczy o Tobie, ze ambitny nie jestes. 

Ja nie lecę na puste panienki. To, że dla was wygląd jest najważniejszy, świadczy o was, a nie o mnie.

Jak mało kasy to zacznij lepiej zarabiać nikt nie mówi, że musisz zarabiać 100k miesięcznie, ale te 6k na początek byłoby OK.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Jak mało kasy to zacznij lepiej zarabiać nikt nie mówi, że musisz zarabiać 100k miesięcznie, ale te 6k na początek byłoby OK.

Ale weź przestań, lepiej ponarzekać jakie to kobiety są bee...

Jak nie umiesz porządnie zarobić to nie pchaj się w związki kolego. Oszczędzisz sobie dużo nerwów i kobiecie również. Dlaczego kobieta ma się martwić czy partner zapewni jej życie na przyzwoitym poziomie, będzie go stać na mieszkanie albo dom i ni będą się musieli tułać po wynajmowanych mieszkaniach albo mieszkać kątem u rodziców. Dzisiejsze kobiety patrzą realnie na świat i nie wezmą byle czego, bo będą się najzwyczajniej w świecie w związku z takim facetem męczyć. A przeciez życie trzeba sobie ułatwiać a nie utrudniać.

Jak ktoś wyżej napisał w Pl jest ok 600k więcej facetów, więc fizycznie nie ma możliwości by wszyscy byli w związkach, więc może najwyższa pora pogodzić się z tym, że jak ktoś do 30 nie poznał swojej partnerki to marne są jego szanse w dalszych poszukiwaniach.

16 minut temu, Gość gość napisał:

Jak nie umiesz porządnie zarobić to nie pchaj się w związki kolego. Oszczędzisz sobie dużo nerwów i kobiecie również. Dlaczego kobieta ma się martwić czy partner zapewni jej życie na przyzwoitym poziomie, będzie go stać na mieszkanie albo dom i ni będą się musieli tułać po wynajmowanych mieszkaniach albo mieszkać kątem u rodziców. Dzisiejsze kobiety patrzą realnie na świat i nie wezmą byle czego, bo będą się najzwyczajniej w świecie w związku z takim facetem męczyć. A przeciez życie trzeba sobie ułatwiać a nie utrudniać.

Brawa za ten komentarz  

Znakomicie ujeta problematyka. 

Głąby nie rozumieją, ze życie to nie seks i ze trzeba za coś zyc. 

No właśnie podejdźcie realnie do życia Panowie i zacznijcie dbać o siebie nie tylko fizycznie ale i finansowo. Lepsze zarobki=mniej stresów w życiu. Dla porządnego faceta minimum zarobków powinno być 10k na rękę miesięcznie, nie ważne czy to miasto czy wieś, chociaż w Warszawie taką kwotą nie zrobicie jakiegoś mega wrażenia na kobiecie, bo dobry fryzjer zarabia tam więcej nie mówiąc o poważniejszych stanowiskach.

49 minut temu, Gość gość napisał:

Jak nie umiesz porządnie zarobić to nie pchaj się w związki kolego. Oszczędzisz sobie dużo nerwów i kobiecie również. Dlaczego kobieta ma się martwić czy partner zapewni jej życie na przyzwoitym poziomie, będzie go stać na mieszkanie albo dom i ni będą się musieli tułać po wynajmowanych mieszkaniach albo mieszkać kątem u rodziców. Dzisiejsze kobiety patrzą realnie na świat i nie wezmą byle czego, bo będą się najzwyczajniej w świecie w związku z takim facetem męczyć. A przeciez życie trzeba sobie ułatwiać a nie utrudniać.

Sama na siebie zarób, pewnie nie potrafisz. Jest równouprawnienie

Problemem nie jest to, że kobiety wymagają żeby facet miał pieniądze, tylko to, że faceci nie potrafią zarobić sensownych pieniędzy.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Jak nie umiesz porządnie zarobić to nie pchaj się w związki kolego. Oszczędzisz sobie dużo nerwów i kobiecie również. Dlaczego kobieta ma się martwić czy partner zapewni jej życie na przyzwoitym poziomie, będzie go stać na mieszkanie albo dom i ni będą się musieli tułać po wynajmowanych mieszkaniach albo mieszkać kątem u rodziców. Dzisiejsze kobiety patrzą realnie na świat i nie wezmą byle czego, bo będą się najzwyczajniej w świecie w związku z takim facetem męczyć. A przeciez życie trzeba sobie ułatwiać a nie utrudniać.

Czyli kobiety nie potrafią kochać. Dla was związek to bilans zysków i strat. Jakby partner stracił pracę, to zamiast go wspierać, zostawiłybyście go. Nic dziwnego, że coraz więcej facetów nie chce się wiązać.

Facet, który dobrze zarabia nie potrzebuje pijawki, która tylko potrafi kasę ciągnąć, a biorąc pod uwagę, że wy ciągle chcecie więcej i więcej, to za niedługo będziecie wymagać, by mężczyzna zarabiał min. milion dolarów miesięcznie, inaczej będzie biedakiem w waszych oczach.