Problemy ze snem 5 miesięcznego bobasa - proszę o wasze rady

Kochane, potrzebuje Waszej pomocy! Mam fajnego, 5 miesięcznego synka. Do 4 miesiąca spał w swoim łóżeczku, mogłam go odłożyć jak się najadł i spał sobie dalej "u siebie". W między czasie mieliśmy przeprowadzkę, od rana do wieczora pracowaliśmy z mężem przy pakowaniu itp, a wieczorem padałam ze zmęczenia, z czego synek korzystał, bo podczas karmienia usypiał z nami, ja razem z nim i tak zostawał do rana.To trwało jakieś 2 tyg. Teraz jesteśmy już na nowym, a synek nie daje się odłożyć - kilka razy próbowałam. trwało to ponad godzinę, ale niestety ciągle płakał i marudził, żal mi było męża, który wstaje rano do pracy i tak dzidziuś z nami śpi... dodam, że łóżeczko ma w naszej sypialni. 

Poradźcie, jak go skutecznie z powrotem przyzwyczaić do swojego łóżeczka? Czy to regres snu, który wkrótce minie? Jak to u Was jest? Help!

Też miałam nadzieję, że to sook rozwojowy, a potem, że regres snu. Odkąd skończyła 4 miesiące budzi się w nocy co godzinę, czasami zdąży się noc, że co dwie. Teraz ma 5,5 miesiąca i nic się nie zmieniło i juz nie czekam i nie wierzę, że się zmieni. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Też miałam nadzieję, że to sook rozwojowy, a potem, że regres snu. Odkąd skończyła 4 miesiące budzi się w nocy co godzinę, czasami zdąży się noc, że co dwie. Teraz ma 5,5 miesiąca i nic się nie zmieniło i juz nie czekam i nie wierzę, że się zmieni. 

Mała śpi w swoim lozeczku i daje się odkładać bez problemu, choć był taki czas, że od razu się budziła, przetrwalismy, spała pare nocy w wózku, w gondoli.