Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stokrotka

cisza po pierwszych randkach

Polecane posty

Gość Stokrotka

Ostatnio założyłam sobie konto na pewnym portalu randkowym. Dałam tam kilka zdjęć (jedno całej sylwetki, kilka innych twarzy z bliska). Dwa bardziej naturalne, dwa z trochę większym makijażem. Zdjęcia przedstawiają mnie, tzn. nie używałam photoshopa, nie są jakieś profesjonalne). Dodałam fajny opis. Pisze do mnie bardzo dużo facetów. Z kilkoma z nich jakoś zaczęłam więcej pisać. Z dwoma z nich już się spotkałam. Byli to faceci, którzy nie podobali mi się ze zdjęć i było parę czynników, przez które wiedziałam, że może nie wyjść - ale postanowiłam dać szansę, bo miło się pisało. Na spotkania przyszłam ubrana elegancko - do tego elegancki płaszcz, jesienne kozaczki na obcasie. Staranny makijaż. Może nie uważam się za jakąś piękność, ale nie uważam się też za brzydką osobę. Mam wady, ale bez przesady. Na pierwszym spotkaniu był problem, bo choć bardzo interesująco się rozmawiało, to facet ciągle mówił i ciężko było dojść do głosu, musiałam wchodzić mu w słowo .. okazało się, że po założeniu butów na 6 cm obcasie mam taki sam wzrost jak on, widziałam, jak się próbował prężyć, żeby wyglądać na wyższego. Do tego większa różnica wieku, wyjazdowa praca za granicę, zupełnie inny światopogląd. Z wyglądu też bardzo przeciętny. Ale jakiś taki mimo to sympatyczny, oczytany i mimo wszystko fajnie się z nim rozmawiało. W sumie polubiłam go nawet mimo wszystko. Nie wiem, czy bym z nim była, ale materiał na dobrego kolegę byłby na pewno. A on po spotkaniu dał znać, że dziękuje za spotkanie i rozmowę, ale że widzi, że nie pasujemy do siebie. Ubodło mnie to trochę, bo ja bym mimo tych wad dała mu szansę, chociaż na dalszą znajomość (nawet koleżeńską), a ten tak od razu mnie skreślił. Wczoraj byłam na kolejnym spotkaniu z innym kolesiem. Wygląd poniżej przeciętnej, dziwne tiki. Niby pracuje i skończył studia, ale zachowanie i wygląd - typowy Sebik... Kompletnie nie w moim typie. Jednak rozmawiałam z nim miło. Jakie było moje zdziwienie, że po zakończonym spotkaniu, nie odzywa się. Nie zależało mi na nich, pokazywałam ich zdjęcia bratu przed spotkaniem, to dziwił się, czemu w ogóle zgodziłam się z nimi spotkać.. A teraz w jakiś sposób czuję się gorsza, zastanawiam się, co ze mną nie tak, czy jestem może brzydka, czy mam jakieś wady, czy jestem nudna? W przeszłości jak kogoś poznawałam, nawet jeśli były to spotkania z internetu - ale z jakiegoś forum, a nie z portalu randkowego, to faceci zawsze byli oczarowani, zawsze pisali potem i chcieli znów się spotkać. A tu takie coś i to jeszcze od facetów niezbyt atrakcyjnych. Zastanawiam się, czy nie dałam za ładnych zdjęć? Bo wiadomo, wybiera się ładne, ale to co, mam jakąś dziwną minę zrobić, być bez makijażu itd. i takie zdjęcia wstawiać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Doskonale to znam- ego Cie zabolalo 😉 bo jesteś atrakcyjna a oni nie bardzo i mimo wszystko Cie odrzucili. Bycmoze uważają Cie za ładna i fajna kobietę ale widzieli ze nie byli ,,woow" z Twojej strony i przeczuwali ze co najwyżej wcisnelabys ich we friendzone, wiec woleli dac Ci kosza zanim Ty to zrobisz. Ego męskie jest równie kruche...możliwe tez ze lecą na kilka frontów i czekają na jakas łatwa laske która się z nimi przespi (na zasadzie ktora szybciej mu ,,da") a Ty nie wygladalas na zbyt chętna i zainteresowana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kulturalna

Może po prostu nie jesteś aż tak atrakcyjna, jak Ci się wydaje?
Zresztą gdybyś była, to nie musiałabyś szukać faceta na portalach internetowych.

Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka

tak, czuję, że to po części boli mnie ego 😉 bo gdyby byli jacyś atrakcyjni, to pomyślałabym, że najwyraźniej nie moja liga. A tak? Pojechało to trochę po mojej niedużej pewności siebie. Bo oni naprawdę byli  nieciekawi. Doszło do tego, że teraz fajny facet zaprasza mnie do kina, to odciągam to, jak mogę :classic_dry:

Gość Kulturalna - nie wiem, nie mnie oceniać. Za piękność się nie uważam, ale też jakiś defektów nie mam. Jak gdzieś wychodziłam, to zawsze znalazł się ktoś, kto podchodził zagadać itd. No ale może nie byłam w ich typie lub spodziewali się jakieś miss polonia 🙄 sama jestem, myślę, że dlatego, że w sumie ciężko mnie poznać - na studiach miałam same dziewczyny na kierunku, teraz pracuję zdalnie. Od lat mam stałe przyjaciółki, z którymi spotykam się, pogadać w kawiarni obok domu, gdzie zazwyczaj jest mało osób. Do kina chodzę nieraz, ale z bratem. Na imprezy i domówki nie chodzę- jestem typem spokojnego introwertyka, mam trudność w nawiązywaniu znajomości, mało znajomych na fb, nie mam instagrama. Raz poszłam na kurs tańca, to była jedna para i same dziewczyny. Nie za bardzo mam gdzie poznać kogoś, dlatego założyłam konto na tym portalu. A nawet, jeśli nie jestem aż tak atrakcyjna, jak mi się wydaje - to ci faceci naprawdę byli bardzo przeciętni z wyglądu i to nie tylko w mojej opinii (pokazałam zdjęcia bratu przed randką, żeby wiedział w razie czego, z kim idę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha
17 minut temu, Gość Stokrotka napisał:

jestem typem spokojnego introwertyka

ee nie taki z Ciebie introwertyk jak na portalach randkowych foty wrzucasz 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werka

Ciężko stwierdzić, może chodzi o temperament, a może o to, że kiepsko się przy Tobie czuli, może wręcz za bardzo się starasz, stroisz? Czy ubiorem byli eleganccy, czy raczej "na luzie". Spróbuj obiektywnie ocenić swoją i ich prezencie, oraz ile Ty, a ile oni wnosili do rozmowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka

Gość haha jestem introwertyczką i nieśmiałą osobą. Uwierz mi, rok czasu zajęło mi odważenie się, żeby założyć tam konto. 

Gość Werka makijaż jakiś robię, bo tak głupio bez, ale nie jest to tapeta. A ubranie miałam zawsze zwyczajne - spodnie i jakiś sweter. Bo jest zimno i nie zamierzam marznąć. Właśnie zastanawiałam się nawet, czy nie za mało elegancko się ubierałam, ale z drugiej strony oni byli ubrani podobnie. 

Z tym pierwszym to mieliśmy zupełnie rozbieżne poglądy - dotyczące wiary, polityki, życia, nawet jedzenia. Do tego widziałam, że niezbyt dobrze się czuł z tym, że jestem dość wysoka, w butach taka jak on. Więc tu się w sumie nawet nie dziwię, choć mogłabym go polubić, ale pozabijalibyśmy się podczas wspólnego życia 😅 ten drugi to porażka, chociaż miły. Nie chciałam, żeby mnie odwiózł, a na przystanku powiedziałam, że nie musi czekać ze mną na mój tramwaj, że może iść do auta. Więc może wyczuł, że z mojej strony nic z tego nie będzie, ale często tak miałam, a potem mimo wszystko i tak dzwonili/pisali. Nie wiem, boję się, że źle wypadam/jestem nudna albo za mało ładna, przez co zaczęłam mieć opory co do kolejnych spotkań z innymi osobami 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość  gosc
16 minut temu, Gość Stokrotka napisał:

Gość haha jestem introwertyczką i nieśmiałą osobą. Uwierz mi, rok czasu zajęło mi odważenie się, żeby założyć tam konto. 

Gość Werka makijaż jakiś robię, bo tak głupio bez, ale nie jest to tapeta. A ubranie miałam zawsze zwyczajne - spodnie i jakiś sweter. Bo jest zimno i nie zamierzam marznąć. Właśnie zastanawiałam się nawet, czy nie za mało elegancko się ubierałam, ale z drugiej strony oni byli ubrani podobnie. 

Z tym pierwszym to mieliśmy zupełnie rozbieżne poglądy - dotyczące wiary, polityki, życia, nawet jedzenia. Do tego widziałam, że niezbyt dobrze się czuł z tym, że jestem dość wysoka, w butach taka jak on. Więc tu się w sumie nawet nie dziwię, choć mogłabym go polubić, ale pozabijalibyśmy się podczas wspólnego życia 😅 ten drugi to porażka, chociaż miły. Nie chciałam, żeby mnie odwiózł, a na przystanku powiedziałam, że nie musi czekać ze mną na mój tramwaj, że może iść do auta. Więc może wyczuł, że z mojej strony nic z tego nie będzie, ale często tak miałam, a potem mimo wszystko i tak dzwonili/pisali. Nie wiem, boję się, że źle wypadam/jestem nudna albo za mało ładna, przez co zaczęłam mieć opory co do kolejnych spotkań z innymi osobami 

 

GL u pia 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nice

Dzielenie włosa na czworo. Nie chciałoby mi się tyle pierniczyć o tak banalnych sprawach. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WygladSieLiczy

Niezła bajeczka. Od kiedy to kobiety spotykają się z facetami z neta którzy już ze zdjęć nie podobają im się z wyglądu?

Jak facet nie podoba się z wyglądu to kobieta nawet nie odpisze, a co dopiero jeśli chodzi o spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nice
15 minut temu, Gość nice napisał:

Dzielenie włosa na czworo. Nie chciałoby mi się tyle pierniczyć o tak banalnych sprawach. 

Nie mowiąc juz o tym, że nie posiadam konta w żadnym portalu randkowym. Nie tylko dlatego, że nie jestem "introwertykiem" 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość WygladSieLiczy napisał:

Niezła bajeczka. Od kiedy to kobiety spotykają się z facetami z neta którzy już ze zdjęć nie podobają im się z wyglądu?

Jak facet nie podoba się z wyglądu to kobieta nawet nie odpisze, a co dopiero jeśli chodzi o spotkanie.

O, pan stokrotka się odezwał. W tym celu tu warował 14 godzin 😮 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea

Miałam podobnie. Kiedyś gdy spotkałam się z internetu to zawsze był odzew ze strony faceta. A później już jakoś niekoniecznie. Nie wiem czy to kwestia wieku czy też tego, że wszystko poszło do przodu i teraz inaczej traktuje się kobiety. Trudno wyczuć. Opcje są dwie. Albo się nie spodobałas, albo facet szukał szybkiego seksu. Lub ewentualnie uznał, że nie widzi zainteresowania z twojej strony i dał sobie spokój. Ja byłam bardzo wiele razy na randkach z internetu, że mogłabym książkę pisać i szczere mówiąc teraz z perspektywy czasu już chyba bym się nie odważyła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Doskonale to znam- ego Cie zabolalo 😉 bo jesteś atrakcyjna a oni nie bardzo i mimo wszystko Cie odrzucili. Bycmoze uważają Cie za ładna i fajna kobietę ale widzieli ze nie byli ,,woow" z Twojej strony i przeczuwali ze co najwyżej wcisnelabys ich we friendzone, wiec woleli dac Ci kosza zanim Ty to zrobisz. Ego męskie jest równie kruche...możliwe tez ze lecą na kilka frontów i czekają na jakas łatwa laske która się z nimi przespi (na zasadzie ktora szybciej mu ,,da") a Ty nie wygladalas na zbyt chętna i zainteresowana. 

Dokładnie to jest to. 90 proc to są oszuści tzn nie szukają żadnych uczyć a jedynie, seksu, wyludzaja kasę, chcą się wygadać bo nie ma kto ich wysłuchać. Rada dla ciebie baw się tym, odpowiedni facet jeśli Ci się trafi z portalu czy jakkolwiek, nie zrobić nic żebyś się czuła przez niego źle, resztę olać bo to zwyczajny ludzki chłam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Europejka
Dnia 8.11.2019 o 10:19, Gość Gosc napisał:

Doskonale to znam- ego Cie zabolalo 😉 bo jesteś atrakcyjna a oni nie bardzo i mimo wszystko Cie odrzucili. Bycmoze uważają Cie za ładna i fajna kobietę ale widzieli ze nie byli ,,woow" z Twojej strony i przeczuwali ze co najwyżej wcisnelabys ich we friendzone, wiec woleli dac Ci kosza zanim Ty to zrobisz. Ego męskie jest równie kruche...możliwe tez ze lecą na kilka frontów i czekają na jakas łatwa laske która się z nimi przespi (na zasadzie ktora szybciej mu ,,da") a Ty nie wygladalas na zbyt chętna i zainteresowana. 

Tu ktos dobrze napisal , ja zanim poznalam mojego , poznalam kogos , z tym ze postanowilam z dystansem podejsc, zaprosilam go na impreze,byly moje kolezanki , moja corka ( kuta na 4 kopyta) I on przyjechal z kolega ( mielismy pojsc do klubu wszyscy) I jakie bylo moje zdziwienie jak przyjechal do mnie z kolega...ktory pisal do mnie na tym samym portalu I nieudolnie pieprzyl farmazony jak to chcialby stalego zwiazku , w skrocie , obaj byli zajeci,jeden byl zonaty ( zona w Polsce z dzieckiem) a drugi jego  kolega , to byl facet jego siostry ( co juz bylo obrzydliwe bo jak mozna wlasnej siostrze takie h... stwo robic !!!????) Trzeba ludzi poznawac z dystansem , poznawac powoli, nie spieszyc sie ,no chyba ze uklad tylko na sex , ale jesli chcesz poznac kogos z portalu  to czeka cie dluzsza droga do poznawania jego otoczenia ,zeby sie nie przewiezc,  jest mnostwo kretaczy .kilka spotkan ,nie rob sobie nadzieji chyba ze ktos gra w otwarte karty .AAA moja historia to byli ludzie w przekroju wieku 36/40 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×