Facet nie odzywa się 2 tygodnie

Witajcie, jestem w relacji z facetem od początku czerwca.  Wszystko było ok. 2 tygodnie temu pisaliśmy i napisał coś co mnie zabolalo i pod wplywem emocji ublizyłam mu mocno. Przepraszalam, ale on nic nie reaguje. Nie jestem naiwna i podejrzewam, że chyba mu nie zależy już ale czy to normalne być z kimś prawie pół roku i tak nagle odsunąć się.  

Up

  Mówisz o relacji w realu czy na forum?

hmm.. niestety, on sie juz do Ciebie nie odezwie. Jeżeli zależy Ci na tej relacji, to sama musisz napisać/ zadzwonić pierwsza i najlepiej jakbyś go od razu przeprosiła, bo słowa ranią głębiej niż nóz.

To jest normalne w tych czasach ,też to przerabiałam,spotykałam się trzy miesiące, był seks itd ,ostatnia nasza rozmowa telefoniczna była ok,nawet na koniec dodał że jesteśmy w kontakcie ,od tamtej pory się nie odzywa ,a będzie zaraz miesiąc.Takze widzisz że faceci tak mają, nawet jeśli się ich nie obrazi.

Mężczyźni z reguły potrzebują więcej czasu by się zaangażować niż kobiety i łatwiej im odpuścić z błahego powodu. Sama wycofałam się z kilku-miesięcznej relacji (był już seks) z powodu jednego niemiłego smsa i nie czułam żalu, nie cierpiałam. Łatwo przyszło, łatwo poszło. Nie byłam jeszcze zaangażowana na tyle by chciało mi się kontynuować znajomość po tym smsie. A przyznam, że był tylko lekko niemiły, może to był dla mnie pretekst, sama nie wiem. 

do mnie nie odzywa sie tydzien,powoli zapominam.Tez po smsie ..zasluzyl.Jaki on znak zodiaku autorko?Moj panna,podobno oni tak maja.Nigdy zaden sie na mnie nie obrazil,jestem w,szoku

24 minuty temu, Gość gzfhxh napisał:

do mnie nie odzywa sie tydzien,powoli zapominam.Tez po smsie ..zasluzyl.Jaki on znak zodiaku autorko?Moj panna,podobno oni tak maja.Nigdy zaden sie na mnie nie obrazil,jestem w,szoku

Oj, może  panny rzeczywiście tak mają. To ja pisałam  nad Tobą, że po jednym smsie zerwałam  kontakt i jestem zodiakalną panną. 

16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Mężczyźni z reguły potrzebują więcej czasu by się zaangażować niż kobiety i łatwiej im odpuścić z błahego powodu. Sama wycofałam się z kilku-miesięcznej relacji (był już seks) z powodu jednego niemiłego smsa i nie czułam żalu, nie cierpiałam. Łatwo przyszło, łatwo poszło. Nie byłam jeszcze zaangażowana na tyle by chciało mi się kontynuować znajomość po tym smsie. A przyznam, że był tylko lekko niemiły, może to był dla mnie pretekst, sama nie wiem. 

I to są właśnie te czasy,  gdzie ludzie odpuszczają fajnych i w porządku ludzi za przypadkową sytuacje.  Napisalam coś pod wplywem alkoholu, czego bardzo żałuję,  bo nie myślę tak. 

16 godzin temu, Gość gzfhxh napisał:

do mnie nie odzywa sie tydzien,powoli zapominam.Tez po smsie ..zasluzyl.Jaki on znak zodiaku autorko?Moj panna,podobno oni tak maja.Nigdy zaden sie na mnie nie obrazil,jestem w,szoku

Koziorożec 

16 godzin temu, Gość gzfhxh napisał:

do mnie nie odzywa sie tydzien,powoli zapominam.Tez po smsie ..zasluzyl.Jaki on znak zodiaku autorko?Moj panna,podobno oni tak maja.Nigdy zaden sie na mnie nie obrazil,jestem w,szoku

Na mnie też żaden się nie obrazil jeszcze, bo zawsze byłam ok wobec facetów 

16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Oj, może  panny rzeczywiście tak mają. To ja pisałam  nad Tobą, że po jednym smsie zerwałam  kontakt i jestem zodiakalną panną. 

Dzieki czyli jednak cos w tym.jest

Dnia 9.11.2019 o 12:35, Gość Monia napisał:

Witajcie, jestem w relacji z facetem od początku czerwca.  Wszystko było ok. 2 tygodnie temu pisaliśmy i napisał coś co mnie zabolalo i pod wplywem emocji ublizyłam mu mocno. Przepraszalam, ale on nic nie reaguje. Nie jestem naiwna i podejrzewam, że chyba mu nie zależy już ale czy to normalne być z kimś prawie pół roku i tak nagle odsunąć się.  

To wkoncu jesteście oficjalnie razem czy jesteście w jakiejś relacji, spotykacie się? To różnica. 

18 godzin temu, Gość Gość napisał:

To jest normalne w tych czasach ,też to przerabiałam,spotykałam się trzy miesiące, był seks itd ,ostatnia nasza rozmowa telefoniczna była ok,nawet na koniec dodał że jesteśmy w kontakcie ,od tamtej pory się nie odzywa ,a będzie zaraz miesiąc.Takze widzisz że faceci tak mają, nawet jeśli się ich nie obrazi.

Tak bo oni często maja kilka opcji, jest tyle pięknych kobiet (naogladaja sie instagrama...) wiec często podoba im się kilka kobiet naraz, lecą.na kilka frontów i łatwiej im odpuścić jedna z nich z błahego powodu bo zaraz będą.mieli inną do pisania. A nam? No przynajmniej mi...może 1 facet na kilka.miesiecy.mi się spodoba! Rzadko.kiedy ktoś.mi się podoba i tym.bardziej mi przykro jak.on urywa kontakt, rozpamietuje to i przezywam (Mimo ze jeszcze nie byłam zaangażowana uczuciowo.to.jednak.mi zal d...e sciska bo przeczuwam ze pewnie.jeszcze długo nikt mi w oko, nie będzie odpowiadał mi wizualnie i osobowościowo jak on). Macie tez tak kobietki? 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

To wkoncu jesteście oficjalnie razem czy jesteście w jakiejś relacji, spotykacie się? To różnica. 

Związek na odległość,  spotykamy się 

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Tak bo oni często maja kilka opcji, jest tyle pięknych kobiet (naogladaja sie instagrama...) wiec często podoba im się kilka kobiet naraz, lecą.na kilka frontów i łatwiej im odpuścić jedna z nich z błahego powodu bo zaraz będą.mieli inną do pisania. A nam? No przynajmniej mi...może 1 facet na kilka.miesiecy.mi się spodoba! Rzadko.kiedy ktoś.mi się podoba i tym.bardziej mi przykro jak.on urywa kontakt, rozpamietuje to i przezywam (Mimo ze jeszcze nie byłam zaangażowana uczuciowo.to.jednak.mi zal d...e sciska bo przeczuwam ze pewnie.jeszcze długo nikt mi w oko, nie będzie odpowiadał mi wizualnie i osobowościowo jak on). Macie tez tak kobietki? 

Mi się podoba facet raz na kilka lat

8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Tak bo oni często maja kilka opcji, jest tyle pięknych kobiet (naogladaja sie instagrama...) wiec często podoba im się kilka kobiet naraz, lecą.na kilka frontów i łatwiej im odpuścić jedna z nich z błahego powodu bo zaraz będą.mieli inną do pisania. A nam? No przynajmniej mi...może 1 facet na kilka.miesiecy.mi się spodoba! Rzadko.kiedy ktoś.mi się podoba i tym.bardziej mi przykro jak.on urywa kontakt, rozpamietuje to i przezywam (Mimo ze jeszcze nie byłam zaangażowana uczuciowo.to.jednak.mi zal d...e sciska bo przeczuwam ze pewnie.jeszcze długo nikt mi w oko, nie będzie odpowiadał mi wizualnie i osobowościowo jak on). Macie tez tak kobietki? 

7 godzin temu, Gość Monia napisał:

Mi się podoba facet raz na kilka lat

Też mam tak jak wy. 

Internet zniszczył i zlasowal mózgi temu pokoleniu. Wszyscy szukają brna i dążą do nie istniejących ideałów. A monogamia już nie istnieje. 

10 godzin temu, Gość Monia napisał:

I to są właśnie te czasy,  gdzie ludzie odpuszczają fajnych i w porządku ludzi za przypadkową sytuacje.  Napisalam coś pod wplywem alkoholu, czego bardzo żałuję,  bo nie myślę tak. 

Ta jasne. Napisałas, ale tak nie myslisz. Ciekawe po co to zrobiłaś? 

Dnia 9.11.2019 o 15:16, Gość Gość napisał:

Mężczyźni z reguły potrzebują więcej czasu by się zaangażować niż kobiety i łatwiej im odpuścić z błahego powodu. Sama wycofałam się z kilku-miesięcznej relacji (był już seks) z powodu jednego niemiłego smsa i nie czułam żalu, nie cierpiałam. Łatwo przyszło, łatwo poszło. Nie byłam jeszcze zaangażowana na tyle by chciało mi się kontynuować znajomość po tym smsie. A przyznam, że był tylko lekko niemiły, może to był dla mnie pretekst, sama nie wiem. 

dałaś doopy a potem zerwałaś przez jednego głupiego SMSa? jesteś psychiczna, nie nadajesz się na partnerke.

16 godzin temu, Gość szambo napisał:

dałaś doopy a potem zerwałaś przez jednego głupiego SMSa? jesteś psychiczna, nie nadajesz się na partnerke.

Tak samo jak u mnie, był seks, wszystko super. Wystarczyl jeden SMS 

Przed chwilą, Gość Monia napisał:

Tak samo jak u mnie, był seks, wszystko super. Wystarczyl jeden SMS 

Tylko sytuacja odwrotna

Dnia 9.11.2019 o 12:35, Gość Monia napisał:

Witajcie, jestem w relacji z facetem od początku czerwca.  Wszystko było ok. 2 tygodnie temu pisaliśmy i napisał coś co mnie zabolalo i pod wplywem emocji ublizyłam mu mocno. Przepraszalam, ale on nic nie reaguje. Nie jestem naiwna i podejrzewam, że chyba mu nie zależy już ale czy to normalne być z kimś prawie pół roku i tak nagle odsunąć się.  

I sie juz do ciebie nie odezwie.Slowa sa jak pchniecia mieczem gorsze niz przemoc fizyczna.