Czy mój facet wciaz mysli o innej?

Jestesmy razem 4 lata, w zeszłym roku wdał się w romans który zakończył się z inicjatywy tamtej kobiety.Zostaliśmy razem, ale cały czas dręczą mnie obsesyjne mysli na jej temat, w czym była lepsza. Nie wiem czy on do niej czegoś nie czuje, bo wypiera się ale zobaczcie.

Dla niej zmienił styl.Zaczął chodzić na siłownie,używac drogich perfum, ubierać się elegancko,zapuścił zarost,włosy.Zmężniał.Do domu zaczął kupować różne rzeczy, zrobił mały remanent a do łóżka zaczął wprowadzać nowości. Zaczął się uśmiechać.Myślałam,że stara się tak dla mnie... po śledztwie okazało się, że miał romans.... i  ukradł JEJ pomysły, w domu zrobił tak jak tamta ma u siebie, do łóżka wprowadził to co lubi tamta, wygląd też zrobił sobie taki jak tamta lubi.Obydwoje nie są w swoim typie a jednak spotykali się całe 7 miesięcy i pewnie byłoby dłużej gdyby ona tego nie zakończyła. Mówi, że nic nie czuje i była odskocznią, ale jesli tak to dlaczego nie poszuka innej odskoczni tylko prosił ją żeby nie zrywała kontaktu i próbował go odnowić po zerwaniu? Jak czytałam ich rozmowy to wydaje mi się, że on się zaangażowal, oczywiście mówi mi że nie, ale wiadomo jeśli okłamywał mnie tyle czasu to i teraz może. Podpytywał ją  o pomysły na sex bo ona lubi eksperymentowac i ma głowe pełną pomysłow i powiedział jej wprost że wykorzysta to ze mną...  Mówił  jej że jest idealna, piękna.Nie wiem dlaczego on ją tak naśladuje i zaczał się interesować dziewczynami które przypominają ją. Na facebooku czy instagramie obserwuje profile dziewczyn które wyglądają podobnie do tamtej a wcześniej tego nie robił.

Nie rozumiem tego...Ona jest moim całkowitym przeciwienstwem równiez w kwestii charakteru...  mi też mówił ,że jestem idealna i co...w co wierzyć...?

Współczuje jak możesz mu po tym wszystkim ufać i być z nim. Nie rozumiem serio.

up

Cos wiem na ten temat...mozemy pogadac

Co za zbieg okolicznosci,własnie pomyślałam,ze nikt nie odpisuje to podbije temat  

Cóż...moj ojciec zdradzał mamę cały czas a w otoczeniu tez nie widzialam nigdy wiernych mężczyzn. Wiem,że jak nie ten to może być inny, być może gorszy... już nie ufam, ale i nigdy nie miałam bezgranicznego zaufania do mężczyzn. Czas pokaże czy będziemy razem, jak znajdę kogoś kto będzie miał mocne zasady to zaufam i odejdę...a teraz ? odejdę i może znajdę innego ale wiem ze na 99% będzie mnie zdradzał a jeśli nie,to tylko z braku okazji.Tacy sa faceci a ja juz mam 26 lat

2 minuty temu, Gość NITA napisał:

Cos wiem na ten temat...mozemy pogadac

chętnie

jesli nie masz obiekcji - daj nr te - zadzwoniel to nie sa rozm na forum

poza tym nie gniewaj sie, duzo by pisac a mam troche do ogarniecia w domu i jestem tu z doskoku

Ale to co piszesz mi się jakoś nie zgadza. Nie ufasz mu, masz nadzieje może kogoś innego poznasz, ale będziesz teraz z tym bo masz już 26 lat. Przecież będąc w wątpliwym związku blokujesz sobie w dużej części poznanie kogoś innego. Myśle ze twój facet jest ładnie to ujmując bawidamkiem. Jeśli cię raz zdradził, teraz ogląda się z dziewczynami na insta to będzie pewnie niestety cię zdradzał. Zrob jak uważasz, ale czasem lepiej się spiąć i olać takiego faceta. Całe życie będziesz się zastawniac i oglądać za nim czy cię zdadza. Ja osobiście znam facetów którzy są wierni i widzę szczęśliwe związki. Nie jest ich jakoś mega dużo ale znam takie pary, wiec można znaleźć porządnego. 

Gdzie zniknelas? Mowie powaznie,  jesli sie obawias, zaloz na chwile maila - przesle Ci moj nr, pusc gluchacza i oddzwonie.