Nic z tego nie rozumiem

Jestem trochę z facetem, parę miesięcy i dziś pierwszy raz dziwnie się zachował.Nie spędzamy weekendu razem, bo tymczasowo nie ma mnie w mieście gdzie mieszkamy. Najpierw napisał sms z którego wynikało, że jest o mnie zazdrosny, potem puścił sygnał, to było gdzieś koło dziewietnastej oddzwonilam, nie odebrał.Nie było z nim kontaktu do teraz, napisał smsa w którym wyznał mi uczucie. Zadzwonilam, mimo że jest późno i też nie odebrał, a przecież napisał smsa to nie spal.Nic z tego nie rozumiem, kompletnie nie wiem o co chodzi, od razu zaznaczam nie jest żonaty na sto procent.

E tam pewnie z jakąś cizia siedzi hahahaha

Ja tak kiedyś miałam, facet zniknął mi w soboty i okazało się że to pijak.

Autorko a czemu wyjechałas? Nie wiesz że chłopa się nie zostawia samego?