Wy kobiety też tak robicie?

Nie wiem czy jestem jakaś nienormalna czy co ale ja tak robię. Jestem jeszcze młoda bo mam 22 lata i nie uprawiałam jeszcze seksu. Nawet zbytnio nie mam ochoty a z facetem czekamy do ślubu (nie pytać dlaczego po prostu tak i już) 

i wiecie jak się masturbuje? Zwijam skarpetę w taki rulonik i ją tam wkładam. Yhm. Nie jakoś mocno. Tak by było tarcie. I w ten sposób to robię to jakiejś erotycznej historii lub filmiku. Trwa z trzy/ cztery minuty i już mi jest dobrze i nic się więcej nie chce.

to dziwne? Wy kobiety tez tak robicie?

nie podnieca mnie wkładanie tam czegoś czy coś w tym stylu. Tylko to skarpetka i tarcie.

prosze o normalne odpowiedzi,

Nie 

Up

Ale czysta ta skarpeta? Czy przepocona?

Też sobie nigdy nic nie wkladalam. Robię to strumieniem wody z prysznica. Jak byłam mała robiłam ręką przez rajstopy. 

Przyjemnośc z wkladania jest po jakims czasie i najlepiej macac lechtaczke w trakcie

Czyja ta skarpetka, taty czy tego twojego impotenta?