Thermomix czy warto kupić?

Kochane warto kupić ten sprzęt? Jaki model macie i czy jesteście zadowolone?

Miałam Tm5, teraz mam TM6 kocham go! Polecam z całego serca, ale ja polecam TM6, chociażby ze względu na całkowicie dotykowy i większy ekran.

23 minuty temu, Gość Mama napisał:

Miałam Tm5, teraz mam TM6 kocham go! Polecam z całego serca, ale ja polecam TM6, chociażby ze względu na całkowicie dotykowy i większy ekran.

Co zrobiłaś że starym? Sprzedałeś? Ile płaciłas za tm6? Też bym chciała najchętniej wymienić tm5 na 6

1 minutę temu, Gość Ggghhy napisał:

Co zrobiłaś że starym? Sprzedałeś? Ile płaciłas za tm6? Też bym chciała najchętniej wymienić tm5 na 6

Sprzedałam na OLX, za TM6 dałam ok 5 tys. Oczywiście są ludzie, którzy korzystają nawet z 3, ale ja tą zmiane sobie chwale.

J nie mam thermomix'a tylko urządzenie zrobione na jego wzór z Lidla. Ale to nieważne, chodzi mi o to, że już nie wyobrażam sobie kuchni bez tego sprzętu, a jeśli ktoś ma oryginalny thermomix, to już w ogóle super. Nie zastanawiaj się, tylko kupuj

Super urzadzenie, choc jak kupowalalam nie bylam pewna czy bede korzystac....a teraz nie wyobrazam sobie zycia bez niego

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

J nie mam thermomix'a tylko urządzenie zrobione na jego wzór z Lidla. Ale to nieważne, chodzi mi o to, że już nie wyobrażam sobie kuchni bez tego sprzętu, a jeśli ktoś ma oryginalny thermomix, to już w ogóle super. Nie zastanawiaj się, tylko kupuj

Jak Ci się sprawuje ten z lidla? Pytam bo tez bym chciała ale o oryginalnym to nawet nie mam co marzyć. W biedrze też widziałam cos na wzór tm za około tysiaka. Miałam ochotę sobie kupić i chociaz takim sie pocieszyć ale nie kupiłam bo sie bałam że sie zaraz popsuje albo będzie bezużyteczny. Może któraś z Was ma taki tańszy i może polecić lub odradzić?

Zależy czy lubisz gotować i ile masz na to czasu. Ja byłam napalona ale po pokazie zrezygnowałam.Możesz bezpłatnie zgromadzić grono koleżanek u siebie i zaprosić panią na pokaz. Kupujesz składniki pani gotuje a wy się zastanawiacie czy kupic. 
pani przyszła ugotowała risotto z kurczakiem i warzywami ale cały czas stała przy maszynie a to todac Coś a to wyciągnąć i wsadzić inne a to balnszowac czosnek a to dodać cukinie. Pół godz stała i grzebała łopatką, mieszała dodawała składniki, przyciskała guziki itd. Inaczej sobie to wyobrażałam. Myślałam ze wrzucę wszystko i mam ugotowane za pół godz a nie ze mam przy tym stać i wciskać guziki. Liczyłam tez na to, że będę mogła gotować co dwa dni a niestety dla 4 osobowej rodziny na dwa dni tam nie wejdzie. 
Jak mam stać Pol godziny i wciskać guziki to i pomieszam w garze. Mnie nie przekonało ale mam znajome co nadal sobie chwalą. Fakt między poszczególnymi funkcjami są przerwy ale szatkowanie czy zarumienienie warzyw trwa kilka sekund- minut. Końce końców stoisz przy garze i czekasz kiedy włączyć następną funkcje bo co zrobisz w 5minut 
kupilam sobie crockpota i szybkowar zamiast termomiksun

Sa rozne przepisy. Niektore robisz w kilka minut a są takie przy ktorych trzeba wiecej zrobić. Przed chwila z synem zrobilismyi w.kilka minut babkę, wieczorem zrobie chleb dosłownie w jakies 3 minuty. Poza tym można wstawic np. Zupę czy gulasz i w tym czasie robic np pranie. Nic sie nie przypali i nie rozgotuje nawet jak przez godzine o tym zapomnimy. Po prostu wrocisz do przepisu i przeklikasz do.końca. ja mam 2 małych dzieci, pracuję jestem mega zaganiana i mi tm ułatwia życie.

Ja tez mydlalam o tym Monsieur Cousine z Lidla, ale w koncu kupilam pressure cooker (cos takiego jak instant pot).

Warto kupić za 2 tyś szóstkę?

27 minut temu, Gość Myślę napisał:

Warto kupić za 2 tyś szóstkę?

Tm6 za 2 tys? Żart jakis?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tm6 za 2 tys? Żart jakis?

Nie nie zart.Pytam czy warto?Bo mam mało miejsca w kuchni.Jestesmy we 2

1 godzinę temu, Gość Gosc... napisał:

Sa rozne przepisy. Niektore robisz w kilka minut a są takie przy ktorych trzeba wiecej zrobić. Przed chwila z synem zrobilismyi w.kilka minut babkę, wieczorem zrobie chleb dosłownie w jakies 3 minuty. Poza tym można wstawic np. Zupę czy gulasz i w tym czasie robic np pranie. Nic sie nie przypali i nie rozgotuje nawet jak przez godzine o tym zapomnimy. Po prostu wrocisz do przepisu i przeklikasz do.końca. ja mam 2 małych dzieci, pracuję jestem mega zaganiana i mi tm ułatwia życie.

To w tym można też piec ciasto,chleb?

1 godzinę temu, Gość Gosc... napisał:

Sa rozne przepisy. Niektore robisz w kilka minut a są takie przy ktorych trzeba wiecej zrobić. Przed chwila z synem zrobilismyi w.kilka minut babkę, wieczorem zrobie chleb dosłownie w jakies 3 minuty. Poza tym można wstawic np. Zupę czy gulasz i w tym czasie robic np pranie. Nic sie nie przypali i nie rozgotuje nawet jak przez godzine o tym zapomnimy. Po prostu wrocisz do przepisu i przeklikasz do.końca. ja mam 2 małych dzieci, pracuję jestem mega zaganiana i mi tm ułatwia życie.

Do ciast to wystarczy zwykły mikser z misą. Gulasz czy zupy mi się jakoś nie przypalają i nie potrzebuję tak drogiego sprzętu, żeby mi coś przemieszał. Ja zawszę robię zupę oraz coś jeszcze w tym samym czasie (deser, pranie, porządki itd.) i nigdy nie było problemem pogodzić te dwie rzeczy.

Byłam zainteresowana Thermomixem ale albo czytam zachwyty bez żadnych konkretów albo przykłady, które mnie nie przekonują.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Do ciast to wystarczy zwykły mikser z misą. Gulasz czy zupy mi się jakoś nie przypalają i nie potrzebuję tak drogiego sprzętu, żeby mi coś przemieszał. Ja zawszę robię zupę oraz coś jeszcze w tym samym czasie (deser, pranie, porządki itd.) i nigdy nie było problemem pogodzić te dwie rzeczy.

Byłam zainteresowana Thermomixem ale albo czytam zachwyty bez żadnych konkretów albo przykłady, które mnie nie przekonują.

Tak jak ja właśnie. Wyżej opisałam moją przygodę gdy zaprosiłam panią na pokaz i w końcu po pokazie nie kupiłam

Risotto w ogóle nie moje smaki, niewiem czy przez to że tyle gadała czy tak miało wyjść ale ryż był rozgotowany Jak ma mój gust, wolę aldente

Zachwyty słyszę od koleżanek które nie potrafiły Lub nie miały czasu gotować, że faktycznie termomix odmienił ich życie. Ka lubię gotować i lubię dobrze zjeść to tez zawsze znajdę czas na gotowanie. 

21 minut temu, Gość Gość napisał:

To w tym można też piec ciasto,chleb?

Piec nie, tylko „zagnieść” wyrobić ciasto lub podgrzać żeby wyrosło 

do pieczenia potrzebujesz piekarnika

Mam 3,5 roku tm5 i nie wyobrażam sobie go nie miec. Korzystam z książek i nośników ale rownież z przepisowni. Gotuje obiady, robie ciasta i desery, pasztety, lecho, tarty itd! 

To ja pisałam o tym lidlomiksie.

Mam go rok i jestem bardzo zadowolona. Nie korzystam codziennie, ale kilka razy w tygodniu. Są rzeczy, które wciąż robię normalnie. Fakt, że na początku można się rozczarować, bo te przepisy niektóre są średnie, ale jak ktoś umie gotować, to sobie po swojemu później odprawia, zmienia proporcje itp. Najfajniejsze to jest do wyrobu chleba, bułek, ciast itm. Rewelacja do zup typu krem. Ryba po grecku moja ulubiona. Noo dużo tego. 

Nie wiem jaki jest ten z biedry, ale ten z Lidla jest wbudowanymi przepisami. Niby na wzór thermomix'a tylko ma większą mose bo 5l.

No ja jestem bardzo zadowolona. 

Aaaa i fakt, że przy niektórych przepisach trzeba faktycznie stacji co chwilę coś wrzucać, ale niektóre robią się same. 

Uwielbiam z niego budyń i najlepszą na świecie owsianke z jabłkiem tylko do wszystkich przepisać trzeba dawać tak z połowę mniej cukru

Wcześnie tez gotowalam smaczne dania ale z tm zajmuje mi to mniej czasu. Wcześniej np nie chcialo mi sie robić pieczywa a teraz ciagle cos robie. Dzisiaj akurat chleb razowy na zakwasie, czesto bułki, chałke drożdzowki itp.wiem co jem. Pasztety, paprykarz, wedliny. Odzywiamy sie teraz troche lepiej bo mniej gotowcow kupuje. Ale przekonywac nikogo nie bede. Nam jest łatwiej.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Tak jak ja właśnie. Wyżej opisałam moją przygodę gdy zaprosiłam panią na pokaz i w końcu po pokazie nie kupiłam

Risotto w ogóle nie moje smaki, niewiem czy przez to że tyle gadała czy tak miało wyjść ale ryż był rozgotowany Jak ma mój gust, wolę aldente

Zachwyty słyszę od koleżanek które nie potrafiły Lub nie miały czasu gotować, że faktycznie termomix odmienił ich życie. Ka lubię gotować i lubię dobrze zjeść to tez zawsze znajdę czas na gotowanie. 

Risotto powinno być właśnie takie al dente w środku i klejące z zewnątrz. Może zwyczajnie tego efektu nie da się osiągnąć w Termomixie. Z jakiegoś powodu nad risotto właśnie trzeba stać i stopniowo dolewać płyn. Zresztą ja właśnie lubię takie powolne dodawanie płynu i ten zapach białego wina... bardzo mnie to relaksuje Robienie tego w jakieś maszynie to dla mnie zbrodnia.

Może jest to jakaś opcja dla laików i na szybko ale niestety kosztem jakości dania.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

To ja pisałam o tym lidlomiksie.

Mam go rok i jestem bardzo zadowolona. Nie korzystam codziennie, ale kilka razy w tygodniu. Są rzeczy, które wciąż robię normalnie. Fakt, że na początku można się rozczarować, bo te przepisy niektóre są średnie, ale jak ktoś umie gotować, to sobie po swojemu później odprawia, zmienia proporcje itp. Najfajniejsze to jest do wyrobu chleba, bułek, ciast itm. Rewelacja do zup typu krem. Ryba po grecku moja ulubiona. Noo dużo tego. 

Nie wiem jaki jest ten z biedry, ale ten z Lidla jest wbudowanymi przepisami. Niby na wzór thermomix'a tylko ma większą mose bo 5l.

No ja jestem bardzo zadowolona. 

Aaaa i fakt, że przy niektórych przepisach trzeba faktycznie stacji co chwilę coś wrzucać, ale niektóre robią się same. 

Uwielbiam z niego budyń i najlepszą na świecie owsianke z jabłkiem tylko do wszystkich przepisać trzeba dawać tak z połowę mniej cukru

Dziękuje za odp. A ile za nuego dałas,?

27 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dziękuje za odp. A ile za nuego dałas,?

Nie dam sobie ręki uciąć, ale z tego co pamiętam to 1399.albo 1499 kurcze nie pamiętam dokładnie. Ale to było w zeszłym roku w grudniu, a teraz kiedy pojawia się co jakiś czas, to na pewno jest droższy. 

To jest chyba opcja dla tych, którzy nie mają smykałki do gotowania lub kompletnych ignorantów, a nawet leni. Ja też jestem zalatana, ale jak gotuję, to spokojnie do tego wystarczą mi zwykłe sprzęty kuchenne typu garnek, palnik, piekarnik. To wcale nie zajmuje jakoś ekstremalnie dużo czasu. Koleżanka w pracy, która żywiła się do tej pory albo na mieście albo obiadami od mamy przywiezionymi w słoiku, dostała thermomixa w prezencie ślubnym i teraz jest ekspertką kulinarną. Szaleje z sałatkami (głównie jarzynową), zupami-kremami, chlebem i ciastem. To wszystko można przyrządzić mając robota kuchennego za 300 zł + garnek i piekarnik. A ona dopiero teraz odkryła, jak fajnie zrobić coś samemu w domu. W sumie dobrze, ale świat się chyba kończy, skoro dorosła osoba musi naciskać guziki, by pokroić marchewkę i ziemniaki do sałatki...