Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy dla Was to jest naturalna, normalna sytuacja że syn z synową stołują się co dnia na obiad u matki, mając swoje dochody i swoje mieszkanie na dole domu?

Polecane posty

Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Moja koleżanka z mężem i 2 dzieci mieszkają u teściowej na poddaszu i tam sobie zrobili oddzielne mieszkanie, mają swoją kuchnie, łazienke, pokoje. Ona nie pracuje bo już się przyzwyczaiła do siedzenia w domu, rano dzieci odwiezie do szkoły i ma wolne. Jej teściowa, która mieszka na dole gotuje im codziennie obiady, bo mojej kol. jak sama mi powiedziała się nie chce a mamusia i tak codziennie gotuje to co za problem, żeby ugotowała trochę więcej. Rozliczają się z nią oczywiście finansowo, nie jest tak, że jedzą za darmo. Za to u jej matki mają obadki za darmo a, że bywają często to ona mówi, że po prostu jedzą obiad u teściowej a obiadokolacje u matki za free. Ona jest przykładem na to, że jak wziąłeś Panią to rób na nią i tyle w temacie.

masakra, dla mnie taka kobieta to dno. I mówię to jako osoba, która bywa u rodziców na obiedzie, proszonym. Ale nie codziennie, ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość kąkolka napisał:

autorko, ale czego Ty się tu spodziewałaś? One właśnie wracają z kolejnego obiadku u teściowej, u ciotki, u matki, dzis jest święto, to były napchać w kichę, to co one mają same na siebie gadać? Jedzą tam raz w tygodniu ale założę się, że jakby dostały zielone światło i zaproszenie na codzienne obiadki to by skorzystały.

😄 😄 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość gosc napisał:

niech przejmują, krzyż na drogę. to nawet nie jest moje rodzeństwo, a znajomi. wolę byle jakie lokum w miescie niż pięterko u rodziców na totalnej, zapadłej wsi. wieśniurom z kafe to pasuje. wydaje mi sie ze ten temat na kafe kariery nie zrobi, bo tu same wlasnie takie przegrywy zyciowe co same nic nie osiągną, a gdyby nie litosc rodzicow ktorzy "oddali piętro"  spaliby pod mostem. Nie osiagneli poziomu dojrzalosci, nadal są dziecmi przy maminej spodnicy, ale 90% kafeterianek mieszka na pokojach u tesciowej/matki i nic sobą nie reprezentuje, a wlasne lenistwo, wygodnictwo i zyciowe nieudacznictwo zawsze peiknie mozna nazwac "rodzinnymi więzami" 😄 haha ja u swoich rodzicow jestem czesto, nigdy łyzki zupy mi nie żałowali i to my mamy więzy, a nie rodzinki które pomagają doroslym nieudacznikom. Mi i mezowi nikt nie musial dokladac - SAMI zarobilismy na swoje mieszkanie 

Ale z ciebie jadowity babsztyl. Różne są w życiu sytuacje. Nie siedzisz i kogoś w szafie czy pod łóżkiem to nie wiesz jak jest. Tyle Twojego, że powyzywasz ludzi na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

masakra, dla mnie taka kobieta to dno. I mówię to jako osoba, która bywa u rodziców na obiedzie, proszonym. Ale nie codziennie, ludzie!

No ona już tak żyje 11 lat bo jest już 11 lat po ślubie. Tu powiedziałam tylko o obiadach nie wspomniałam nawet, że bardzo często daje dzieci do matki bo jest zmęczona i musi odpocząć a kiedy mnie nie zaprosi to sterty prania na fotelach i dywam nieodkurzony. Tak takie kobiety istnieją i mają się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godsc
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale z ciebie jadowity babsztyl. Różne są w życiu sytuacje. Nie siedzisz i kogoś w szafie czy pod łóżkiem to nie wiesz jak jest. Tyle Twojego, że powyzywasz ludzi na kafe.

dobrze wiem jak jest. Jak się komuś nie chciało uczyć albo rozkręcić jakiejś sensownej firmy czy nawet zarobić za granicą to pewnie że zostaje im pięterko u mamy i darmowe obiadki - niektorym to nawet tak wygodniej. specjalnie nic nie robią ze swoim zyciem bo po co, jak rodzice i tak dadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groch

Fajne fantazje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godsc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

No ona już tak żyje 11 lat bo jest już 11 lat po ślubie. Tu powiedziałam tylko o obiadach nie wspomniałam nawet, że bardzo często daje dzieci do matki bo jest zmęczona i musi odpocząć a kiedy mnie nie zaprosi to sterty prania na fotelach i dywam nieodkurzony. Tak takie kobiety istnieją i mają się dobrze.

wydaje mi się że ona się nie ma dobrze i nawet nie wie, że takie siedzenie w domu właśnie powoduje to że ona paradoksalnie nie ma energii i czasu by ten dywan odkurzyć/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość godsc napisał:

wydaje mi się że ona się nie ma dobrze i nawet nie wie, że takie siedzenie w domu właśnie powoduje to że ona paradoksalnie nie ma energii i czasu by ten dywan odkurzyć/

Tak się przyzwyczaiła po prostu, że dzieci do szkoły a ona kawka i fejsbuk i ma czas. No ale z tymi obiadami to jej nie rozumiem do dziś, ja tam mam swoje smaki i swoje przyprawy i lubię sobie ugotować po swojemu a nie liczyć na kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak się przyzwyczaiła po prostu, że dzieci do szkoły a ona kawka i fejsbuk i ma czas. No ale z tymi obiadami to jej nie rozumiem do dziś, ja tam mam swoje smaki i swoje przyprawy i lubię sobie ugotować po swojemu a nie liczyć na kogoś.

ja tak samo. Lenistwo level hard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość goc napisał:

ja tak samo. Lenistwo level hard

Po tylu latach to nie lenistwo to styl życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
45 minut temu, Gość gosc napisał:

ale za to do teściowej blisko, co? darmowa frajerka do nianczenia dzieci i podstawiania obiadków ci pasuje.

Do teściowej tyle samo, przykro mi, że cię zawiodłam. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×