Moje menu na ten tydzien. Obiady.

Dzisiaj zupa pomidorowa z makaronem własnej roboty.

Jutro kluski pampuchy kupne i gulasz z wolowiny z pieczarkami i papryka. Do tego surowka z kiszonej kapusty.

Sroda ten sam gulasz z plackami ziemniaczanymi.

Czwartek zupa brokulowa.

Piatek. Dorsz smazony. Surowka z pora i ziemniaki.

Sobota zapiekanka z cukini ziemniakow i mielonego.

Niedziela. Rosol i na drugie udka pieczone z warzywami na parze.

Robisz cos w zyciu poza gotowaniem i wymyslaniem menu? Nie rozumiem jak mozna tak przezywac obiady zeby temat o nich zakladac?

Fajne menu ale mogłam zamienić dzisiejszy obiad z jutrzejszym bo w końcu dzisiaj święto 

Ja dziś mam gulasz z cielęciny i grzybów plus kopytka. Grzyby zbierane niedawno świeżo suszone. Kopytka domowe. Surówkę tez mam domową z czerwonej kapusty. 

juteo będzie ten sam gulasz z kaszą gryczaną Plus ogorki kiszone 

srode zrobię barszcz z jajem i białą kiełbachą

 czwartek Pałki z kurczaka z torebki tej co ma  dołączone przyprawy, mieszasz wsadzasz do piekarnika cały worek i jest. Ziemniaczki i warzywa z piekarnika do tego. Worek miksu sałat doprawiony oliwą 

piątek ryba ziemniaki kapusta kiszona

sobota niedziela  się zobaczy. Robię w soboty tygodniowe zakupy i wtedy obmyślam menu na nast dni

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja dziś mam gulasz z cielęciny i grzybów plus kopytka. Grzyby zbierane niedawno świeżo suszone. Kopytka domowe. Surówkę tez mam domową z czerwonej kapusty. 

juteo będzie ten sam gulasz z kaszą gryczaną Plus ogorki kiszone 

srode zrobię barszcz z jajem i białą kiełbachą

 czwartek Pałki z kurczaka z torebki tej co ma  dołączone przyprawy, mieszasz wsadzasz do piekarnika cały worek i jest. Ziemniaczki i warzywa z piekarnika do tego. Worek miksu sałat doprawiony oliwą 

piątek ryba ziemniaki kapusta kiszona

sobota niedziela  się zobaczy. Robię w soboty tygodniowe zakupy i wtedy obmyślam menu na nast dni

 

U nas też dziś cielęcina z kurkami Ale do niej puree ziemniaczano-marchewkowe i rukola.

Jutro pieczone pstrągi plus warzywa na patelnię i frytki z piekarnika.

Pojutrze coś z soczewicą, curry pewnie.

Czwartek nie wiem, ale coś na bardzo szybko po późno wrócimy do domu, pewnie jakiś omlet.

W piątek domowe hamburgery bo za mną chodzą a dawno nie było.

Resztę się zobaczy, nie planuję jakoś szczególnie, robimy na podstawie tego, co mamy w zamrażarce, spiżarce i lodówce, i tego na co mamy ochotę

1 godzinę temu, Gość Marta napisał:

Dzisiaj zupa pomidorowa z makaronem własnej roboty.

Jutro kluski pampuchy kupne i gulasz z wolowiny z pieczarkami i papryka. Do tego surowka z kiszonej kapusty.

Sroda ten sam gulasz z plackami ziemniaczanymi.

Czwartek zupa brokulowa.

Piatek. Dorsz smazony. Surowka z pora i ziemniaki.

Sobota zapiekanka z cukini ziemniakow i mielonego.

Niedziela. Rosol i na drugie udka pieczone z warzywami na parze.

 

bardzo fajne menu...robie podobne obiady

ja jutro grochówe gotuje na 2 dni

dzisiaj karczek wolowy duszony w winie czerwonym plus fasolka szparagowa

wtorek grillowany indyk plus salatka z awokado i oliwkami

sroda stek wolowy i surowka z kiszpnej kapusty i marchewki 

czwartek losos dziki albo inna ryba morska, jak losos to bez zadnej salatki

piatek restauracja

sobota watrobka wolowa duszona w papryce i sosie sojowym

niedziela kurczak w panierce z bulki tartej i jakas salatka

nie jemy makaronu, ziemniakow, kukurydzy, fasoli (poza szparagowa), chlebek pieke swojski na zakwasie

Dzisiaj restauracja 

Jutro gulasz z indyka z warzywami do tego kasza jęczmienna

Środa makaron że szpinakiem 

Czwartek jakąś zupa jeszcze nie wiem jaka

Piątek łosoś pieczony, puree ziemniaczane i sałata 

Sobota tortille z kurczakiem 

Niedziela jeszcze nie wiem, albo restauracja albo rosół albo kurczak pieczony 

wy zawsze w piatki jecie rybe?

 jeszcze jest autorka do schrupania .

5 minut temu, Gość gosc napisał:

wy zawsze w piatki jecie rybe?

My nie, jemy po prostu kiedy mamy ochotę, bo jakie to ma znaczenie czy piątek czy niedziela?

Jak wyjdzie z kolejnością to nie jeszcze wiem ale na ten tydzień planuję:

- wege grochówkę;

- tortille zapiekane z pastą fasolową podane z guacamole;

- pieczony kalafior z orzechami;

- pomidorówkę z kaszą bulgur;

- kowbojską zupę z fasoli;

Zupy pewnie starczą na więcej niż jeden posiłek więc spokojnie "dociągniemy" do kolejnego tygodnia.

8 minut temu, Gość gość napisał:

My nie, jemy po prostu kiedy mamy ochotę, bo jakie to ma znaczenie czy piątek czy niedziela?

dla mnie bez znaczenia ale w kilku menu powtarzała sie ryba w piątek stad pytanie

Dzisiaj bulgur,warzywa na patelnie,filet

Żurek

Pure ziemniaczane i schab w sosie

Zupa czardasz

Zapiekanka makaronowa,warzywna

Fasolka szparagowa z mielonym u pomidorami

A u mnie:

Dzisiaj: rosół na żeberkach z kurczaka i z makaronem

Jutro: pomidorowa z makaronem

Środa: żeberka, buraczki i ziemniaki

Czwartek: Bigos i kopytka z ziemniaków ze środy

Piątek: ryba, ziemniaki i surówka z kiszonej kapusty

Sobota: mielone, buraczki i ziemniaki

Niedziela: dzień świąteczny to będą dwa dania: rosół i schabowe

Duzo miesa wszyscy jecie.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

U nas też dziś cielęcina z kurkami Ale do niej puree ziemniaczano-marchewkowe i rukola.

Jutro pieczone pstrągi plus warzywa na patelnię i frytki z piekarnika.

Pojutrze coś z soczewicą, curry pewnie.

Czwartek nie wiem, ale coś na bardzo szybko po późno wrócimy do domu, pewnie jakiś omlet.

W piątek domowe hamburgery bo za mną chodzą a dawno nie było.

Resztę się zobaczy, nie planuję jakoś szczególnie, robimy na podstawie tego, co mamy w zamrażarce, spiżarce i lodówce, i tego na co mamy ochotę

Ale pysznie gotujesz

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Jak wyjdzie z kolejnością to nie jeszcze wiem ale na ten tydzień planuję:

- wege grochówkę;

- tortille zapiekane z pastą fasolową podane z guacamole;

- pieczony kalafior z orzechami;

- pomidorówkę z kaszą bulgur;

- kowbojską zupę z fasoli;

Zupy pewnie starczą na więcej niż jeden posiłek więc spokojnie "dociągniemy" do kolejnego tygodnia.

 

Same strąki, groch, fasola... dla mnie menu niejadalne i wege grochowka to obiad? Kalafior pieczony ja podaję dodatkowo do obiadu typu mięso, ziemniaki, zupa... a u Ciebie samym kalafiorem facet się naje?

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Duzo miesa wszyscy jecie.

Coś trzeba. Warzywa jem na kolacje. Albo w formie zupy krem albo w całości  tak jak np dziś:  gotowany kalafior z vinegretem

wy sie tym najadacie? np samą zupą? A co  w tej zupie?No chyba, ze tzw zupa z wkladką?

4 minuty temu, Gość joan napisał:

wy sie tym najadacie? np samą zupą? A co  w tej zupie?No chyba, ze tzw zupa z wkladką?

No wiadomo ze z wkladką,a na czym gotowac,na samych warzywach blee

24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Duzo miesa wszyscy jecie.

Ja codziennie mam na obiad mięso,wiadomo ze z warzywami. Ale mięso jest podstawą obiadu,bo lubie

9 minut temu, Gość gość napisał:

Same strąki, groch, fasola... dla mnie menu niejadalne i wege grochowka to obiad? Kalafior pieczony ja podaję dodatkowo do obiadu typu mięso, ziemniaki, zupa... a u Ciebie samym kalafiorem facet się naje?

Najwyżej na obiad Cię nie zaproszę, trudno A co nie tak z wege grochówką, że nie może być na obiad?

Żeby kalafior był bardziej pożywny podaję z orzechami. I tak, mój facet się najada. Mięso przestałam kupować już ponad rok temu (zdarza mi się chorizo raz na dwa miesiące) i złego słowa o mojej kuchni nie słyszałam od partnera. Widzę też, że nie podjada po posiłkach. Wegetarianami nie jesteśmy ale staram się ograniczać spożywanie mięsa. Na mieście zdarza nam się jeść ale sama nie kupuję.

Mój partner jest obcokrajowcem i mieszkamy za granicą. Więc widocznie nie ma nawyku "bez mięsa to nie obiad". Tak samo nie ma nawyku jedzenia ziemniaków do posiłku.

Nie chodzi o mięso ale sam.kalafior na obiad?  Bezsensu.  

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie chodzi o mięso ale sam.kalafior na obiad?  Bezsensu.  

Tak jemy. Nie wiem co Cię tak boli ale Ty tak nie musisz, naprawdę

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

dla mnie bez znaczenia ale w kilku menu powtarzała sie ryba w piątek stad pytanie

A co, Pani tolerancyjna, osoby wierzące i zachowujące piątkowy post powinny się wstydzić? Z jakiej okazji? Czy muzułmanie powinni zrezygnować z Ramadanu, bo jakaś ograniczona mentalnie Polka ich wyśmieje? Dramat.

14 godzin temu, Gość gość napisał:

Jak wyjdzie z kolejnością to nie jeszcze wiem ale na ten tydzień planuję:

- wege grochówkę;

- tortille zapiekane z pastą fasolową podane z guacamole;

- pieczony kalafior z orzechami;

- pomidorówkę z kaszą bulgur;

- kowbojską zupę z fasoli;

Zupy pewnie starczą na więcej niż jeden posiłek więc spokojnie "dociągniemy" do kolejnego tygodnia.

 

---------a jak robisz tego kalafiora, tak normalnie jak wszyscy czy masz jakis inny przepis-możesz napisac,

--------co to za zupa kowbojska, napisz cos więcej, moze wypróbuje

15 godzin temu, Gość gość napisał:

Same strąki, groch, fasola... dla mnie menu niejadalne i wege grochowka to obiad? Kalafior pieczony ja podaję dodatkowo do obiadu typu mięso, ziemniaki, zupa... a u Ciebie samym kalafiorem facet się naje?

Jedni wola jeść mniej mięsa, czyli bardziej zdrowo i kolorowoale białka ma pod dostatkiem w postaci roślin strączkowych. Mi się tam takie menu lepiej podoba niż codziennie mieso

Ja niektórymi daniami tez bym się nie najadła. Sam kalafior czy zupa krem to dla mnie za mało. Widocznie jestem żarłokiem, choć zawsze wydawało mi się, że nie jem dużo. Nie należę tez do osób, które codziennie muszą jeść ziemniaki i mięso, staram się mieć 2 obiady w tygodniu bez mięsa oraz rybę w piątek.