spazmowanie

Moja 10 miesieczna corka, ktora wychowuje sama(maz pracuje za granica) za kazdym razem gdy tylko przekroczy prog domu tesciow dostaje spazmy, placz jest gorszy niz po pobieraniu krwi, nie chce sie bawic, nawiązywać zadnego kontaktu, maja psa i na początku myslelismy ze to jest glowny problem woec gdy przyjezdzalismy ktos z psem wychodzil jednak to nie pomaga.. wszyscy wsciekli ze to moja wina, ale ona nigdzie indziej sie tak nie zachowuje, tylko u nich... jak mam im wytlumaczyc i czy jest sens jeździć tam częściej niz raz na jakis czas ? szkoda mi meczyc tak dziecko, pozniej probly ze snem, jest niespokojna co robic ?!