Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Maz i jego wyjazdy z kolegami. Czy Wasi tez tak robia?

Polecane posty

Gość Gosc

Maz raz na jakis miesiac wyjezdza na weekend w gory z kolegami. Niby chodzic po gorach. Wiadomo ze z zona i dzieckiem malym to po gorach nie pochodzi bo wybieraja trudniejsze trasy. A czasem to jest tak, ze w gory nie pojda bo nie sa w stanie bo siedzieli na kwaterze i pili. 

Jak cos to mowi ze to taka meska wyprawa po gorach. Ladniej brzmi. Zawsze maja problem kto bedzie prowadzic bo juz w aucie reszta wypije butelke. Nie podobaja mi sie te wyjazdy, nie chce mu bronic wyjazdow z kolegami ale to picie... 

Wkurza mnie tez, ze jak on wyjedzie a ja nagotuje caly gar rosolu z rzeberek kurzych z kostka z knura to potem ja nie jestem w stanie tego zjesc wszystkiego. I musze wyrzucac mieso i warzywa z rosolu... 😘😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też gość

Wyślij mu kurierem w te góry. Na kaca jak znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa19087

Nie, moj maz uwielbia siedziec w domu I wakacje, wyjazdy tylko z rodzina. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Domu
26 minut temu, Gość Gosc napisał:

Maz raz na jakis miesiac wyjezdza na weekend w gory z kolegami. Niby chodzic po gorach. Wiadomo ze z zona i dzieckiem malym to po gorach nie pochodzi bo wybieraja trudniejsze trasy. A czasem to jest tak, ze w gory nie pojda bo nie sa w stanie bo siedzieli na kwaterze i pili. 

Jak cos to mowi ze to taka meska wyprawa po gorach. Ladniej brzmi. Zawsze maja problem kto bedzie prowadzic bo juz w aucie reszta wypije butelke. Nie podobaja mi sie te wyjazdy, nie chce mu bronic wyjazdow z kolegami ale to picie... 

Wkurza mnie tez, ze jak on wyjedzie a ja nagotuje caly gar rosolu z rzeberek kurzych z kostka z knura to potem ja nie jestem w stanie tego zjesc wszystkiego. I musze wyrzucac mieso i warzywa z rosolu... 😘😊

Z warzyw się sałatkę robi. Nic się nie wyrzuca 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pootas81
4 minuty temu, Gość Ewa19087 napisał:

Nie, moj maz uwielbia siedziec w domu I wakacje, wyjazdy tylko z rodzina. 

Maz narazie siedzi ale OPUSZCZA twoje miasto NA ZAWSZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili
16 minut temu, Gość Pani Domu napisał:

Z warzyw się sałatkę robi. Nic się nie wyrzuca 😛 

Ty wiesz ile gotuje się rosół? Takie warzywa ... warte som, wygotowane witaminy! Mięsa tez wygotowane, szczurom na trawnik rzuć przez okno z bloku! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 50-latek

Ja mam kochanke od okolo 4 lat(tez mezatka)Oczywiscie zmyslam podobne bajki aby z raz w mesiacu byc troche razem.Nie wspomne ze przy żonie gram takiego buca ze mi ufa hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

Nie, mój nigdzie nie jeździ. Zresztą nawet nie akceptowalabym czegoś takiego bo to trochę dziwne dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona

Mój beze mnie jeździ tylko na mecze i narty z kumplem, ale to sa wyjazdy może 2/3 razy na narty (to jest kilkugodzinna wycieczka, w góry blisko mamy) i kilka razy w roku na mecz. Raz na jakiś czas, nie wiem moze raz na miesiąc albo rzadziej wychodzi nawalić się z kumplami. Ja również wychodzę w innym czasie z koleżankami sie spotkać, ale rzadziej niż on bo po prostu nie mam takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruk

Admin odświeżył temat,to już było kilka mcy temu.

Zastanów się autorko czy twój mąż czasem nie jest gejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 godzin temu, Gość Też gość napisał:

Wyślij mu kurierem w te góry. Na kaca jak znalazł.

albo niech se w termos weźmie 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tia
3 godziny temu, Gość Kruk napisał:

Admin odświeżył temat,to już było kilka mcy temu.

Zastanów się autorko czy twój mąż czasem nie jest gejem.

To temat rosolkowy, jedynie dawny problem wykorzystany.

Wiekszosc facetow lubi sie wyrwać na męski wieczor tylko nie wszystkim baby pozwalaja. A na wspolnych imprezach tylko marudza, że za duzo pije. Potem jak taki wyjedzie sluzbowo to jakby sie  z łańcucha zerwał tylko biega za alkoholem.

Znam wielu wedkarzy czy myśliwych. Wyjeżdżają we wlasnym gronie, przy okazji popija i co? Kobiety tez moga czasem z kolezankami sie wyrwać na babska imprezę ale na wlasne życzenie robią z siebie sieroty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×