Czy tylko mnie jest tak zajebiscie trudno stworzyć szcżesliwy związek?

Byle jaki to jeszcze nie aż tak wielka sztuka, ale szczęśliwy to juz pewne wyzwanie

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Byle jaki to jeszcze nie aż tak wielka sztuka, ale szczęśliwy to juz pewne wyzwanie

Nie mart się nie jesteś sam/a nastały ciężkie czasy ponieważ szczęśliwy związek to praca obojga ze stron.

7 minut temu, Gość gość napisał:

Byle jaki to jeszcze nie aż tak wielka sztuka, ale szczęśliwy to juz pewne wyzwanie

A jaki to jest "szczęśliwy związek"?

Szczęśliwy, czyli bez zdrad, czętych kłotni,, obrażania się, a przy tym taki gdzie jest duza chemia między partnerami i sa da siebie atrakcyjni nawzajem 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Szczęśliwy, czyli bez zdrad, czętych kłotni,, obrażania się, a przy tym taki gdzie jest duza chemia między partnerami i sa da siebie atrakcyjni nawzajem 

Trochę tak jest, że dzisiejsze związki są jak żarcie z maca. Jak Ci nie smakuje, to kosz i next. Znajdź kogoś, kto myśli podobnie, wyznaje te same wartości, to chyba najlepszy sposób.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Szczęśliwy, czyli bez zdrad, czętych kłotni,, obrażania się, a przy tym taki gdzie jest duza chemia między partnerami i sa da siebie atrakcyjni nawzajem 

na poczatku zawsze tak jest potem to przemija, po prostu zwiazek tworza 2 osoby, ktore najczesciej roznia sie chocb w drobnych kwestiach co do planow na zycie i stad pojawiaja sie klotnie, to dotyczy kazdego, chyba nikt nie ma takiego zwiazku jak z filmu, sam dopiero teraz do tego doszedlem

Przed chwilą, Gość Homo sentimentals napisał:

Trochę tak jest, że dzisiejsze związki są jak żarcie z maca. Jak Ci nie smakuje, to kosz i next. Znajdź kogoś, kto myśli podobnie, wyznaje te same wartości, to chyba najlepszy sposób.

No włanie, za szybko skresla się coś co się nie układa

6 minut temu, 84Michal84 napisał:

na poczatku zawsze tak jest potem to przemija, po prostu zwiazek tworza 2 osoby, ktore najczesciej roznia sie chocb w drobnych kwestiach co do planow na zycie i stad pojawiaja sie klotnie, to dotyczy kazdego, chyba nikt nie ma takiego zwiazku jak z filmu, sam dopiero teraz do tego doszedlem

W jaki sposób?

Przed chwilą, 84Michal84 napisał:

na poczatku zawsze tak jest potem to przemija, po prostu zwiazek tworza 2 osoby, ktore najczesciej roznia sie chocb w drobnych kwestiach co do planow na zycie i stad pojawiaja sie klotnie, to dotyczy kazdego, chyba nikt nie ma takiego zwiazku jak z filmu, sam dopiero teraz do tego doszedlem

W filmie też są kłótnie,sztuka kompromisu..więc w dobrym związku należy ze sobą rozmawiać o wszystkim, to jest podstawa fajnej, dojrzałej relacji.

Bo właśnie rozmawiając macie szanse poznać swoje myśli, marzenia, potrzeby, fantazje i wtedy zbudować coś razem albo rozstać się, jeśli każdy ma inne cele, wartości,oczekiwania.Najważniejsze są fundamenty,a rozmawiając o wszystkim buduje się zaufanie między sobą .

15 minut temu, Gość Homo sentimentals napisał:

Trochę tak jest, że dzisiejsze związki są jak żarcie z maca. Jak Ci nie smakuje, to kosz i next. Znajdź kogoś, kto myśli podobnie, wyznaje te same wartości, to chyba najlepszy sposób.

Bardzo ładnie dziś piszesz, jestem pełen podziwu...Miłego dnia

Miłość jest najlepszą podstawa związku, nie seks a miłość, po prostu jeszcze nie spotkałeś/as wlasciwej osoby, podoba się,  jest chemia, te same cele, ale jak nie ma miłości związek szczęśliwy nie będzie, najlepiej jest gdy mężczyzna kocha kobietę,  bardziej kocha.

Szukaj sercem a nie oczami. Te atrakcyjniejsze maja zazwyczaj niepokolei w glowie, bo im sie poprzewracalo z nadmiaru atencji. Szukaj zwykła dziewczynę, grubsza, nieco mniej urodziwa. Szukasz oczami to nie dziw się ze n8e znajdujesz. Sprawdzone, przetestowane 

1 minutę temu, Gość Dobra rada napisał:

Szukaj sercem a nie oczami. Te atrakcyjniejsze maja zazwyczaj niepokolei w glowie, bo im sie poprzewracalo z nadmiaru atencji. Szukaj zwykła dziewczynę, grubsza, nieco mniej urodziwa. Szukasz oczami to nie dziw się ze n8e znajdujesz. Sprawdzone, przetestowane 

No to zaje/ biscie masz . Na twoja tylko ty lecisz, po ciemku. Taka rade to w du/ pe sobie wsadź.

Związki to przeżytek, dzisiaj to się robi tak - zaliczasz i bierzesz następną

4 minuty temu, Gość Dobra rada napisał:

Szukaj sercem a nie oczami. Te atrakcyjniejsze maja zazwyczaj niepokolei w glowie, bo im sie poprzewracalo z nadmiaru atencji. Szukaj zwykła dziewczynę, grubsza, nieco mniej urodziwa. Szukasz oczami to nie dziw się ze n8e znajdujesz. Sprawdzone, przetestowane 

Jesteś fetyszysta grubych kobiet, bo zawsze podajesz te cechę jako zaletę Władziu, ty szukasz zboczonej,  chamskiej i grubej, szukasz oczami uszami, autorytetem od szczęścia nie jesteś.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jesteś fetyszysta grubych kobiet, bo zawsze podajesz te cechę jako zaletę Władziu, ty szukasz zboczonej,  chamskiej i grubej, szukasz oczami uszami, autorytetem od szczęścia nie jesteś.

Ty za to jesteś - stary golodupiec mieszkajacy u starej matki. Niewiedzacy cipki na oczy od urodzenia. Wow przecież takiego przegrywa to zadna ładna szanująca sie kobietka z nadwagą nie zechce. 

27 minut temu, Gość Dobra rada napisał:

Ty za to jesteś - stary golodupiec mieszkajacy u starej matki. Niewiedzacy cipki na oczy od urodzenia. Wow przecież takiego przegrywa to zadna ładna szanująca sie kobietka z nadwagą nie zechce. 

Za to ciebie wszystkie chcą . Weź skończ przygłupie dawać rady byle cipa była, jaka to nieważne. Sam se takie grzmoc,  bo inny za dopłata nie weźmie. 

Też lubię puszyste. To przecież kwestia gustu. Po prostu takie mi się podobają. Nie widzę w tym niczego złego. Kobiety też czasem wola misiów od szczuplego dragala.

Zaje.bi.scie trudno to jest znaleźć teraz porzadnego, fajnego faceta który by się podobał, nie.musi być model ale żeby był chociaż przeciętny i zadbany. Nie wiem czy takich jest 5%... Wokół same buraki, kłamcy, kobieciarze, prostaki, cwaniaki, alkoholicy...można tak wyliczac bez końca.

17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zaje.bi.scie trudno to jest znaleźć teraz porzadnego, fajnego faceta który by się podobał, nie.musi być model ale żeby był chociaż przeciętny i zadbany. Nie wiem czy takich jest 5%... Wokół same buraki, kłamcy, kobieciarze, prostaki, cwaniaki, alkoholicy...można tak wyliczac bez końca.

Popieram. Trudno dzisiaj o w miarę wyglądającego porzadnego mężczyznę. Samo roszczeniowe byle co.