Czy Wy tez nienawidzicie ludzi?

Ostatnio nasiliła mi się nienawiść do wszystkich ludzi, których widzę na ulicy. Czuje od nich wrogość i sama kieruje ją na nich. Nie mówię o osobach, które znam bo one już mi nie przeszkadzają ale ogół społeczny już tak. Ostatnio spotykam się z wieloma nieprzyjemnymi sytuacjami i chamstwem, które powoduje ze jestem wręcz nieobliczalna. Jechałam autobusem i stała grupka chłopców z spodstawowki jak to współczesne dzieci pier”dolily o minecrafcie ale tez czułam ze maja coś do mnie. Chciałam wysiąść z autobusu i bachor stał i mówił ze on drzwi nie otworzy to ja zamaszyscie sama je otworzyłam i go przygniotły. Wyszłam z uśmiechem na twarzy, bo należało się gowniarzowi. Druga sytuacja jade pociągiem mam swoje miejsce do wawy wschodniej, wchodzi baba z dziadem i ta kobieta zaczyna na mnie krzyczeć ze ja mam wyjść z miejsca bo ona ma tu miejsce. Byliśmy w Warszawie centralnej. Ja do niej mówię ze ja mam to miejsce zarezerwowane do Warszawy wschodniej i jej mąż nagle zaczął mnie przepraszać. Ale co to ku”rwą było za zachowanie stare baby myślą ze mogą wszystko. To nie były losowe sytuacje tylko dwie z setek które spotykają mnie na codzień. I co ja mam myśleć o ludziach? Chciałabym być miła ale to bez sensu, bo tak czy siak w taki właśnie sposób Ci się odpłacą. Stwierdziłam ze pier”dole i tez będę chamska ale nie w taki bardzo widoczny na pierwszy rzut oka sposób (to moja specjalność). Nie wiem czy tez tak macie ale mnie już w środku roznosi nawet jak o tym pisze. Co prawda mam nerwice ale co kolejne chu”jowe sytuacje powodują ze narasta we mnie coś okropnego czego nie mogę się pozbyć. Może powinnam zawitać do specjalisty? Tylko ze nie mam za bardzo kasy i czasu

1 minutę temu, LEWACKASZTUKA napisał:

SRRAM CI DO RYJA

Ok może to lubię i sprawiasz mi przyjemność?