Czy policja może tak sobie przeglądać telefon 12-latka?

Wczoraj do szkoły syna przyjechała policja, wzięli z lekcji syna i dwóch innych chłopców i stali z nimi na korytarzu z dyrektorką. Że niby matka jednego z tych chłopców zgłosiła że go nękają i grożą śmiercią. I kazali synowi i temu drugiemu pokazać smsy, u tego drugiego nic nie znalezli a u mojego syna smsy o szkole i o treningach ale nic więcej. Mój syn się bardzo zestresował. Czy można wyciągnąć jakieś konsekwencje z takiej sytuacji ?

Jeżeli szkola miała jakieś przypuszczenia co do możliwości popelnienia przestępstwa to wezwanie policji jest zasadne. Sprawdzanie telefonu jest dopuszczalne z tego co się orientuję. Jeżeli chlopak nie mial nic do ukrycia a sms byly o treningu to raczej stresu wielkiego mieć nie powinien. Wobec kogo chcesz wyciągać konsekwencje?

Myślisz, że gdyby Ci ludzie nie mieli podstaw to zgłaszaliby info o takich smsach na policję? Twój biedny zestresowany syneczek to może być niezły gnojek i żebyś się nie zdziwiła. Logiczne że takie smsy się usuwa z telefonu jeżeli się jest prześladowcą. Nie zdziw się jak ci ludzie pójdą dalej i prokurator zażąda historii od operatora, a tam są wszystkie wiadomości i rozmowy nawet jeżeli w telefonie zostały skasowane. Poza tym tamto dziecko może mieć te smsy od twojego aniołeczka przecież u siebie.

Bez powodu szkoła policji by nie wzywała. Jeżeli prawdą jest, że twój synuś gnębi innego ucznia to mam nadzieję, że szkoła wyciąganie wobec twojego gnojka odpowiednie konsekwencje. Mam wybitne uczulenie na dzieciaki, które znęcają się psychicznie bądź fizycznie nad innymi dziećmi. Oby taki gówniarz dostał kiedyś srogo po tyłku od życia. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Czy można wyciągnąć jakieś konsekwencje z takiej sytuacji ?

Ty lepiej się swoim Brajankiem zajmij i wobec niego wyciągnij konsekwencje. Nikt policji nie wzywa bez powodu, to jest za duże przedsięwzięcie i za duże są tego następstwa.

Wygląda na to, że jesteś kolejną typową patologiczną mamusią, która będzie swojego synusia bandyty bronić za wszelką cenę. Nie zastanowił Cię w ogóle fakt, że twój syn jest oskarżony o takie rzeczy? najważniejsze, że bombelkowi telefon przetrzepali i to Cię jedynie interesuje... Nie mam pytań.

o jej zła policja bez powodu stresuje Twojego dzidziusia 

Jeżeli chłopak jest niewinny to stresu nie ma, jeżeli ma coś na sumieniu to teraz ma pelne gacie i stres. Konsekwencje wyciąga się wobec winnych a nękanie to poważne przestępstwo. Policja nie jest wzywana bezpodstawnie i nie przeglada telefonów rutynowo.

Wplerdolic bachorowi żeby przestał słabszych terroryzowac. 
takie konsekwencje.

jesli ty go nie nauczysz wcześniej czy później życie go nauczy 

ciebie jako rodzica powinni tez przetrzepać