Byłem wczoraj na randce z dziewczyną poznaną przez internet i znowu cierpie

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Ja mam hobby gry konsole  

czy ty kiedyś śpisz? czy jesteś wampirem?

2 minuty temu, Gość montel napisał:

przykro mi że trafiasz na samych pustaków, masz kiepskie szczęście, a pewnie porządnych mijasz codziennie na ulicy a nawet na nich nie spojrzysz, a mogliby cię kochać do śmierci...... dziwny jest ten świat, ludzie mijają kogoś kogo szukają, nie wiedząc że to ten ktoś

Raz jak wsiadłam do busa to jakiś facet powiedział, że zajęte. Chwile później zapraszał na to miejsce jakąś wydekoltowaną, obcą laskę, ona nie chciała obok niego usiąść. Dalej będziecie kłamać, że wygląd się nie liczy?

4 minuty temu, Gość sooki yebane napisał:

To co napisałaś to ohydne. Dałaś mu "szanse" bo byłaś w kiepskiej formie? A potem w lepszej "formie" już byś go olała? Dlatego ciągle powtarzam że wy baby to jesteście kuurwy, psy ogrodnika.

zawsze winna kobieta, bo powinna lysego, starego i agresywnego dziada chciec ladna laska. potem placz ze sami jeartescie

5 minut temu, Gość lavie napisał:

Raz jak wsiadłam do busa to jakiś facet powiedział, że zajęte. Chwile później zapraszał na to miejsce jakąś wydekoltowaną, obcą laskę, ona nie chciała obok niego usiąść. Dalej będziecie kłamać, że wygląd się nie liczy?

potem taki typ placze w necie, ze jes odrzucany. zapewne niejdnej z was tez tak robi

Wczesnie wstajesz lezaczku. Dlaczego? Przeciez mozesz pospac

No I po co gotujesz mleczko?

3 godziny temu, Gość GOŚĆ napisał:

Mówisz tak bo jestes Polakiem. W Korei nikogo nie dziwi, ze facet się maluje. I laski na całym świecie szaleją za koreanczykami, wiec cos w tym jest. Takie bzdury co jest meskie a co nie mozesz sobie wsadzic miedzy bajki. Samurajowie byli bardzo silni i mescy, ale tez dbali o wyglad. W Europie kiedys faceci tez sie pudrowali i chodzili w rajstopach. Moda na flejtuchów przyszła niedawno.

 

W różnych kulturach róznie postrzega się niektóre rzeczy, to normalne. A niemalowanie się nie ma nic wspólnego z byciem flejtuchem.

3 godziny temu, Gość hmm napisał:

Każdy mężczyzna, którego odrzuciłam miał coś nie tak z charakterem - albo był pasywno-agresywny, albo w inny sposób niedowalony - pił alkohol lub ćpał. Nigdy nie zdarzyło mi się odrzucić kogoś z powodu wyglądu. W kontekście randkowania z kobietami, zwalanie winy na wygląd jest niedorzeczne. Pracujcie nad swoimi charakterami, nikt nie będzie się użerał z gburem. Traktujcie kobiety w taki sposób, w jaki sami chcielibyście być traktowani. Zdaję sobie również sprawę z tego, że wobec siebie niezwykle trudno jest być obiektywnym, warto więc poradzić się kogoś zaufanego, dopytać o te "niefajne" cechy, albo odwiedzić psychologa, który to wyłapie. Gwarantuję Wam, że wtedy z pewnością zwrócicie uwagę niejednej kobiety. Wiecie dlaczego atrakcyjniejsi mężczyźni mają większe powodzenie? Oni nie wylewają wiadra pomyj na kobiety, zazwyczaj są kulturalni, traktują rozmówczynię z szacunkiem. Oczywiście są wyjątki, niemniej jednak wielokrotnie próbowałam randkować z chłopakiem, który uważał się za tak zwanego przegrywa i zawsze było rozczarowanie. Takich obelg w stronę kobiet, agresywnych wypowiedzi nie słyszałam nigdzie indziej. Choć chłopak zawsze przedstawiał się jako miły i spokojny, w rzeczywistości okazywał się przeciwieństwem swoich wyobrażeń. Potem taki chłopak płacze, że jest sam, co dzieje się według jego urojeń z powodu aparycji. Otóż nie moi mili. Zmieńcie nastawienie do kobiet, świata, nie sączcie tego jadu, a zobaczycie, że wygląd to kwestia drugorzędna. 

Jestem kulturalny i szanuję kobiety. Nic to nie zmienia, jestem odrzucany, bo nie jestem przystojny.

2 godziny temu, Gość lavie napisał:

W całym moim życiu jestem odrzucana, a nierzadko pierwsza zagaduje. Rozmowa przebiega bardzo miło do czasu aż nie wyślę zdjęcia. Wtedy kontakt się urywa, a z Adonisami nie miałam do czynienia. Sama jestem szczupła, kobieca, do brzydkich nie należę, ale nie jestem pięknością. Totalna przeciętniara. Chłopak ze sporą nadwagą, niski, który nigdy nie miał dziewczyny mnie nie chciał. Mnie niestety nie stać na te wszystkie drogie zabiegi upiększające, ciuchy, fryzjera, kosmetyki. Nie mam problemów ze skórą, jestem szczupła, dość wysoka, ale to w dzisiejszych czasach za mało. W szkole, w pracy ładne kobiety też mają łatwiej, zawsze ktoś pomoże, a ja byłam wyśmiewana od dziecka. Taki mój los. Niektórzy mają szczęście w loterii genetycznej, większość nadrabia innymi trikami, na które ja sobie pozwolić nie mogę. Ledwo starcza mi na jedzenie i rachunki. Z ciekawości kiedyś wrzuciłam swoje zdjęcie na portalu dla lesbijek i tam o dziwo nie miałam problemów, dziewczyny pisały pierwsze. Szkoda, że nie jestem homo tylko hetero i nie da się tego zmienić. Jak zarobię więcej pieniędzy i będzie mnie stać na więcej to pewnie wtedy wszyscy będą lecieli. U mnie w miasteczku największe powodzenie ma tapeciara z powiększonymi ustami. Takie jest wasze "nie lecę na wygląd". Takie laski traktują mężczyzn jak bankomaty, zdradzają na lewo i prawo, a i tak mają powodzenie. Ostatnio kolega mi się żalił, że jest zakochany w jednej takiej, właśnie zrobionej. Laskę obróciło pół miasteczka, ćpa, a jego samego traktuje jak śmiecia. Ja bym dbała o chłopaka, nigdy go nie skrzywdziła, ale co z tego, skoro jestem przeciętna i żaden mnie nie chce.

Ja bym chciał taką dziewczynę jak ty.

12 minut temu, Gość vvv napisał:

Ja bym chciał taką dziewczynę jak ty.

Chciałabyś dopóki nie przyjdzie ci seksu uprawiać albo nie zechce cie ładniejsza. Teoretyzowaniem sie nie żyje tylko dzialaniem. 

A umiesz żartować, jesteś komunikatywny? Umiesz zabiegać o kobiete w sposób bardziej wyszukany niż powiedzieć jej,że ma ładne oczy. Mam kolezanke,która chodzi na randki z netu.Juz chyba że 100 przerobiła(tylko spotkania) i zawsze zaznacza ,że tacy wycofani ci goście,nudziarstwo, trzeba ciągnąc za język.a jak już się trafi komunikatywny, to jej dziękuję, bo miss z okładki szuka.Kiedy jeszcze uczestniczyłam w randkach z netu , największym problemem było właśnie nudziarstwo.Czesto ci goście byli do rany przyloz powierzchownie,w miare wygląd, dobra praca itd i pewnie można by z nimi wieść stabilne życie, ale brak tego czegoś.

10 godzin temu, Gość Kosmospoli napisał:

Hot 40 to wszystkie dawno mężatki 

nieprawda czesc to rozwodki z dziecmi

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

typowa sytuacja z cebulakiem. polacy to roszczeniowe ksiazeta o nieuzasadnionym mniemaniu o sobie. kazdy chce pieknej, mlodej, z kasą, a sami soba nic nie reprezentuja. wystarczy wyjechac za granice, tam mezczyzni nie grymasza, zadbani, maja realne podejscie do kobiet. a taki ksiaze z cebulandii mysli, ze trzeba go po stopach calowac, bo napisal pierwszy. jedyne jego hobby to zlopanie piwska i obrazanie innych. potem taki typek ma bol odwloka, ze polki wola mezczyzn z zagranicy. 

Typowa sytuacja z polczyną. polki to roszczeniowe księżniczki o nieuzasadnionym mniemaniu o sobie. Każda chce przystojnego, młodego z kasą, a same nic sobą nie reprezentują. Wystarczy wyjechać za granicę, tam kobiety nie grymaszą, zadbane, mają realne podejście do mężczyzn. A taka księżniczka z cebulandii myśli, że trzeba ją po stopach całować, bo jest kobietą. Jedyne jej hobby to plotki i seriale. Potem taka typiara ma ból odwłoka, że Polacy wolą kobiety z zagranicy.

50 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Chciałabyś dopóki nie przyjdzie ci seksu uprawiać albo nie zechce cie ładniejsza. Teoretyzowaniem sie nie żyje tylko dzialaniem. 

Nie masz racji. Znowu generalizujesz i zakładasz, że każdy facet jest taki sam. Udowodniłbym to działaniem, gdybym miał taką możliwość.

OMG. Sorki, ale jak ktoś wielce cierpi po randce z nieznajomą osobą z netu, to znaczy, że jest straszną mimozą i w ogóle nie nadaje się do żadnego randkowania. Ja nie wiem dlaczego, to nie jest jasne, że większość takich randek tak się musi skończyć. Może nie piszcie tygodniami po milion wiadomości dziennie, stwarzając sobie iluzję, że się znacie i coś was łączy, tylko spotkajcie się szybko i nie nastawiajcie się na nic. Może to pozwoli jakoś ochronić, to kruche ego. 

Najlepiej mowisz, priso z mostu, poznamy się? I dodac,,ze nie interesuje mnie pisanie. Chyba tak. Wtedy to facet jest jak facet. Bo ja w pisaniu gadula sie robie, potem naczywo zupelna odwrotnosc.

Sorki że wchodzę w waszą konwencje. Uważam że dziewczyna po części mówi prawdę. Tak dla faceta wygląd ma znaczenie nie bez powodu określani jesteśmy wzrokowcami. Po drugie uważam że każdy facet ma swój typ kobiety która mu się podoba dlatego nie ma kobiet przeciętnych tylku dla kogoś ktos jest nie atrakcjny a dla kogoś jest. Do tego nie wyobrażam sobie związku bez zakochania czy zauroczenia na początku. Poznawać innych trzeba tylko nie znaczy to że od razu będzie miłość itd. Nie. Ktoś będzie komuś pasował a ktoś nie. Takie życie. Próbować zawsze trzeba i lepiej na żywo. 

Nie rezygnuj. Ile razy ja się spotkałam z facetami z neta. Jakoś nie wypalilo mi też ale później olalam to i mialam na myśli "będzie to będzie jak nie to nie" i znalazlam swojego obecnego chłopaka. Właśnie przez internet. 

Jestesmy ze soba 2 lata i od roku razem mieszkamy

Tak wiec nie poddawaj się.

Niestety dużo facetów na portalach randkowych ma o sobie wysokie mniemanie. A często okazują się brzydkimi, niezadbanymi facetami z brzuchem, z kiepską pracą i się dziwią że ładne laski ich nie chcą

A to stara ściema Arystotelesa, wczoraj pisał to samo, że był na randce.... za 2 miesiące temat powtórzy.Koles ma chory łeb