Chudnę od dziś! Czas start!

Mam 48 lat, ważę 65, wzrost 164. 

Od dzisiaj będę zapisywać ile i co zjadłam. I ile miałam ruchu.

Pracę mam siedzącą, w domu tez nie mam za duzo do zrobienia, bo dzieci już duże więc tyle co posprzątać kuchnię codziennie i cały dom wspólnie z mężem i synem raz w tygodniu. Biegam sporadycznie. Nie jem (chyba) zbyt wiele, ale codziennie piję alkohol a to tez kalorie.

W poprzednim roku miałam ważne wydarzenie rodzinne i wtedy ważyłam 6 kg mniej. Chciałam wrócić do wagi z piątką z przodu. 

Może ktoś dołączy do mnie i wspólnie będziemy się wspierać, motywować, wychwytywać gdzie popełniamy błąd.

Zapraszam

Dodam, że moim utrapieniem jest wieczorny apetyt i brak apetytu rano, oraz zmienność apetytu w zależności od cyklu menstruacyjnego. Od pierwszego dnia okresu spada mi apetyty, do tego stopnia, że przeszkadza mi nawet zapach w lodówce a od połowy cyklu bardzo rośnie, by na kilka dni przed okresem szaleć tak, że jem wszystko, słone, słodkie, ostre najbardziej i znowu słone. Mam wtedy szaleńczy apetyt na produkty tłuste lub z kremem.

Jeśli zamierzasz schudnąć, to co myślisz o diecie sokowej? Nie dość, że pozwala zrzucić trochę kilogramów, to jeszcze można przy okazji przeprowadzić detoks organizmu i uzupełnić poziom witamin. Sportfoodsoki oferuje zestawy złożone z soków owocowych i warzywnych, naturalnych i bez konserwantów, można zakupić na ich stronie: sportfoodsoki.pl

Witam Inko jak jak Idzie Twoja dieta?65 kg to waga w normie bez nadwagi ale nie wiem jak wyglądasz czyli jak rozkłada się tłuszcz na ciele. 

To prawda że złe wydarzenie może wpłynąć na wzrost wagi. U mnie z powodu przeżycia stresu 13 kg

Straciłam póki co 6 kg i długa droga przede mną 

Czesc Inka   Czesc Kama  Ja tez zaczynam. Moge doalczyc ? 

Wiek : 47 lat. Wzrost 164 cm ale waga nieco ciezsza : na dzien dzisiejszy ok 77kg. 

Dieta : generalne ograniczenie weglowodanow. 

Na mnie dziala, dwa lata temu stracilam w ten sposob 12kg, niestety 4 wrocily (wrocilam do starych nawykow) ale mam zamiar sie z nimi ponownie rozprawic i jeszcze kilka dodatkowych kilogramow zrzucic. Powolutku, bez spiny i cudownych diet. 

Do Swiat chcialabym zejsc ponizej 75kg, a do polowy lutego ponizej 70kg. A pozniej sie zobaczy  

Pozdrawiam !