Opryskliwy maż

Zauważyłam, od pewnego czasu mój mąż w stosunku do mnie jest opryskliwy, zbywa mnie podczas rozmowy, np. mówiłaś to już, ucina rozmowę.Nie mam pojęcia o co chodzi.

3 minuty temu, Gość goscn napisał:

Zauważyłam, od pewnego czasu mój mąż w stosunku do mnie jest opryskliwy, zbywa mnie podczas rozmowy, np. mówiłaś to już, ucina rozmowę.Nie mam pojęcia o co chodzi.

Ma muchy w nosie albo andropauza go dopada,

Wkuurwiasz go

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ma muchy w nosie albo andropauza go dopada,

Chyba masz rację, jego wiek na to wskazuje.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Wkuurwiasz go

Czym?jestem na wyjeździe służbowym.

1 minutę temu, Gość goscn napisał:

Czym?jestem na wyjeździe służbowym.

To może dlatego 

5 minut temu, Gość goscn napisał:

Chyba masz rację, jego wiek na to wskazuje.

Ile ma lat?

Nie sądzę, jest przyzwyczajony do moich wyjazdow.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ile ma lat?

53

Przed chwilą, Gość goscn napisał:

53

O to przygotuj się na jeszcze gorszy czas.

Oni gorzej przechodzą ten wiek niż kobiety menopauzę. Wiem cos o tym i współczuję , jeśli to o to chodzi w jego humorach.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

O to przygotuj się na jeszcze gorszy czas.

Oni gorzej przechodzą ten wiek niż kobiety menopauzę. Wiem cos o tym i współczuję , jeśli to o to chodzi w jego humorach.

to znaczy, podasz przykład?

Nie dawaj znaków życia przez min. tydzień

6 minut temu, Gość goscn napisał:

to znaczy, podasz przykład?

 

 

 

Ogólnie rzecz biorąc nadpobudliwość, a ponadto bezgraniczna upierdliwość, obrażalstwo (nawet nie wiesz o co chodzi), zmienność humorów (gorzej jak dziecko), czasem nadmierna gadatliwość, jednak częściej zamykanie się w sobie. Duzo by o tym pisać. Trudny okres pewnie i dla niego jak i dla partnera.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Ogólnie rzecz biorąc nadpobudliwość, a ponadto bezgraniczna upierdliwość, obrażalstwo (nawet nie wiesz o co chodzi), zmienność humorów (gorzej jak dziecko), czasem nadmierna gadatliwość, jednak częściej zamykanie się w sobie. Duzo by o tym pisać. Trudny okres pewnie i dla niego jak i dla partnera.

Obżarstwo u niego nie występuje, ale gadatliwy jest bardzo, a no.na drugi dzień milczy, zamknięty jest w sobie, dziwne te objawy są,ale wiesz Ty chyba masz rację wiele syptomow się zgadza.Biedna ja,do tego doszły problemy z erekcja, masakra, ogólny brak ochoty na seks.

8 minut temu, Gość goscn napisał:

Obżarstwo u niego nie występuje, ale gadatliwy jest bardzo, a no.na drugi dzień milczy, zamknięty jest w sobie, dziwne te objawy są,ale wiesz Ty chyba masz rację wiele syptomow się zgadza.Biedna ja,do tego doszły problemy z erekcja, masakra, ogólny brak ochoty na seks.

Z erekcją to jest tak, że chciałaby dusza do raju, ale....i to też jest pewnie dużą frustracją.

U mnie seks w tym okresie stanął na poziomie zerowym, jako że mąz zaniedbał się.

Tak jest, to prawda, on stara się jak moze, ale coraz rzadziej mamy seks.Oczywiscie ja iniciuje, gdyby nie ja, seksu byłoby zero.

Mój tata też był taki w tym wieku, mama miała dość bo było coraz gorzej, rozwiodła się i znalazła takiego co był i jest miły.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Mój tata też był taki w tym wieku, mama miała dość bo było coraz gorzej, rozwiodła się i znalazła takiego co był i jest miły.

Nie uważam, aby ti był problem do rozwodu, sorry ale między Twoimi rodzicami widocznie nie było miłości, kocham mojego męża na dobre i na źle.

27 minut temu, Gość gość napisał:

Z erekcją to jest tak, że chciałaby dusza do raju, ale....i to też jest pewnie dużą frustracją.

U mnie seks w tym okresie stanął na poziomie zerowym, jako że mąz zaniedbał się.

 To tylko jeden facet jest na świecie? Jak mu się nie chce , czy mu nie dyga to jego problem a nie twój.

22 minuty temu, Gość Kusiciel napisał:

 To tylko jeden facet jest na świecie? Jak mu się nie chce , czy mu nie dyga to jego problem a nie twój.

Nie sztuką jest poszukać takiego, co mu dyga, ale sztuką jest być z takim, co mu nie dyga, chociaż można podciągnąć to już pod masochizm:)

20 minut temu, Gość Kusiciel napisał:

 To tylko jeden facet jest na świecie? Jak mu się nie chce , czy mu nie dyga to jego problem a nie twój.

Nie bądź taki bezwzględny, Ciebie ten problem też dotknie, być może już masz andropauzę i pozostało Ci tylko szaleństwo na kafeterii.

15 minut temu, Gość gość napisał:

Nie sztuką jest poszukać takiego, co mu dyga, ale sztuką jest być z takim, co mu nie dyga, chociaż można podciągnąć to już pod masochizm:)

dokładnie