Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żona i Mama

Mam wrażenie, ze same jesteście sobie powinno złych relacji z dziećmi swoich partnerów.

Polecane posty

Gość Żona i Mama

Ciągle są posty jak to kobiety nie mogą znieść dzieci swojego partnera. Cholera... nastawienie to podstawa, jak od razu traktujecie te dzieci jak zło konieczne to czego się spodziewacie. 

poznałam męża jak jego córka miała 9 lat, na początku była zazdrość z jej strony ale to tylko dziecko... nie możemy zacząć zachowywać się na poziomie dziecka i rywalizować 😒

To jego córka była dla mnie największym wsparciem, gdy walczyliśmy o zajście w ciąże, podczas poronień. To Ona mając naście lat mnie pocieszała i znosiła moje zachowanie, którego mąż miał dosyć. 2 lata temu urodziłam po wielu latach starań córkę, nie zmieniło to moich uczuć do już dorosłej córki męża. Dzisiaj już 19 latka, która uwielbia swoją młodsza siostrę i nadal wspiera mnie, gdy mam gorsze dni. Wszystko się da tylko trzeba odpowiednio do tego podejść.

Jak sobie poscielicie tak się wyspicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona i Mama

W temacie powinno być winne a nie „powinno” niestety słownik myślał, ze wie lepiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niechęć dziecka do nowych partnerów rodziców jest naturalna. Nie wszystko zależy od nowej partnerki. Jak jest dużo kwasu pomiędzy rodzicami, to żebyś stawała na głowie, to nie będziesz mieć dobrych relacji. Miałam raz faceta z dzieckiem. Matka nie żyła, dziewczynka mnie polubiła, miała głód kontaktów z kobietą i jeszcze miała super osobowość, szczęśliwe, pogodne, zawsze uśmiechnięte dziecko. Nie musiałam się w ogóle wysilać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×